środa, 25 lipca 2012

41. Anne Herries "Narzeczone lorda Ravensdena"

Romans historyczny to gatunek, który staje się coraz bardziej popularny wśród miłośników książek. Na rynku wydawniczym pojawia się  dużo  historii miłosnych, których akcja rozgrywa się w interesującym miejscu lub okresie historycznym. Taką  książką jest również jedna z nowości wydawnictwa Mira zatytułowana  "Narzeczone lorda Ravensdena".Gdy bierzemy do ręki ten utwór dostajemy szansę aby przenieść się dziewiętnastowiecznego   opactwa Steepwood. Tytułowe kobiety to dwie siostry, które w dzieciństwie zostały rozdzielone. Starsza 23 letnia Beatrice ma za zadanie utrzymać rodzinę , zająć się obowiązkami, które na nią spadły. Brakuje wsparcia ojca, ponieważ dla niego najważniejsze są eksperymenty. Zupełnie inne życie w Londynie wiedzie  Olivia. Dziewczyna przygotowuje się do ślubu z  zamożnym arystokratą  . Wie czym jest prawdziwy luksus.
Pewnego dnia nastolatka wskutek intrygi zrywa zaręczyny z mężczyzną mogącym ofiarować jej wiele. Lord nie  był w stanie jednak dać  tego co   najbardziej istotne - miłości. Kobieta po latach rozłąki wraca więc do najbliższych. Natomiast ten przed , którym próbowała uciec podąża za nią i pomimo pewnych kłamstw. dociera na miejsce.Betrice początkowo nie darzy gościa sympatią (bo przecież tak bardzo skrzywdził jej siostrę!). Czas powoduje jednak, że kobieta poznaje drugą naturę Harrego i uświadamia sobie, iż   mężczyzna nie jest jej obojętny .
Co ma zrobić? Przecież Ravensden był kandydatem do ręki nie jej a siostry. Być może sam zainteresowany zdecyduje kogo wybiera? Wszystkiego dowiecie się gdy przeczytacie powieść Anne Herries.
Autorka nie tylko "zabrała" swoich czytelników kilka wieków wstecz. Stworzyła również  fantastyczny klimat .Zagadka którą chcą rozwiązać siostry powoduje , że czytelnik zaczyna czuć nutkę niepewności. Mimo wszystko zabrakło mi w tej książce nieco niespodziewanych zwrotów akcji. Ten drobny defekt rekompensują ciekawe dialogi oraz pomysł na fabułę, który bardzo mi się spodobał.
Wiem ,że może  nie wszyscy lubią tego typu literaturę. Jednak książkę tę z czystym sumieniem mogę polecić fanom romansów historycznych i osobom lubiącym na chwile powrócić do czasów  już minionych w, których nie mieli okazji żyć. Dostają  możliwość aby wkroczyć w czasy lordów, markizów i  zamkowych ruin.

Za egzemplarz recenzyjny  serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mira.

30 komentarzy:

  1. Romans historyczny???? NA pewno przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, zaciekawiłaś mnie ;)
    Będę miała na uwadze tę książkę :)
    Serdecznie zapraszam do siebie po mojej dłuższej nieobecności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze niczego z tego gatunku. Jakoś nie mogłam się przemóc... Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda :)? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę po nią sięgnąć, to przecież romans historyczny, który musi mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za romansami historycznymi, więc nie będę szukała tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie ciągnie mnie w stronę romansu historycznego, no poza "Duma i uprzedzenie", ale może warto sięgnąć po inne książki tego gatunku - no zobaczę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba muszę napisać do tego wydawnictwa z prośbą o współpracę, bo ma coraz ciekawsze książki!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli ktoś lubi " te klimaty" to warto napisać.

      Usuń
    2. A sądziłam, że to typowo kobieca literatura...

      Usuń
  8. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać, chociaż na początku miałam mieszane uczucia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię to serię, a niebawem sama zabieram się za książkę "Książę złodziei" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Książę złodziei" tę, książkę też otrzymałam do zrecenzowania.

      Usuń
  10. Cieszę się że książka spodobała Ci się równie mocno co mi :) i zazdroszczę książki Książę złodziei, pewnie będzie równie fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię romanse historyczne, wiec wcześniej lub później trafi w moje ręce i ten tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. może być ciekawie
    jednak nie do końca przepadam za tym gatunkiem
    więc jeszcze się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Panie Monika jest pewnie strasznie zajęta i dlatego nie odpisuje, ale na pewno czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przeczytałam tę książkę i dziś będę ją recenzować, więc nie czytałam uważnie recenzji. Jednak mnie również bardzo się podobała.
      A Pani Monika była ostatnio na urlopie. Wróciła przed kilkoma dniami.

      Usuń
  14. Tytuł zapamiętam i może kiedyś uda mi się przeczytać. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię książki w takim klimacie więc i po tą chętnie sięgnę ;]
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kto wie :) Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie książka czeka na swoja kolejność, ale dopiero w sierpniu po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie lubię romansów. Sięgam po nie niezwykle rzadko, więc tym razem spasuję, choć tło historyczne jest interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze żadnego romansu historycznego, ponieważ nie miałam okazji ku temu. Chętnie nadrobiłabym to, sięgając po "Narzeczone lorda Ravensdena".

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś zaczytywałam się w romansach historycznych, więc też je polecam. Dobra rozrywka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka w sam raz dla mnie, uwielbiam romanse historyczne. :) Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam o książce chyba trochę lepsze zdanie :)
    Sama się sobie dziwię, bo pierwsza przygoda z tym gatunkiem była bardzo nieudana. Tu mi się bardzo podobał klimat książki, postaci Beatrice i Harry`ego (a zupełnie nie należę do romantyków) i fabuła.
    Nie narzekałam na brak zwrotów akcji - to w końcu nie kryminał.
    Zresztą i tak przeżyłam dreszczyk gdy Beatrice i Oliwia poszły szukać krzyżyka, a Oliwia powiedziała coś w stylu "Nie mogę go stracić" - myślałam, że wcale nie ma na myśli wisiorka tylko Harry`ego i zrobi coś siostrze :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Zachęcająca recenzja Aniu.
    Lubię klimaty dziewiętnastowieczne.
    Może w któryś dzień sięgnę po którąś z książek, które recenzujesz.
    Cieszę się, że piszesz, czytasz, uczysz się i generalnie rozwijasz.
    Pozdrawiam serdecznie
    JG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie , że od czasu do czasu zaglądasz do mnie na bloga.

      Usuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.