piątek, 15 marca 2013

99. Alyson Noël Błękitna godzina.

„Każdy ma swoje przeznaczenie; jedyne co musi zrobić , to za nim podążać  i je zaakceptować , bez  względu  na to, dokąd prowadzi".

Gdybyście mieli/miały możliwość cofnięcia czasu i zmiany tego co było  skorzystali/y byście z niej? Co prawda brzmi kusząco, ale czy warto?. Podobną decyzje musiała podjąć Ever  w drugim tomie cyklu "Nieśmiertelni". Nastolatka jest szczęśliwa u boku  Damena , jej moce rosną i choć tęskni za rodziną wie , że musi być silna , ponieważ  " Nie można przestać za kimś tęsknić, można  jedynie nauczyć się żyć z  tą wielką  , niekończącą się pustką w sercu". Teraz liczy się dla niej ten , którego kocha. Dziewczyna coraz mniej czasu spędza z przyjaciółmi a każdą wolną chwilę poświęca chłopakowi. Nadchodzi dzień ważny  dla tej dwójki dzień, chwila na , którą oboje czekali przez setki lat. Jednak wtedy ukochany nagle znika , nikt nie wie gdzie jest, a zagubiona  bohaterka  czuje, że stało się coś złego.  Za wszelką cenę próbuje się czegoś dowiedzieć , ale jej poszukiwania nie przynoszą  żadnych rezultatów. Po kilku dniach chłopak znów pojawia się w szkole.  Zaczyna  zachowywać się jak zwykły nastolatek, uczestniczy w zajęciach a nawet flirtuje z koleżankami. Zdezorientowana dziewczyna nie ma pojęcia  co się dzieje. Wie tylko , że sprawcą całego zamieszania jest nowy uczeń Romano, który niedawno przyszedł do szkoły i od razu zyskał sympatię kolegów. To nie koniec problemów  szesnastolatki. Musi ona dokonać wyboru . Jest jeden jedyny moment - tytułowa Błękitna godzina,  chwila w, której może cofnąć czas i ocalić życie wszystkich członków rodziny i tym samym wrócić do "normalnego " życia z najbliższymi. Jest oczywiście również druga opcja. Ever może zostać  z chłopakiem , uratować jego i pozostałych przyjaciół. Jaką decyzję podejmie?,  Kto okaże się dla niej ważniejszy rodzina  czy przyjaźń i miłość ?. Aby  komuś pomóc  bohaterka  musi nie tylko wygrać z samą sobą ( zdecydować się  co  a raczej kogo wybiera), ale i z czasem, którego nie zostało zbyt wiele.  Brzmi interesująco i trochę mniej znajomo?  Tak  zgadza się - fabuła jest jednym z mocniejszych punktów powieści.  Skoro są atuty to znajdziemy też i słabe strony , ale o nich za chwilę. 

Sięgając po kolejny tom cyklu o przygodach panny Bloom nie  miałam żadnych specjalnych oczekiwań  i teraz bardzo się z tego cieszę. Dzięki temu nie czuje się rozczarowana , jestem raczej pozytywnie zaskoczona. Co prawda bohaterowie nadal  są  dość naiwni i  brak im charakteru , ale do tego zdążyłam się już przyzwyczaić. Narratorką wciąż pozostaje Ever, która posługuje się  typowo młodzieżowym językiem. 
Jednak mimo wszystko autorka wyciągnęła wnioski i stworzyła całkiem udany sequel. Wprowadziła nowego bohatera, który nieźle namieszał , wykorzystała być może znany , ale oryginalny  motyw  błękitnego księżyca.( dobrze, że nie czytamy o kolejnej pełni , bądź nowiu pojawiającym się w innych powieściach o podobnej tematyce). Niektóre fragmenty książki denerwują a zachowanie bohaterki mocno irytują. Jednak dla równowagi są też takie rozdziały i sceny, które może nie  wzruszają bo to zbyt mocne słowo, ale wywołują jakieś większe emocje. Niektórzy twierdzą, że książka  jest nijaka  i nie warta przeczytania. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii. Ja uważam , że powieść choć nie zachwyca odkrywczą fabułą, a jej bohaterom w  pewnych sytuacjach brakuje przysłowiowego pazura to i tak jest książką lepszą niż pierwsza część sagi. Pisarka postarała się opisać problemy nastoletniej Ever, opowiedzieć o trudnych decyzjach  , chciała w jakiś sposób zaskoczyć czytelnika. Czy jej się to udało ? I tak i nie. Zakończenie utworu  jest dość dziwne, ale dzięki temu czytelnik z jeszcze większą niecierpliwością czeka na kolejny tom. Tak więc pewne zaskoczenie jest. Dlaczego więc napisałam  i tak i nie?. Wszystko dlatego, że pewien schemat   znany z innych książek gatunku paranormal romance znów się powtarza. Nie zdradzę jednak  o co dokładnie chodzi choć pewnie i tak domyślacie się o czym piszę. Jeśli już zaczynam  jakiś cykl bez względu na poziom kolejnych tomów  czytam  go do końca. Tak będzie i tym razem. 

Podsumowując  nie będę tej książki ani polecać  ani odradzać. Najlepiej będzie jeśli o tym czy chcecie ją przeczytać zdecydujecie sami/same. Znasz poprzednią część?,  podobała ci się?. Odpowiedź brzmi tak? więc  przeczytaj i tę  powieść . Pozostałym  czytelnikom i czytelniczkom lubiącym literaturę fantastyczną  radzę aby zaczęły przygodę z serią od tomu pierwszego. 


 Źródło cytatów : 

[1]  Alyson Noël Błękitna godzina, Wydawnictwo Dolnośląskie Wrocław 2012 s.8 .
 [2] Alyson Noël Błękitna godzina, Wydawnictwo Dolnośląskie Wrocław 2012 s.23.

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat. 

Książka czytana w ramach wyzwań:
  • 52 książki 2013.
  • Czytam Fantastykę. 




8 komentarzy:

  1. Pierwsza część w moim przekonaniu okazała się słaba, więc na kontynuację raczej nie mam ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego, co przeczytaam, fabula faktycznie jest interesujaca i nietypowa! Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na konkurs, do wygrania wymarzona para butów, zwyciężają 3 osoby ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszy tom tego cyklu i mnie osobiście się on podobał, dlatego nie mam nic przeciw temu, aby zapoznać się jego kontynuacją.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam w bibliotece, ale ominęłam. Jak na razie skupiam się na lekturach i serii Błękitnokrwistych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się ta część bardzo podobała :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobała mi się o wiele mniej od poprzedniej części.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem książka nie dla mnie ... może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za link do recenzji :)
    Dodana została do wyzwania,
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.