sobota, 1 września 2012

52. Nicholas Sparks "List w butelce".






 Niektórzy  pisarze potrafią bardzo szybko zdobyć sympatię  czytelnika. Jednym z takich twórców jest  Nicholas Sparks. Dowodów popularności autora  jest kilka. Jeden z nich to fakt , że  wiele powieści , które stworzył doczekało się swoich filmowych odpowiedników. W gronie tytułów przeniesionych na ekran znalazł się również "List w butelce"(główne role w tej produkcji otrzymali Kevin Costner i Robin Wright Penn.). Książka opowiada historię ludzi znajdujących się na dwóch zupełnie innych etapach życia. Theresa Osborne ma za sobą małżeństwo zakończone rozwodem i synka Kevina u boku . Pracuje jako dziennikarka w Bostonie. Pewnego dnia podczas pobytu na wakacjach   przez przypadek znajduje na plaży zwykłą, niczym nie wyróżniającą się butelkę.  Jednak to co w niej znajduje mocno ją zaskakuje . Zawiera ona bowiem  list miłosny. Wiadomość rozpoczyna się od słów :
"Moja najdroższa Catherine, tęsknię za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym życiu".Po przeczytaniu początkowego  fragmentu kobieta wie , że osoba, która to  napisała musiała umieć kochać miłością szczerą i prawdziwą. Natomiast adresatka   zapewne była  dla autora wiadomości kimś niezwykle ważnym. Dziennikarka zdaje sobie sprawę , że obok tak pięknie napisanych słów nie można przejść obojętnie. Dlatego za namową redakcyjnych koleżanek postanawia  umieścić list w jednym z numerów czasopisma. Chcę też zaryzykować i spróbować  spotkać się z osobą , która  stworzyła ten szczególny tekst. Dziewczyna pragnie spytać z jakiego powodu kartka została umieszczona w butelce i wrzucona do morza.  Mimo strachu i niepewności z pomocą przyjaciółek odnajduje adres nieznajomego i wyrusza w podróż. Wycieczka ta przewraca życie kobiety  do góry nogami. Gdy  dociera do celu jest  zdenerwowana . Rozum mówi jedno a serce podpowiada  coś kompletnie innego.
Pomimo iż w powieści na pierwszy plan wysuwa się wątek miłosny wbrew pozorom nie jest to  bajkowe uczucie. Mężczyzna choć stracił ukochaną już kilka lat temu nadal nie może przestać o niej myśleć. Ich związek był wręcz idealny. Oboje  poznali się w dość młodym wieku i chociaż  los pokrzyżował im  plany dostali kolejną  okazję aby być razem .Osoby , którą pokochało się   tak mocno nie można łatwo usunąć z pamięci . Czytając tę książkę miałam w głowie masę rozmaitych myśli. Zastanawiałam  się jaką decyzję podejmie mężczyzna i czy zdecyduje się spróbować ponownie dać komuś cząstkę siebie.  Dziennikarka chciała dowiedzieć się szczegółów lecz nie zamierzała naciskać . Rozumiała , że to dla  Gretta trudna  sytuacja.
 "List w butelce " to  książka podczas czytania,  której  mogą stanąć w oczach łzy wzruszenia.  Sparks po raz wtóry pokazał  swój pisarski kunszt . Nie „serwuje” ckliwych romansideł    lecz powieści chwytające za serce. Udowadnia , że można kogoś obdarzyć nadzwyczajnym uczuciem , ale tak naprawdę da się to zrobić tylko raz. Czasem na przeszkodzie staje coś w co nie każdy wierzy. "W świecie, który rzadko rozumiem, wieją wiatry przeznaczenia. Zrywają się, kiedy tego najmniej oczekujemy. Czasem szarpią nas z wściekłością huraganu, czasem jedynie owiewają nasze policzki".
 To właśnie przeznaczenie może zamknąć drogę do wspólnej przyszłości. W mojej opinii ten utwór zasługuje na wysoką ocenę. Jego język jest łatwy i przystępny. Nie znajdziemy tutaj skomplikowanych sformułowań ani innych zbędnych zabiegów stylistycznych. Mamy za to emocje, którymi można by obdzielić kilka innych książek. 

20 komentarzy:

  1. Do tej pory przeczytałam tylko jedną z pozycji napisanych przez pana Sparks'a. Była to "Ostatnia piosenka", która wywarła na mnie niemałe wrażenie. Spodziewałam się jakiejś mało ambitnej powieści, a tu takie zaskoczenie!
    Na pewno sięgnę jeszcze po utwory tego autora, a na pewno będzie między nimi "List w butelce".
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam film i bardzo mi się podobał. Książki nie miałam jeszcze okazji czytać, ale muszę ją kiedyś dorwać :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, kobieca literatura. Z adaptacją filmową. Woah, c-c-c-c-combo breaker.

    OdpowiedzUsuń
  4. Slyszalam o tej ksiazce. chetnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze Sparksa dotychczas poznałam tylko Pamiętnik i był to koszmar. Nie wiem, czy po List w butelce sięgnę - kiepsko to widzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś się za nią zabiorę, bo postanowiłam sobie, że zapoznam się ze wszystkimi tytułami autora, więc powoli nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety ale nie mam przekonania co do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię tego autora, więc z pewnością przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  9. Użyłyśmy tego samego cytatu :) Ma w sobie coś, co przyciąga serce i wzrok. W książce się zakochałam i jestem cały czas pod jej ogromnym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Jest jakbby zwieńczeniem całej powieści i jej istoty.

      Usuń
  10. Aż mi wstyd że ja nic jeszcze Sparksa nie czytałam.. trzeb anadrobic ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. I mnie książka urzekła... Jak wszystkie Sparksa, zresztą...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie urzekła ta książka, film i ścieżka dźwiękowa do niego :) Wszystkim polecam tą cudowną historię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koniecznie muszę przeczytać tą książkę lub jakąkolwiek tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nic Sparksa nie czytałam, czas nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  15. A mi ta książka się nie podobała. ;D Sparks jest nie dla mnie. Nudzą mnie jego baardzo schematyczne książki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie zam autora, ale chyba muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A dla mnie ta książka jest lekko szmirowata. Przesadnie egzaltowana i ckliwa... No i bardzo schematyczna. Nie należę do fanek Sparksa zdecydowanie i to już się raczej nie zmieni. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam bardzo dobre wspomnienia po obejrzeniu ekranizacji, dlatego z przyjemnością sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. czytałam i podobała mi się ;) Z resztą lubię Sparksa i jego twory ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.