Niektóre czytane przez nas pozycje bez względu na autora, fabułę, czy czas akcji zapadają w pamięć.
Do takich książek z pewnością można zaliczyć jedną z najbardziej znanych powieści Erica- Emmanuela Schmitta" Oskar i Pani Róża".
Nieco o fabule . Tytułowy Oskar to dziesięcioletni pacjent cierpiący na białaczkę.Chłopiec zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i wie , że wkrótce umrze. Nie wierzy już w żadne bajki o cudownym wyzdrowieniu. Chociaż jeszcze nie dawno dawały mu one ostatnią iskierkę nadzieji . Pewnego dnia na drodze dziecka staje druga z tytułowych postaci Pani Róża. Kobieta w przeszłości była wielką gwiazdą sportu. Znana jest z tego, że nigdy się nie poddaje i potrafi odszukać wyjście z każdej sytuacji. Róża staje się dla Oskara nie tylko opiekunką ale też jego "osobistym Aniołem Stróżem". Pomaga chłopcu pogodzić się z nadchodzącą śmiercią. Stawia przed malcem również pewne zadanie,które ma on wykonać zanim opuści ten świat i szpitalne mury.Na czym ono polega?. To zagadka , której rozwiązanie pozostawiam Wam czytelnikom.
" Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i zrozumieć jego głębszy sens"? Ciekawe pytanie prawda?. Odpowiedź na nie poznają tylko ci, którzy zdecydują się na przeczytanie książki.
To historia o cierpieniu niewinnego dziecka , śmierci i trudnościach dnia codziennego. Autor w prostej i krótkiej opowieści i potrafił zawrzeć piękne przesłanie. Pokazał, iż możliwe jest spotkanie na swojej życiowej drodze wspaniałych ludzi. Takie osoby są w stanie wesprzeć w cierpieniu, pocieszyć i dać ukojenie. Czytając tę cieniutką bo liczącą 78 stron książkę często miałam w oczach łzy. Nie wstydzę się do tego przyznać, ponieważ uważam , że dobra książka ma między innymi właśnie takie zadanie. Powinna nie tyle wzruszać co wywoływać u czytelnika emocje. Zawsze będę wracać do tej pozycji z ogromnym sentymentem.
Dodany, dodany juz od jakiegoś czasu : ) pamietam, ze bylam na tym z kalsa w teatrze ;)
OdpowiedzUsuńCzytałem i wydaje mi się, że też w podobnym czasie (technikum lub końcówka gimnazjum). Książka mądra, wzruszająca i dosyć dobra. Coś mnie, pamiętam, drażniło w niej, ale jeśli książka wywołuje emocje (czasem dosyć skrajne) to chyba dobrze świadczy o niej samej oraz o autorze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
dp
Uważam, że to jedna z mądrzejszych książek - zaraz po "Małym księciu", który również jest dla mnie bardzo wartościową lekturą.
OdpowiedzUsuńWidziałam to w teatrze, ale książka była dla mnie wiele lepsza niż spektakl.
Bardzo, bardzo wzruszająca lektura.
nie miałam okazji czytać, a po wielu pozytywnych opiniach tej książki widzę, że muszę nadrobić swoje zaległości
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka. Historia opisana przez pryzmat małego chłopca, co nadaje temu więcej prawdziwości i wpływa bardziej na emocje człowieka. Czytałam tą książkę bardzo dawno temu i do tej pory ją wspominam. Magiczna...
OdpowiedzUsuńoj tak magiczna i poruszająca zgadzam się.
UsuńMuszę, ale muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńMam awersję do imienia Oskar więc niestety ale nie przeczytam...
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale przeczytam z pewnością, gdyż bardzo lubię książki Schmitta , których już trochę przeczytałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam. Nawet do matury brałam. :) Uważam, że książka powinna stanowić lekturę dla każdego. Niewiele ma stron, a jakie przesłanie niesie.
OdpowiedzUsuń"Oskar i pani Róża" to jedna z książek, które powinien przeczytać każdy. Aż dziw, że nie włączyli jej do kanonu lektur szkolnych...
OdpowiedzUsuńPS Piękna recenzja!
Dziękuje. Wasze pozytywne komentarze są dla mnie bardzo motywujące.
UsuńCiągle się przymierzam do tego autora i jakoś mi nie po drodze... chyba muszę to w końcu zmienić :)
OdpowiedzUsuńzmień to zmień naprawdę warto.
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak osoby w poprzednich komentarzach, myślę, że "Oskar i pani Róża" to obowiązkowa książka, dlatego mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć i przeczytać w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka ja czytała i mówiła ,że fajna.
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam kupić tę książkę ale jakoś się jej boję...
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z zaproszenia i wpadłam do Ciebie. Fajny blog, będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym wyciąganiem recenzji z szuflady. Szkoda że ja kiedyś nie robiłam recenzji. "Oska i Panią Różę" czytałam jakiś czas temu i mam podobne wrażenia do Ciebie.
Nawet niezła była ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo lubię do niej wracać :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych, mimo że wpadła mi w ręce dopiero w tamtym roku ... warta przeczytania ... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńobjętościowo niewielka, ale za to bogata w treść, miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńKsiążki jeszcze nie czytałam (ale na pewno to nadrobię!), byłam za to na przedstawieniu teatralnym pod tym samym tytułem i byłam zachwycona! :)
OdpowiedzUsuństałam się niedawno jej szczęśliwym posiadaczem i myślę, że na dniach skuszę się na lekturę.
OdpowiedzUsuńCzytałam bardzo piękna i mądra opowieść !!!
OdpowiedzUsuńJa także czytałam i bardzo mi się podobała :) Naprawdę wspaniała książka.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Dziecko Noego tego autora. Spodobała mi się ta książka, a więc sięgnę i po tę
OdpowiedzUsuńWłaśnie chyba muszę w końcu przeczytać tą książkę, za długo się do niej szykuję. A co tam, jutro idę do biblioteki :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://parfois-je-vois.blogspot.com/ nowy post!
Książkę mam i z pewnością ją przeczytam:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Schmitt'a w każdej postaci. "Oskara i panią Różę" czytałam kilka razy. Jedna z moich ulubionych książek. Jest niezwykła.
OdpowiedzUsuńPiękna książka, czytałam będąc w liceum, bardzo wzruszająca.
OdpowiedzUsuń