"Wiśniowy Dworek" to już czwarta część serii
owocowej autorstwa Katarzyny Michalak. Tym razem czytelnik poznaje dwie
główne bohaterki. Pierwsza z nich Danusia Wrzesień to młoda
nauczycielka i zarazem dyrektorka szkoły w Milewie. Miejscowość ta to
malowniczy zakątek w, którym znajduje się zawarte w tytule miejsce- stary
budynek kiedyś będący siedzibą rodu Milewskich. Kobieta przebywa
tutaj już od kilku lat i choć robi to co
kocha to i tak czuje się bardzo samotna. Na warszawskim Mokotowie
mieszka jej imienniczka Danka Lucińska , która jest całkiem inną osobą.
Całe dnie spędza w pracy prowadząc własną firmę . Pewnego dnia obie panie
dostają niespodziewane zaproszenie do spa w Jastrzębiej Górze. Dlaczego zostały
zakwaterowane dokładnie w tym samym pokoju i kim jest tajemniczy Daniel,
który doprowadził do zagadkowego spotkania?, czego bohaterki dowiadują
się o sobie nawzajem ? Jeśli jesteś ciekaw/ciekawa jak brzmi
odpowiedź na każde z powyższych pytań nie pozostaje ci nic innego jak
tylko sięgnąć po ten tytuł.
Najnowsza powieść bestsellerowej
autorki to utwór z ciekawie wykreowanymi bohaterami i dynamiczną akcją, nie
brakuje w niej emocji czy też zmian sytuacji Jest też nutka
bajkowości i szczypta romantyzmu.
Pisarka bardzo umiejętnie
wprowadza wątek sensacyjny, czyli jakiś nowy element w swojej twórczości.
Tym razem popularna pisarka
proponuje czytelnikom książkę o
rodzinnych tajemnicach. Przedstawia nam dwie osoby o kompletnie różnych
charakterach. Po przypadkowym spotkaniu ich spokojne, uporządkowane
życie już nigdy nie będzie takie samo. Prawda , która przez ponad
trzydzieści lat była skrywana wreszcie wychodzi na jaw . Do tego
nieoczekiwane kłopoty w firmie i przetarg, którego wszyscy
chcieliby uniknąć....
Kolejny utwór , który wyszedł
spod pióra Pani Katarzyny to typowa literatura kobieca. Sama fabuła co prawda
mało prawdopodobna, ale i tak ciekawa. Język i styl też zasługują na pochwałę.
Niniejsza książka pozwala choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości,
zrelaksować, odprężyć. Mam nadzieję, że kolejna część cyklu czyli
"Jabłoniowe Wzgórze" również przypadnie mi do gustu. Natomiast
"Wiśniowy Dworek" polecam wszystkim sympatykom autorki, oraz osobom
szukającym lekkiej niezbyt ambitnej i wymagającej lektury np na jesienno-
zimowe wieczory.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki oraz wydawnictwa literackiego. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Powieść czytana też w ramach dwóch wyzwań :
oraz wyzwanie portalu Bookstrefa "Długie zimowe wieczory".
Autorka jest bardzo popularna i mam ją w planach, ale niekoniecznie tę książkę. Niezbyt ambitna - to mówi samo za siebie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż ją dorwę... ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam :) I bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńSeria owocowa ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą autorkę i z pewnością przeczytam
OdpowiedzUsuńTwórczość pani Kasi dobrze znam i bardzo lubię, a z tej serii mam na razie tylko pierwszą, al to sie zmieni na pewno!
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości pani Kasi Michalak, ale obiecuję sobie od dawna, że w końcu sięgnę po którąś z jej poczytnych powieści. Być może będzie to "Wiśniowy Dworek".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wspaniała książka. Również polecam:)
OdpowiedzUsuńI u mie czeka już na półce, tylko czasu wciąż brak...
OdpowiedzUsuń