Język francuski choć nie jest zbyt popularny może być dobrą
alternatywą dla niemieckiego i angielskiego. Zalicza się go do grupy języków
romańskich. Mowy tej używają nie tylko mieszkańcy jednego z europejskich państw
, ale również ludzie z paru innych regionów. Choćby takich jak Belgia, Szwajcaria
oraz niektóre prowincje Kanady(Quebec)i kilka części Stanów
Zjednoczonych(Luizjana i Maine). W sumie jest to blisko 80
milionów osób. Ja też przez pewien okres mogłam uczyć się mówić i pisać w
tym języku. Choć pamiętam całkiem sporo w ramach przypomnienia podstawowych
zwrotów i słówek zdecydowałam się sięgnąć po kolejne już fiszki , które
pojawiły się na rynku dzięki wydawnictwu Edgard. Dodam , że jest to druga
wersja niniejszego produktu pierwsza nie zawierała nagrań i pozostałych dodatków. Pojawiły się one dopiero teraz.
W skład zestawu wchodzi:
W skład zestawu wchodzi:
- 1000 niewielkich kartoników ze słówkami i przykładowymi zdaniami. Ich tłumaczenie znajduje się na odwrocie fiszki.
- 20 pustych karteczek, które mogą służyć do zapisania własnych notatek bądź słów,
- 3 kolorowe przegródki ( "Umiem", "Uczę się" "Do nauki"). Wkładając do nich poszczególne słówka możemy śledzić nasze postępy w nauce a to z pewnością w jakich sposób motywuje do dalszej pracy.
- Mini płyta CD z nagraniami w formacie mp3 oraz program pozwalający osobie uczącej się tworzyć własną playlistę , której można słuchać na dowolnym odtwarzaczu i dzięki temu ćwiczyć wymowę.
- 1 fiszka dokładnie opisująca jak wymawiać poszczególne głoski.
- ulotka będąca zarazem "instrukcją obsługi kursu".
Każdy , kto bierze do ręki ten produkt zaczyna swoją
przygodę z językiem od absolutnych podstaw. Pierwsze kilka kartoników to zaimki
osobowe, słowa takie jak dzień dobry, dziękuję, dobranoc itd. Potem poziom
trudności wzrasta. Poznajemy bowiem nazwy kolorów, miesięcy, dni tygodnia,
ubrań czy liczb. Kolejne etapy nauki to sformowania dotyczące cech
charakteru , żywności i nazwy członków rodziny. Ucząc się z fiszkami co
pewien czas wkraczamy na kolejny "schodek" Gdy opanujemy podstawy
powoli przechodzimy do kolejnych grup tematycznych a w sumie jest iż aż
czterdzieści. Wraz z chwilą zakończenia kursu potrafimy poprawnie napisać
i wypowiedzieć 1000 słów w obcym języku należących do różnych kategorii. Wiemy
jak nazwać zwierzęta, przedmioty ,których uczymy się w szkole lub
negatywne bądź pozytywne uczucia. Bardziej zaawansowanie słownictwo z
zakresu prawa, sztuki, nauki , finansów a nawet polityki też nie jest nam
obce. Fiszki ze względu na to , że są bardzo małe można je
wszędzie ze sobą zabrać praktyczne i skuteczne. Do tego
transkrypcja i płyta. Oprócz nagrań znajdują się na niej gotowe testy
umożliwiające sprawdzenie swojej wiedzy. Jest tam też funkcja karaoke dzięki,
której sprawdzisz prawidłową pisownię. Niniejsze fiszki jak większość
materiałów do nauki języków obcych są dość drogie( kosztują blisko 60 zł) .To
jest ich zasadnicza wada. Tym co mi się podoba w tym zestawie jest fakt
iż zawiera on wszystkie pomoce niezbędne do nauki nie tylko pisowni
ale i wymowy. Grupy tematyczne mają określone symbole. Tak więc wiemy gdzie
szukać słówek z danej kategorii. Znak graficzny umieszczono w rogu
kartonika. Po pierwszym dokładnym zapoznaniu się z fiszkami wiedziałam ,
które słówka umiem i pamiętam a jakie wymagają powtórzenia. Były też
takie, z którymi wcześniej w ogóle się nie zetknęłam. Pomoc dydaktyczna
'Francuski fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań" jest przeznaczona
głównie dla: samouków osób, które wcześniej nie mogły uczyć się
języka francuskiego lub pomimo wcześniejszej nauki od dłuższego
czasu nie miały z nim styczności. Spodoba się ona również miłośnikom
metody fiszek .
Zachęcam do wypróbowania tego sposobu nauki.
Zachęcam do wypróbowania tego sposobu nauki.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Edgard.
Lubie to wydawnictwo, z ich płyty i książki uczę się angielskiego :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa z tymi fiszkami. Obecnie zamierzam je kupić ale do nauki języka angielskiego.
OdpowiedzUsuńLubię takie fiszki. Mam z języka angielskiego, przydałyby się z niemieckiego :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie nauczę się francuskiego, nawet przy pomocy fiszek :)
OdpowiedzUsuńkiedyś uczyłam się francuskiego, ale już nic nie pamiętam i nie był to język, który mnie do siebie przyciągał, więc raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPosiadam do języka niemieckiego, również polecam.
OdpowiedzUsuńTeż lubię fiszki:)
OdpowiedzUsuń