czwartek, 10 lipca 2014

Gdy pisałam to słuchałam.... #1 Najdłuższa podróż.

Moi kochani. Dzisiaj mam dla Was pierwszą odsłonę zupełnie nowego cyklu . Jak wiecie lubię słuchać muzyki podczas czytania książek , ale też pisania recenzji. Stąd pomysł na tego typu notki. 
Na pierwszy ogień idzie książka, której recenzja jest już gotowa i wraz z dwoma innymi tekstami pojawi się na tym blogu w najbliższych dniach. A jest to.....
Podczas pisania recenzji słuchałam :
1. Ed Sherran All of the stars- piosenka pochodzi co prawda ze ścieżki dźwiękowej do filmu,który jest ekranizacją innej książki,ale ja uwielbiam takie liryczne utworki.

  2. Mrozu feat Sound "n Grace Nic do stracenia- polska piosenka,która plasuje się w czołówce mojej aktualnej playlisty( zaraz po najnowszym singlu grupy Lemon).

3. Stanfour feat Esme Dentes Life without you- znaleziona właśnie podczas pisania . Wcześniej jej nie słyszałam.
4. Collbie Caillat I  never told you- ten numer również bardzo lubię
5. Lady Antebellum  Need you now- utwór,który znam od dawna . Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu.
6. Avril Lavinge Wish you were here- jeden z moich ulubionych jeśli chodzi o tę artystkę.
7. Avrill Lavinge I"m with you- tu Kanadyjka w balladowym wydaniu.
 8. Roxette Listen to your heart- uwielbiam od zawsze.

9. Christina Perri- Human- o tym, że można zrobić wiele dla miłości, ale nie należy zapominać,że jesteśmy tylko ludźmi.

10. Kelly Clarkson Breakaway- o chęci " wyrwania się", zmiany otoczenia i zebrania jakiś nowych życiowych doświadczeń.

Jeśli chodzi o playlistę to na razie tyle. Teraz moi Drodzy Czytelnicy pytanie do Was Podoba Wam się pomysł na taki książkowo muzyczny cykl ? To z jaką częstotliwością będą pojawiać się posty zależy od Waszego zainteresowania nimi. Więc podzielcie się swoją  opinią. PS Przypominam,że cały czas możecie dyskutować o tym co Was denerwuje na blogach recenzenckich. Dziękuję za dotychczasowy udział i zachęcam do dalszej wymiany poglądów.

6 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię słuchać muzyki gdy czytam i piszę recenzje : ) A na książkę na pewno zwrócę uwagę, bo bardzo Sparksa lubię :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy takich rytmach jak na przykład Morzu, raczej bym się nie skupiła na lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście słucham tylko polskich wykonawców, dlatego z powyższej playlisty znam i lubię Mrozu. Jednak ogólnie gdy czytam lub pisze recenzje wolę mieć spokój. Muzykę słucham, kiedy coś sprzątam, bądź gotuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przy pisaniu recenzji słucham programów politycznych. Przyznaje dziwne połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się taki cykl, lubię odkrywać nowe piosenki. Mrozu jest także na mojej playliście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy pomysł - zawsze można trochę muzycznych inspiracji zaczerpnąć, choć ja raczej preferuję ciszę podczas pisania;))

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.