Wiele rzeczy w tym także i książki potrafią zaskakiwać. Zarówno w sensie pozytywnym jak i negatywnym. Przyznam szczerze , iż do przeczytania Synów Drzew zbierałam się dość długo. Jednak było warto. Pewnie zastanawiacie się o czym jest ta opowieść ?. Postaram się choć częściowo zaspokoić Waszą ciekawość . Książka to historia plemiona Jaćwingów zwanych inaczej Druidami Północy. Zamieszkiwali oni między innymi dorzecze Czarnej Hańczy. Akcja toczy się natomiast w pobliżu rzeki i jeziora Ełk Cała historie opowiada krzyżacki rycerz- Brunon z Nadrenii. Pozycja ta jest objętościowo niewielka. Czyta się ją bardzo szybko, ponieważ liczy zaledwie 193 strony. Każdy rozdział poprzedzony został ryciną podobną do tej na okładce. Jeżeli jakieś słowo bądź nazwa jest dla Was niezrozumiała zajrzyjcie do słowniczka na końcu książki. Powinien on wiele wyjaśnić. " Synowie drzew" to powieść z , której można się dużo dowiedzieć . Poznać zwyczaje, tradycje, wierzenia i obrzędy ludu Jaćwingów. Plemię to nie istnieje już jako naród. Jego język, i przodkowie. Potomkowie tej nacji żyją jednak wśród nas po dziś dzień. Ich krew płynie w Litwinach, Białorusinach , Niemcach trochę też i w Polakach.
Mam nadzieję, że tematyka was nie zniechęci i dacie tej książce szansę. Jest naprawdę wartościowa i może wielu pozytywnie zaskoczyć.
Książkę przeczytałam w ramach stosikowego losowania, które zostało po raz kolejny
zorganizowane na blogu "Przeczytałam książkę"
Mam nadzieję, że tematyka was nie zniechęci i dacie tej książce szansę. Jest naprawdę wartościowa i może wielu pozytywnie zaskoczyć.
Książkę przeczytałam w ramach stosikowego losowania, które zostało po raz kolejny
zorganizowane na blogu "Przeczytałam książkę"
Nie czytałem.;D
OdpowiedzUsuńChociaż historią się interesuję, to ta książka jakoś mnie nie przekonuje, nie wiem, czemu...
OdpowiedzUsuńnie czytałam i raczej nie sięgnę, niezbyt interesuje mnie ta historia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeżeli chodzi o tematykę, jest w porządku. Ale fabuła jakoś do mnie nie przemawia. Chyba wybiorę inną książkę z tego gatunku. :)
OdpowiedzUsuńnp jaką?
UsuńWłaśnie się nad tym zastanawiam. Może znasz jakąś ciekawą?
UsuńWłaśnie się nad tym zastanawiam. Nie mogę znaleźć nic ciekawego. Polecisz coś?
UsuńTematyka historyczna z reguły mnie nie zniechęca;) Czy przeczytam - zobaczę. Specjalnie nie będę szukać, ale jeżeli wpadnie mi w ręce, przyjrzę się jej bliżej;)
OdpowiedzUsuńLubię historyczne książki, więc czemu nie? ;)
OdpowiedzUsuńChociaż Ty ;). Już myślałam, że nikomu się to nie spodoba.
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce i trochę obawiam się jej tematyki, ale mimo wszystko jak ją gdzieś spotkam, to z ciekawości przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecone książki, na pewno do nich zajrzę. <3
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty. Spasuję.
OdpowiedzUsuńhistoria zawsze miała ciężko się do mnie przebić, dlatego tym razem sama ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie, nie...podziękuję tym razem.
OdpowiedzUsuńNie, raczej nie. Słyszałam o niej, ale jakoś nie czuję potrzeby jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńLubię książki historyczne, ale tą chyba sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka nie bardzo się Wam podoba. Niedługo recenzja czegoś w Innym klimacie .
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńnie jest to książka po jaką bym sięgnęła, mijając ją np. na bibliotecznej półce, ale po tej recenzji byłabym bardziej przychylna dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuń