Drodzy Czytelnicy. Dzisiaj będzie krótko i na pewien nie poruszany wcześniej temat. Każdy z moli książkowych ma mniejsze bądź większe grono ulubionych autorów. W moim przypadku do tego grona zaliczają się Cathy Glass, Nicholas Sparks, Katarzyna Michalak i jeszcze kilku innych polskich oraz zagranicznych autorów.
Kiedyś podchodziłam do ich twórczości bardzo subiektywnie i wręcz bezkrytycznie. Będąc jeszcze nastolatką z niecierpliwością czekałam na ich każdą kolejną powieść.
Dziś wiem, że moje subiektywne podejście było nie do końca dobre. Dziś, choć nadal jestem ciekawa kiedy i czy w ogóle na polskim rynku pojawi się nowa książka autora którego zaliczam do grona swoich ulubionych nie mam poczucia, że muszę ją natychmiast przeczytać.
Nadal chętnie sięgam po powieści wspomnianych pisarzy i pisarek, do niektórych ich dzieł chętnie wracam, ale zarówno na ich najnowsze jak i najstarsze książki patrzę obiektywnie, a przez to bardziej krytycznie. Wiem, że gdybym teraz pisała recenzje kilku tytułów Michalak czy Sparksa wyglądałyby trochę inaczej.