- Wydawnictwo : Novae Res
- Seria/cykl wydawniczy :Seria Szukaj mnie wśród lawendy Tom. 2
- Rok wydania : 2015
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
- Ilość stron: 223
- Gatunek: Literatura piękna, literatura współczesna, powieść obyczajowa
Jest w naszym pięknym języku polskim powiedzenie, które zna chyba każdy. Chodzi o stwierdzenie, że stara miłość nie rdzewieje. Ile w tym prawdy? Czy rzeczywiście ta pierwsza, często młodzieńcza , jeszcze niewinna miłość pozostaje w sercu ? Odpowiedź na to pytanie, być może daje drugi tom lawendowej trylogii Agnieszki Lingas- Łoniewskiej.
" Trzeba iść do przodu, bo inaczej człowiek, może zatracić się w bolesnych wspomnieniach"
Już prolog zawierający dziwną korespondencję e- mailową dwóch mężczyzn , przyjaciół z przeszłości zwiastuje, że historia Zosi będzie zupełnie inna, niż jej starszej o kilka minut siostry bliźniaczki , którą czytelnik poznał w tomie pierwszym zatytułowanym Szukaj mnie wśród lawendy Zuzanna. Bo i życie Zofii jest zupełnie inne. Ma dwoje nastoletnich dzieci, syn Jacek i córka Agata mają własne światy, swoje zajęcia, koła zainteresowań, treningi, jej mąż żyje sprawami firmy, Zosi Faber doskwiera samotność. Wie, że między nią a Adamem, coś się wypaliło. Mimo zapewnień męża, który powtarza słowa miłości, czuje, że jej małżeństwo istnieje tylko na papierze. To już nie jest i nie będzie to samo- nigdy.
" Tak kochała Adama i kochała Maksa. Lecz to były całkiem różne uczucia, których w żadnym razie nie można było porównywać ani poddawać jakiejkolwiek analizie"
Główna bohaterka wie, że ma rodzinę, której nie może zniszczyć, zrozumiała też jednak jeszcze coś innego. Ona wciąż kocha Maksa, w pewien sposób zawsze go kochała, ta miłość. to uczucie jedno na milion, takie
, które było, jest i będzie w sercu człowieka na zawsze. Dlatego gdy Krall na nowo wkracza do jej życia postanawia zaryzykować spotkanie, potem zgadza się na niespodziewany wspólny wyjazd do Frankfurtu...
" Tak kochała Adama i kochała Maksa. Lecz to były całkiem różne uczucia, których w żadnym razie nie można było porównywać ani poddawać jakiejkolwiek analizie"
Główna bohaterka wie, że ma rodzinę, której nie może zniszczyć, zrozumiała też jednak jeszcze coś innego. Ona wciąż kocha Maksa, w pewien sposób zawsze go kochała, ta miłość. to uczucie jedno na milion, takie
, które było, jest i będzie w sercu człowieka na zawsze. Dlatego gdy Krall na nowo wkracza do jej życia postanawia zaryzykować spotkanie, potem zgadza się na niespodziewany wspólny wyjazd do Frankfurtu...
Zdjęcie 1 : Frankfurt
nam Menem. Widok z okna mieszkania Maksa. Taki widok zastała Zosia, gdy została
"porwana" do frankfurckiego mieszkania swojej dawnej miłości. Fot.:
Mirek Łoniewski
Źródło:
Ta książka stawia czytelnikowi szereg pytań oto kilka z nich : Czy można podejmować za kogoś decyzję bez jego wiedzy, nawet , jeśli mają one tego kogoś uszczęśliwić? Czy warto kłamać, nawet w dobrej wierze ? Czy człowiek ma prawo oszukiwać, tylko po to by ukryć prawdę o sobie ? Do jak wielkich poświęceń zdolny jest ten kto naprawdę kocha ? O tym już w powieści.
" Ktoś kiedyś powiedział, że życie bez ludzi, których się kocha jest samotnością"
Szukaj mnie wśród lawendy Zofia , to coś więcej niż typowy romans to opowieść o tajemnicach z przeszłości, ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów, decyzjach jakie mogą dać to co najważniejsze, ale również w jednej chwili przekreślić wszystko w, co się wierzyło, co się kochało. Tutaj w przeciwieństwie do części pierwszej, nie można narzekać na brak akcji ani odgadnąć zakończenia. Dlaczego ? Bo trudno przewidzieć, jak zachowa się człowiek, kiedy jego świat zostanie zruinowany, a prawda okaże się gorsza niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Może nawet gorsza od kłamstwa, choć przysłowie mówi odwrotnie.
Zdjęcie 2 : Korcula. Fot.: Artur Borowski
Źródło:
Kiedy Czytelnik przewraca kolejne karty tej historii zwłaszcza jej końcowe fragmenty, w jego głowie mogą choć nie muszą ( u mnie były), pojawić się następne dwa pytania. Pierwsze Czy My czytelnicy zawsze musimy rozumieć postępowanie bohaterów ? Drugie Czy w ogóle mamy prawo je w jakkolwiek oceniać?
" Nikt nigdy nie wie, co tak naprawdę dzieję się w życiu innych ludzi. Widzimy tylko te kawałki, ustępy, które oni sami pozwalają nam dostrzec"
Prezentowana dzisiaj powieść to nie tylko, kolejna cześć serii, opowieść o drugiej z sióstr, to także mała podróż po Polsce i Europie. Wiedzie przez Wrocław, Frankfurt, a kończy się na uroczej chorwackiej wyspie Korcula. Jest to także utwór, gdzie poznajemy dalsze losy Zuzanny i Roberta oraz dostajemy przedsmak tego, co czeka nas w tomie trzecim czyli historii najmłodszej - Gabrysi i jej wielkiej chorwackiej miłości. Literatura z jednej strony wakacyjna, odprężająca, z drugiej zmuszająca do kilku przemyśleń. Warto zarekomendować ją osobom znającym poprzednią cześć i lubiącym książki, gdzie najważniejsze są trzy rzeczy : emocje, ludzkie dramaty i miłość, ale nie pod jedną lecz kilkoma zupełnie różnymi postaciami.
Źródło cytatów :
[1] Agnieszka Lingas- Łoniewska, Szukaj mnie wśród lawendy Zofia,Wydawnictwo Novae res, Gdynia 2015, str 121.
[2] Tamże,str.105.
[3] Tamże,str.162.
[4] Tamże,str.138
[5] Tamże,str.213.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Książka zaliczana do wyzwania " Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę" Edycja III.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Książka zaliczana do wyzwania " Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę" Edycja III.
To właśnie historia Zofii podobała mi się najbardziej... te początkowe maile, umowa panów i wszystko to co było tajemnicą przez wiele lat... to wszystko sprawia, że ten tom był najciekawszy.
OdpowiedzUsuńP.S. Nad logo wydawnictwa i w etykietach masz błąd w nazwie Novae Res
Rzeczywiście. Dziękuję za zwrócenie uwagi zaraz się zajmę poprawianiem.
UsuńNie czytałam jeszcze ;) ale cytaty zachęcają. Wlasnie, czy my mozemy oceniac bohaterow? To tak, jak w zyciu, ludzie podejmują sami decyzje i za nie odpowiadają.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu książki, ale musze przyznać, że ta mnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuń