środa, 2 stycznia 2013

86. Nicholas Sparks Pamiętnik .

Książka czytana jeszcze przed założeniem bloga w 2009r.
Takiego  debiutu  życzył by sobie każdy pisarz. To właśnie Pamiętnik jest tą książką , która przyniosła Sparksowi  tak wielką popularność. Wydana w 1997r powieść to historia Noah i Allie. Tych dwoje  spędziło ze sobą   wspaniałe chwilę ,których kobieta niestety nie pamięta. Za to mężczyzna bez trudu przypomni sobie każdą z chwil w jakich miał przy sobie ukochaną. Wszystkie te wspomnienia zostały zapisane w pamiętniku, dzięki temu  bohater  może wracać  pamięcią do 1932r i opowiadać starszej i chorej na Alzheimera kobiecie ich historię. Codziennie  czytanie tej pięknej opowieści to powrót do lat młodości kiedy para najpierw musiała walczyć o swoją miłość a gdy już dane im było choć przez chwilę być razem Allie stanęła przed trudnym wyborem. 
"Pamiętnik" to powieść w, której próżno szukać skomplikowanych sytuacji, czarnych charakterów i innych ozdobników. Narracja, konstrukcja utworu, charaktery i osobowości są bardzo ciekawe. Debiutancki utwór jednego z najbardziej poczytnych amerykańskich  to opowieści o sile miłości. Opisane tam uczucie jest potężne, prawdziwe, nie zapomniane. Ekranizacja tej powieści to  jedna z najpiękniejszych produkcji o miłości. Film pełen emocji oraz wzruszających momentów. Aktorzy grający główne role czyli Rachel
McAdams. i Rayan Gostling  spisali się znakomicie. Książkę polecam miłośnikom romantycznych historii oraz fanom autora. Zanim rozpoczniecie czytanie  zaopatrzcie się w mnóstwo chusteczek. Wzruszenie  gwarantowane.


13 komentarzy:

  1. Bardzo bym chciała przeczytać książki tego autora. Na swojej półce mam "Ostatnią piosenkę", po którą jeszcze niestety nie sięgnęłam, ale w tym roku chcę to nadrobić. Po "Pamiętnik" pewnie też niedługo sięgnę, bo bardzo ciekawi mnie ta pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Posiadam i próbowałam czytać, z marnym skutkiem. Nie, pan Sparks do mnie nie przemawia, pomimo, iż bardzo lubię ekranizacje jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. oł noł... :P tylko nie to! :) znam, czytałam, oglądałam i wiem, że to nie dla mnie :) czytałam nie jedną książkę tego autora i wspominam je całkiem przyjemnie, jednak od momentu przeczytania "pamiętnika" nie mogę się do niego znów przełamać :) mam wewnętrzny opór :) ta książka była dla mnie prawdziwym koszmarem :P historia tak słodka, że doprowadziłaby do wymiotów całe przedszkole... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw obejrzałam "Szkołę uczuć" później przeczytałam "Jesienną miłość" i niestety stwierdziłam, że wolę oglądać filmy na podstawie książek Sparksa. Film "Pamiętnik" uwielbiam, ale książki raczej nie przeczytam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tej pory przeczytałam jedynie jedną książkę Sparksa, ale myślę, że w tym roku uda mi się sięgnąć po kolejne książki jego autorstwa. Możliwe, że będzie to właśnie "Pamiętnik".

    OdpowiedzUsuń
  6. Książek Sparksa niestety nie trawię

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jeden z najsłynniejszych autorów... ALe i tak nie mam ochoty na ten typ książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale film "Pamiętnik" oglądałam, podobał mi się. Może się w końcu skuszę na jakąś jego książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem, to jeden z tych przykladów, kiedy film jest mimo wszystko lepszy od ksiązki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie kiedyś sięgnę po ten tytuł, choćby dlatego, że postawiłam sobie indywidualne wyzwanie dotyczące książek tego autora ;] zatem lektura przede mną

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam. Pamiętam, że była niesamowita. Sparks potrafi wyciskać łzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nadal nie czytałam żadnej książki tego autora, jednak postaram się niedługo to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ksiazka misternie tworzona niczym formularz PIT 37, rzeczywiscie dobra praca Sparks'a. Polecam bo rzeczywiscie warte zarowno przeczytania jak i obejrzenia, juz mozna powiedziec ze klasyka, bez ktorej ciezko sie obejsc.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.