czwartek, 31 października 2013

[Dyskusja] Blogosfera kopalnią inspiracji.

Dziś  obiecany post dyskusyjny. Mam nadzieję, że odzew będzie spory  bo temat  wydaje mi się być całkiem ciekawy.

 Blogosfera  - wirtualny świat do, którego weszłam na dobre. Może  nie zamieszczam notek tak regularnie jak jeszcze niedawno, ale  już nie potrafiłabym  tak po prostu tego miejsca porzucić.  Czytam recenzje  książkowe, płytowe, filmowe innych bloggerów nie kopiuje , ale podpatruję ich styl  wygląd strony itd.

 Blogerki pewnie nieświadomie podsunęły  mi kilka tematów do dyskusji, swoimi recenzjami zainteresowały wieloma książkami o, których wcześniej nawet nie słyszałam. Wasze cudne pokazywane co miesiąc stosiki  pełne nowych nabytków na półkach sprawiły, że sama zaczęłam prezentować swoje zdobycze. Różne posty tematyczne są często początkiem interesujących wirtualnych rozmów na tematy około literackie i nie tylko. Czasem zaglądam też na Blogi modowe czy  kosmetyczne. Znajduje tam  stylizacje, opinie o kosmetykach. Fajnie się to ogląda. Na stronach poświęconych muzyce często trafiam na dobre piosenki o, których  zapomniałam.  Jak choćby ta :
Jakich inspiracji szukacie w blogowym świecie, na strony o jakiej tematyce zaglądacie najczęściej?  Dyskusje czas zacząć. 

wtorek, 29 października 2013

138. David Thomas Mamusiu dlaczego ?

  • Tytuł oryginalny : Tell me why, mummy. 
  • Tłumaczenie:Tomasz Piątkowski
  • Wydawnictwo: Hachette
  • Rok wydania: 2010
  • Oprawa twarda 
  • Ilość stron: 288
  • Gatunek: autobiografia. 


Cierpienie, jakie zadają najbliższe osoby, alkohol i seksualne wykorzystywanie dziecka.
Te trzy tematy podejmuje w swojej książce David Thomas. Opowiada własną historię po to, by ostrzec i przypomnieć, że czasem za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się dramat, którego ofiarą są małe niewinne istoty. Autor dziś jest mistrzem świata w zapamiętywaniu i jednym
z wielu rekordzistów Guinnessa. Jednak jego dzieciństwo było jednym wielkim piekłem.
Bity przez swojego ojczyma, wykorzystywany przez matkę, która po wypiciu kolejnej butelki brandy traciła nad sobą kontrolę, a następnego dnia nie pamiętała już co działo się kilka godzin wcześniej. Gdy była trzeźwa, dbała aby synowi niczego nie brakowało. Gdy nachodził wieczór zmieniała się w potwora. Chłopiec musiał dbać nie tylko o siebie, ale też o to aby matka nie zrobiła sobie krzywdy. Jego monologi, a znajdziemy ich w tej powieści naprawdę sporo, pokazują jak bardzo chłopak czuł się zagubiony, samotny i opuszczony.
Kradzieże,  bójki, problemy ze znalezieniem przyjaciela, strach o to, co będzie następnego dnia. Pierwsze miłosne rozczarowania, próby uzyskania odpowiedzi na pytania jakie krążą w jego głowie. W końcu trudna do podjęcia decyzja i chęć uwolnienia się od ludzi, który zniszczyli mu dzieciństwo. Historia straszna, pełna niedorzeczności, lęku i skrajnych emocji.

Napisanie tej powieści wymagało od Davida Thomasa nie lada odwagi i siły. Musiał on bowiem cofnąć się do przeszłości, do czasu, chwil i wydarzeń, o których chciałby zapomnieć. Zrobił to, a tym samym stworzył, książkę, która szokuje, złości, denerwuje i wstrząsa czytelnikiem. Została ona napisana w taki sposób, że nie można się od niej oderwać. Bohater opisuje całe swoje cierpienie, koszmar jaki zgotowała mu ta, która powinna kochać go najbardziej na świecie. Niczego nie ukrywa choć wie, iż jego odbiorcy  nieraz i nie dwa mogą  przecierać oczy ze zdumienia. " Mamusiu dlaczego" to nie tylko tragiczna historia złamanego dzieciństwa, ale także obraz tego, co alkohol potrafi zrobić z człowiekiem. Na kartach powieści obserwujemy również proces dojrzewania chłopca, jego  trudności z nauką, konflikty z prawem i nieustanne próby odpowiedzi na pytania dlaczego matka się tak zachowuje. Ta pozycja literacka to dla autora pewne "oczyszczenie" a także okazja do tego, aby raz na zawsze zostawić za sobą przeszłość, zdjąć ze swoich barków pewien ciężar
i rozpocząć życie na nowo.

„Mamusiu dlaczego” polecam wszystkim miłośnikom prawdziwych historii i tym, którzy szukają w powieściach wątków psychologicznych i nie boją się czytać o przemocy. 

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję wydawnictwu Hachette.  
Książka zaliczana do wyzwań  : 
  • 52 książki  2013.
  • Czytamy serie wydawnicze .



piątek, 25 października 2013

Małe wytłumaczenie rocznica bloga i pytanie.

Dziś będzie krótko i na temat . Po pierwsze przepraszam Was  za tę ciszę która zapanowała ostatnio na blogu. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka . Obowiązki uczelniane plus małe przeziębienie sprawiły, że przez ostanie dwa tygodnie  choć czytałam to nie miałam  weny  i też trochę siły na to  aby napisać recenzje. Na  szczęście  już wyzdrowiałam i jutro wracam do przeglądania  oraz regularnego komentowania Waszych blogów . W tym całym zamieszaniu kompletnie zapomniałam  o  małej rocznicy . Otóż 11 października minęły  dokładnie dwa lata  od momentu założenia   bloga. W związku z tym chciałam  bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim Wam czytelnikom  za to , że jesteście ze mną  , czytacie to co piszę komentujecie recenzje czy też dajecie wskazówki co do wyglądu strony . Słowo dziękuję należy się także wszystkim wydawnictwom  jak również samym autorom . To oni obdarzyli mnie zaufaniem  i nieustannie obdarowują świetnymi pozycjami do recenzji. Każda  nowa przesyłka cieszy tak samo mocno. Chciałabym   wspomnieć  też o   mojej koleżance, która  czuwa nad tym aby  teksty jakie   zamieszczam  nie zawierały błędów gramatycznych czy  interpunkcyjnych. Monika jeszcze raz bardzo  Ci dziękuję. 
 I tak na koniec wspomniane w tytule posta  pytanie   . Co ma znaleźć się w  kolejnym  poście ?
Recenzja powieści  Davida Thomasa " Mamusiu dlaczego?"  czy dyskusja , której temat brzmiał będzie "Blogosfera kopalnią inspiracji" .  Decyzja należy do Was .


poniedziałek, 21 października 2013

137. Cathy Glass Kobieta bez przeszłości.


  • Tytuł oryginalny :The girl in the Mirror
  • Tłumaczenie: Patryk Dobrowolski
  • Wydawnictwo: Hachette
  • Rok wydania: 2013
  • Oprawa: miękka 
  • Ilość stron: 388
  • Gatunek: Powieść zainspirowana prawdziwą historią
 Rodzinne tajemnice skrywane od lat w końcu wychodzą na jaw, bolesne wspomnienia zostają zablokowane. Pozostaje tylko nieustająca dezorientacja i wewnętrzny lęk, pytanie o to co tak naprawdę się stało. Te dwa zdania są doskonałym podsumowaniem książki, którą dzisiaj dla Was recenzuję. "Kobieta bez przeszłości " to powieść, która została zainspirowana prawdziwą historią młodej dziewczyny. Tym razem Cathy Glass przedstawia swoim czytelnikom nie pokrzywdzone  przez los dziecko, lecz dwudziestotrzyletnią Amandę, która  również ma za sobą pewne traumatyczne przeżycia. Jednak w ogóle ich nie pamięta. 

Mandy, bo tak pieszczotliwie nazywają ją rodzice, będąc małą dziewczynką bardzo dużo czasu spędzała ze swoją kuzynką Sarą, ciocią i dziadkami. Choć relacje w rodzinie były naprawdę dobre, pewnej nocy, gdy nastolatka miała trzynaście lat, wydarzyło się coś strasznego. Jedna tajemnicza sytuacja zmieniła wszystko, sprawiła, iż dzieci nie mogły się więcej odwiedzać, a ich rodziny przez okrągłe dziesięć lat ze sobą nie rozmawiały. Nikt nie powiedział dlaczego kontakt został zerwany. Nadszedł jednak dzień, kiedy trzeba było zadzwonić  i przekazać smutne wiadomości. Amanda dowiaduje się, że jej ukochany dziadek jest ciężko chory i zostało mu co najwyżej kilka dni życia. Wraz z ojcem jedzie do wujostwa. Ani ona, ani jej tata nie zdają sobie sprawy z tego, jak poważny jest stan staruszka. Nasza bohaterka postanawia zostać w domu, który wcześniej traktowała niemal jak własny i pomóc w opiece nad tym, którego naprawdę kocha. Ma nadzieję, że nie tylko odciąży zmęczonego wujka, ale także ponownie spotka się z kuzynką. Szokujący jest dla niej nie tylko stan chorego, ale również to, że nie pamięta układu pomieszczeń, wydarzeń o które wszyscy ją pytają, wspólnych zabaw, czy osób jakie kiedyś tu spotkała. Wszystko wydaje jej się tajemnicze, dziwne i nie logiczne. Chce w końcu dowiedzieć się prawdy. Wie, że rodzinny sekret, ta zmowa milczenia dotyczy właśnie jej. Spojrzenia, rozmowy, pytania, na które nikt nie chce odpowiedzieć. Bohaterka ma dość  niedomówień i nie chce dłużej czekać, aż ktoś powie o co tak naprawdę chodzi. Jednak w końcu nadchodzi moment kiedy wszystko sobie przypomina. Wreszcie zna powód nagłej decyzji ojca, odkrywa co stało się tamtej nocy, gdy została pośpiesznie zabrana przez rodziców bez słowa wyjaśnienia. Jaka będzie jej reakcja? Co zrobią najbliżsi  dziewczyny? Czy w jakiś sposób jej pomogą? 
O tym już w książce. 

Muszę przyznać, że powyższy tytuł od dawna gościł na mojej liście pozycji, które koniecznie  chcę przeczytać. Na szczęście życzenie to dość szybko się spełniło i książka weszła w moje posiadanie. Zaczęłam czytać i mówiąc kolokwialnie przepadłam, nie mogłam oderwać się od lektury. Zaczęłam "żyć" tą historią, w  ekspresowym tempie pochłaniałam kolejne strony i rozdziały. Miałam jakieś tam własne przypuszczenia odnośnie tego jaka to może być tajemnica, co poróżniło rodzinę. Moje hipotezy okazały się po części trafne. Piszę po części, ponieważ o ile sekret okazał się być niemal dokładnie taki jak myślałam, to to co się działo po jego odkryciu, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem na plus oczywiście. Do tego pełne  emocji sceny cierpień umierającego starca, który nie chce dłużej się męczyć i opisy heroicznej wręcz walki  jego najbliższych o to, aby ukochany mąż, ojciec, dziadek mógł przebywać z nimi jak najdłużej nawet jeśli nie byłby w pewni świadomy tego, gdzie jest i kto przy nim czuwa. Olbrzymi ładunek skrajnie różnych pozytywnych i negatywnych emocji. Pełne strachu monologi dziewczyny, która usilnie próbuje zerwać zasłonę milczenia, ulżyć w cierpieniu, na nowo zaufać i pokochać. Rozmowy, z których niewiele wynika, wieści jakich nikt nie chciałby ani usłyszeć ani przekazać. Skłócona rodzina, którą zjednoczyć może dopiero choroba jednego z jej członków, sprawa sprzed lat, nie dająca o sobie zapomnieć, wystawiona na próbę miłość i przyjaźń, której nie jest w stanie zniszczyć nawet upływający czas. Dramatyczne wyznania i zaskakujący koniec. Opowieść tę pamięta się jeszcze długo po zakończeniu lektury.  Jest to powieść o ranach jakie trudno uleczyć, śmierci, której nie da się przechytrzyć, przebaczeniu i przeszłości. Przeszłości, jakiej nie można tak po prostu wymazać. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z historią Mandy. Jeśli to zrobicie, przeczytacie książkę o kobiecie, której zabrano wspomnienia. Naprawdę warta uwagi pozycja. Dreszczyk emocji, mnóstwo zaskoczeń, masa pytań i trudnych odpowiedzi. To wszystko, Drogi Czytelniku, oferuje Ci Cathy Glass. Teraz to do Ciebie należy decyzja czy chcesz wyciągnąć rękę, zabrać klucz i otworzyć drzwi do świata zatytułowanego "Kobieta bez przeszłości". Ja ze swojej strony gorąco Cię do tego zachęcam. 

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Hachette. 
 Książka zaliczana do wyzwań : 
  • 52 książki 2013

  •  Czytamy serie wydawnicze . 

niedziela, 13 października 2013

136. Martyna Wojciechowska Tajlandia

  • Wydawnictwo: G+J
  • Rok wydania: 2012
  • Oprawa: miękka 
  • Ilość stron: 128
  • Gatunek: literatura podróżnicza.
Tajlandia - azjatyckie państwo ze stolicą w Bankoku. Graniczy z Kambodżą, Laosem oraz Mijanmą. Większość z nas słyszała pewnie o różnych specjałach tamtejszej kuchni. Martyna Wojciechowska w poszukiwaniu ciekawych osób - bohaterek drugiego sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" wybrała się właśnie do tego kraju.

Miała tam okazję poznać Macieng jedną z kobiet o tak zwanych "długich szyjach". Azjatka zawsze ma na sobie ogromne ilości ozdób. Od dziecka nosi na szyi i rękach ogromne, bardzo ciężkie i mało komfortowe obręcze. Są one dla tamtejszych kobiet symbolem piękna i oznaką poszanowania dla rodzinnych tradycji. Choć nikt nie zmusza do ich noszenia, już małe niespełna pięcioletnie dziewczynki proszą rodziców, aby im je założyli. Czy ta niecodzienna ozdoba przeszkadza w zwykłych domowych czynnościach? Kiedy i czy w ogóle można je zdjąć? Jaki jest powód tego, że niewiasty tak chętnie zakładają obręcze? Odpowiedzi na wszystkie zadane niżej pytania znajdziecie w kolejnej części mini serii "Kobieta na krańcu świata".

Odcinek poświęcony Tajlandii  pamiętam z TV. Nie mniej jednak lubię wracać do historii, które wcześniej przypadły mi do gustu, dlatego sięgnęłam po powyższy tytuł.  Podobnie jak w recenzowanej niedawno książeczce o Kenii, także i tutaj, oprócz historii życia kobiety czytelnicy znajdą także kilka innych informacji. Są ciekawostki, podstawowe dane geograficzne (powierzchnia, klimat, język urzędowy, religia czy waluta), porady dla podróżników oraz adresy ciekawych stron internetowych. Do tego należy dodać uwiecznione na fotografiach  najpiękniejsze, warte zobaczenia miejsca w odwiedzonym przez Wojciechowską państwie.
Na to, że tak pozytywnie odebrałam tę pozycję wpływa również rzetelność i profesjonalne podejście do tematu jakie pokazuje Pani Martyna. Dziennikarka za każdym razem, obojętnie czy widzimy ją na szklanym ekranie czy czytamy napisane przez nią książki, potwierdza, że to właśnie podróże są jej największą pasją.

Sposób w jaki "oprowadza" czytelnika bądź też widza po kolejnych zakątkach globu bardzo mi się podoba. Z kobietami, które spotyka rozmawia szczerze, pyta o to co ją zainteresuje, ale także o to co może zaintrygować potencjalnego czytelnika/widza.

Książkę tę z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim sympatykom literatury i programów podróżniczych. Pozostałe mole książkowe raczej nie będą mogły znaleźć w niej zbyt wiele dla siebie. Jednak np. podczas wakacji, chyba wszyscy czytelnicy i czytelniczki mają ochotę na nieco lżejsze utwory. Wtedy taka pozycja pasuje idealnie. 


Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu G+J.
Książka zaliczana do wyzwań :
  • 52 Książki 2013. 

  •  Polacy nie gęsi- czytamy polską literaturę Edycja II. 



  • Czytamy serie wydawnicze. 


czwartek, 10 października 2013

Wywiad z Magdaleną Witkiewicz.

Żona,  matka i pisarka w jednym. Autorka książek dla młodszych i   starszych czytelników . Jeszcze do niedawna prowadziła firmę  marketingową " Efekt motyla" teraz postanowiła całkowicie poświęcić się pisaniu. Jej najnowsza powieść "Zamek z piasku "już niebawem ujrzy światło dzienne. Jednak zanim to się stanie macie okazję przeczytać wywiad z autorką. Znajdą się w nim również odpowiedzi na pytania , które sami zadaliście. Zapraszam do lektury. 


Crysia : 


1.Czym zajmuje się Pani poza pisaniem?

Wczoraj zamknęłam firmę. Nie dałam rady ciągnąć wielu rzeczy równocześnie. Dzieci, dom, firma, książki. Za dużo tego – doba jest za krótka. Więc mogę powiedzieć, że od dziś zajmuję się pisaniem, domem, dziećmi, a może jeszcze wystarczy czasu na szycie, decoupage i inne prace artystyczne…
2.Jakie wartości są dla Pani w życiu najważniejsze?
Uczciwość. Lojalność. 

3.Czy istnieje jakiś pisarz, który jest dla pani twórczości swoistym "wzorcem"?
Bardzo cenię Stephena Kinga.

4. Jak wygląda pani zwyczajny dzień?
Wstaję, budzę dzieci – czasem z trudem, śniadanie, pędzimy do przedszkola z synkiem, potem do szkoły z córką, wracam, często mam trening (wiecznie się odchudzam), piszę, pracuję, ogarniam dom – i już trzeba jechać po dzieci. Potem obiad, a potem już zaraz się robi noc – zaganiam dzieci do łóżek, chwilę czytam, rozmawiam. Kocham te wieczorne rozmowy z nimi. A potem siadam w wielkim fotelu z moim kotem Puszysławem i mam poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu. Piszę, a kot mruczy.

5. Jak pani sądzi, dlatego większość czytelników uważa, że polska literatura jest gorsza od zagranicznej?

Mamy naleciałości z poprzedniej epoki. Kiedy wszystko co zachodnie, amerykańskie było lepsze. I mówią tak często ci, co nie czytali polskiej.




Jędrzej J :



1.     Czy wpisaniu są tematy tabu? Czy uważa pani, że można o wszystkim pisać w książkach (np. o gwałtach itp.)?
Moim zdaniem można pisać o wszystkim. Ale… Ja o niektórych rzeczach nie chcę pisać. Jak ktoś chce – proszę bardzo. Ja nie piszę o brudnym, czarnym świecie. Staram się pokazać kolorowe barwy.
2. Czy postawić na swoim (np. z wyglądem okładki) jest łatwo z wydawcami czy raczej trudno?
Teraz czuję się jak w bajce. Nie muszę stawiać na swoim – wszystkie propozycje, które dostaję są super. Ale bywało różnie.

3.     Jest pani przeciwniczką czy zwolenniczką scen erotycznych w książkach?
Ani przeciwniczką, ani zwolenniczką Jeżeli są fajnie napisane – czemu nie. Ale nie lubię przesady.
 
Anne 18.
Zacznę od standardowego pytania Dlaczego akurat pisanie książek? Czy było to marzenie z dzieciństwa ?
Nigdy nie marzyłam, by być pisarką. To po prostu stało się
Proszę wymienić 3 wady i trzy zalety bycia pisarką.
Zalety? Robię to co lubię, siedzę w fotelu z kotem i piszę, nie mam pracodawcy nad głową

Wady? Sama muszę się mobilizować, nie wychodzę do ludzi, i już nie ma wad.
Żeby napisać książkę trzeba mieć : talent, czas inspirację i … co by Pani do tego zestawu dorzuciła?
Trochę życiowych doświadczeń.


 

Skoro o książkach mowa to , którą z tych dotychczas wydanych pisało się najtrudniej/najłatwiej i dlaczego?
Najłatwiej pierwszą. A najtrudniej drugą. Bo istnieje w człowieku chęć pokazania, że się jest pisarzem… Udowodnienia na siłę…
Czym jest dla Pani pisarstwo ? Pasja , zawód jedno i drugie a może jeszcze coś innego ?
Pasja, zawód i życie…
Czy Magdalena Witkiewicz jako mama próbuje zaszczepić w swoich pociechach Lilianie i Mateuszu miłość do literatury?



Jasne! Czytam im książeczki ;)
Jaka jest Magdalena Witkiewicz prywatnie
 
Taka jak bohaterki moich książek. Zupełnie zwyczajna i normalna.





Dziecko jest bardzo wybrednym czytelnikiem niełatwo je zadowolić . Co jest ważne przy pisaniu książki skierowanej właśnie do najmłodszych?
Nie można dzieci traktować jak półgłówków. Trzeba pamiętać, że to tacy sami ludzie, jak dorośli, tylko nieco mniejsi.
 
Jak wygląda czas kiedy pisarka przygotowuje się do stworzenia nowego utworu? Zbieranie materiałów rozmowy z różnymi osobami to na pewno . ale co jeszcze?
Myślenie, kombinowanie i oglądanie „filmu” w swojej głowie.


O czym będą kolejne Pani książki i kiedy możemy się ich spodziewać ?
Plany są bogate! Teraz 23 października Zamek z piasku, potem druga Szkoła żon, Lilka i spółka, kolejna, potem Trzecia część serii Milaczkowej, a potem Czereśnie zawsze muszą być dwie. Dużo tego!

Czy bohaterki i bohaterowie Pani powieści są tylko i wyłącznie wytworem wyobraźni? może ktoś lub coś szczególnie zainspirowało do ich stworzenia?
Podglądam otoczenie ;)


Posiadają oni niektóre cechy/imiona Pani przyjaciół lub członków rodziny?
Oczywiście Nawet czasem się odnajdują.



Czy w trakcie pisania książki wyobraża sobie Pani, że jest jej bohaterką, czy raczej dystansuje się od stworzonych przez siebie postaci?
Jestem w środku. Żyję książką.







Jakie gatunki książek znajdziemy na Pani regale?

Sensację, sensację i… sensację.


Gdyby wydrukowano tylko jeden egzemplarz Pani książki zostawiłaby go Pani dla siebie czy podarowała komuś ?

Chyba zostawiłabym go dla moich dzieci. 


Ile czasu zajmuje Pani napisanie jednej książki ?
Bardzo, bardzo różnie. Czasem idzie bardzo szybko, a potem jest kilkutygodniowy przestój. Myślę że 3 miesiące to bezpieczny termin.




Czy własne doświadczenia życiowe w jakiś sposób wpływają na to jak Pani pisze

Oczywiście. W każdej powieści jest trochę mnie.


 Pisząc zapomina Pani o bożym świecie i zaczyna żyć życiem książki?
Nie mogę zapominać, bo mam dwoje dzieci Ale tak, historia mnie wciąga.
Jakie to uczucie gdy tworzy się ostatnie zdania powieści?

Ulga i poczucie dobrze spełnionego obowiązku.


W "Opowieści niewierne"j poruszyła Pani temat trudny, który niezbyt często pojawia się w polskiej literaturze- pisała o zdradzie. Skąd wziął się pomysł na tę książkę ? 
Z życia przyjaciółek. Które są tłamszone i nie znają swojej wartości, a wystarczy je pogłaskać, by zaiskrzyły im oczy…


  A czego uczy o czym przypomina nam "Szkoła żon" ?
O tym, że należy kochać siebie…
Teraz zadam pytanie, które dość mocno mnie zastanawia czy po przeczytaniu własnej książki np. przy okazji korekty autorskiej nie ma Pani wrażenia, że coś można było zrobić lepiej , napisać inaczej ?

Trzeba iść do przodu i nie oglądać się za siebie. Zawsze może być lepiej, zawsze może być inaczej. Ale gdybyśmy o tym myśleli, to nie byłoby czasu na przyszłość.
Czyta i komentuje Pani blogi książkowe? Co nich sądzi?
Podobają mi się!
Jakie ma Pani plany na przyszłość ?
Pisać, pisać, pisać!
I tak na koniec jaką książkę ostatnio Pani przeczytała ?
Ostatnio czytam Tess Gerritsen. Super!
  Dziękuję serdecznie za rozmowę.