czwartek, 14 lutego 2013

92. Kate Kerrigan Przebudzenie.

Kate Kerrigan - choć pochodzi z Irlandii wychowała się w Londynie Stolica Anglii była przez długi czas jej miejscem pracy, jednak w 1990 powróciła w rodzinne strony aby tam napisać swoją pierwszą powieść pt "Przepis na małżeństwo doskonałe". Aktualnie  wraz z mężem i dwoma synami mieszka w hrabstwie Mayo i całkowicie poświęca się pisaniu. Prowadzi również własnego bloga( http://katekerriganauthor.blogspot.com) dzięki , któremu ma  kontakt ze swoimi czytelnikami. Niedawno wpadła w moje ręce kolejna jej powieść , o której postaram się Wam dzisiaj co nie co opowiedzieć. 

Przyznam , że nie wiedziałam czego mam się  po tej książce spodziewać. Co prawda opis z okładki wydał mi się bardzo interesujący, ale w sieci nie znalazłam zbyt wielu opinii innych czytelników(ani pozytywnych ani negatywnych) . Tak więc byłam jeszcze bardziej ciekawa co zaproponuje autorka  Jakie są moje wrażenia po zakończeniu lektury?  "Przebudzenie" jest historią , która ma dwie główne bohaterki  są to Eileen  i Grace , osoba  starsza mająca za sobą wie przykrych doświadczeń i młodsza
kobieta, matka i córka. Obie są również narratorkami utworu. Jednak znaczna część książki to opowieść matki.  Ta pierwsza  ma w zwyczaju sporządzać różnego rodzaju listy i nie chodzi tutaj o ilość produktów do kupienia w  najbliższym supermarkecie. Bohaterka  tworzy  zestawienie rzeczy, które  już zrobiła i zadań  jakie jeszcze  musi wykonać. Jedną z takich karteczek odnajduje jej ukochana i jedyna córka. Obok typowych  czynności na liście znajduje się punkt szczególny , zdanie , którego dziewczyna  nigdy nie chciałaby przeczytać. Dochodząc do punktu numer osiem Grace może dostrzec  następujące wyrazy
 Powiedzieć G , że mam now. jajników". Pomimo iż słowa matki nie zostały wypowiedziane dosłownie kobieta bardzo szybko orientuje się jaki jest ich sens Wie , że wyrok już zapadł a jej matce w pozostało zaledwie kilka miesięcy a może nawet tygodni życia. Dziewczyna bezskutecznie próbuje zrozumieć dlaczego  do tej pory nic jej nie powiedziała. Doskonale wie , że ich relacje nigdy nie były dobre, ale mimo to nie  jest w stanie pojąć jak można zataić coś tak ważnego i to przed najbliższą osobą. Tego jaki będzie finał całej historii dowiesz się w chwili gdy postanowisz poświęcić  niniejszej książce swój wolny czas.

Drugi wydany w Polsce utwór irlandzkiej pisarki nie jest tylko opisem skomplikowanej relacji rodzinnej. To przede wszystkim szczera opowieść osoby, która na pewnym etapie życia zdecydowała się wyjawić całą prawdę o sobie i swojej przeszłości. Już wie , że nic jej nie ogranicza a nakazy religii i wszelkie konwenanse  czasami potrafią  zamknąć drogę do tego czego się tak bardzo pragnie.  Doskonale wie  , że   nie można już cofnąć czasu i naprawić błędów z lat poprzednich kiedy to z trudem okazywała uczucia tej , która tak bardzo czekała na jakieś oznaki miłości, wsparcia czy akceptacji.  Chciałaby w jakiś sposób  zrekompensować dziecku te wszystkie" stracone" lata jednak nie jest pewna czy starczy jej na to czasu.

Pomimo  wszystkich wyżej  wymienionych zalet czyli  ciekawej fabuły , dobrej narracji i   całkiem fajnie wykreowanych postaci książka nie do końca mnie do siebie przekonała. Co prawda nie mam większych zastrzeżeń do języka czy stylu autorki  to zabrakło mi tutaj  czegoś co sprawi, że przeczytam powieść jednym tchem. Potrzebny jest  jakiś element zaskoczenia czy  zakończenie , które zdziwi czy wręcz zaszokuje. Nie wiem może miałam wobec tego tytułu zbyt wielkie oczekiwania lub spodziewałam się czegoś innego , lepszego?
Chcąc być zupełnie szczera muszę napisać , że po  zakończeniu lektury, przeczytaniu ostatniego zdania pozostał niedosyt.  Jednak polecę Wam tę książkę choćby po to abyście  wyrobili/ wyrobiły sobie własne zdanie na jej temat.
Źródło cytatu :
Kate Kerrigan Przebudzenie , Wydawnictwo Książnica Poznań 2011 s.8.


Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.

8 komentarzy:

  1. Okładka jest piękna, no i widzę, że książka napisana poprawnie. Szkoda tylko, że nie ma tego "czegoś".

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po tę książkę, aby przekonać się, jak wrażenie wywrze na mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mam sentyment do książek o tym tytule - 'Przebudzenie' Anthony'ego de Mello i 'Przebudzenie' Kate Chopin :-) Ciekawa więc jestem i tego 'Przebudzenia' :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli będę miała okazję to przeczytam. Fabuła wydaje się być ciekawa mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się niezwykle intrygująco

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem książka musi zmierzać do puenty, musi być element kończący, motto, cokolwiek - gdy tego brakuje, to książka traci. W kryminałach to jest dość proste, bo momentem kulminacyjnym jest zwykle złapanie mordercy, ale w takich obyczajówkach jest trudniej. Niemniej jak czytam coś, co nie ma czegoś wielkiego na koniec, to czuję się oszukana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogółem wątek wydaje sie ciekawy, ale jakoś zraziłam się po przeczytaniu, że książce brakuje tego "czegoś" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zaintrygowana tą propozycja i bardzo chętnie ją kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.