Zgodnie z obietnicą publikuję dziś post, w którym odpowiem na pytania jakie Wy- Czytelnicy mogliście mi zadawać przez ostatnie dni w komentarzach pod poprzednim wpisem.
Bez zbędnej zwłoki przechodzę do sedna dzisiejszego posta czyli odpowiedzi na Wasze pytania. Zapraszam do lektury . Ostrzegam to będzie długi wpis.
Czytelniczka o nicku Maluch w domu pyta : Skąd pomysł na założenie bloga ?
Pomysł na założenie bloga narodził się w mojej głowie pod koniec sierpnia 2011 roku tuż przed rozpoczęciem nauki w klasie maturalnej. Pewna osoba powiedziała mi wtedy, że powinnam być krytykiem literackim i spróbować swoich sił w pisaniu recenzji książek. Za namową tej osoby założyłam pierwszego bloga, o którym pisałam w pierwszym poście na tym blogu
Pojawiło się na nim sześć opinii o książkach. Celowo używam słowa opinii, a nie recenzji, bo po latach wiem, że te teksty na miano recenzji nie zasługują. Tamten blog, którego nazwy dziś nawet nie pamiętam bardzo szybko usunęłam, ale opublikowane na nim teksty zachowałam. Opowiedziałam o swojej pasji kilku koleżankom z liceum , które powiedziały : Ania masz talent, masz pierwsze teksty załóż nowego bloga i pisz dalej. Długo się zastanawiałam, ale ostatecznie znalazłam w sobie odwagę i 11 października 2011 roku założyłam nowy blog. Blog Książki Warte Przeczytania, który prowadzę już prawie osiem lat. Początki były trudne. Musiałam się wielu rzeczy nauczyć, dowiedzieć, spróbować zdobyć jakieś grono czytelników. Zajęta nauką i przygotowaniami do egzaminu maturalnego nie publikowałam zbyt wielu postów. Miałam wrażenie, że nawet jeśli coś napiszę to i tak odbije się to echem od ścian. Nikt tego nie przeczyta ani nie skomentuje. Wiele razy przez te prawie osiem lat myślałam o zamknięciu bloga, a nawet jego usunięciu. Jednak za każdym razem coś mnie powstrzymywało. Tym czymś było ogromne zamiłowanie do literatury, którym chciałam się dzielić z innymi. Tym czymś był fakt, że po prostu lubię pisać i dzielić się tym co napiszę z czytelnikami. Choć są teksty, które piszę tylko do szuflady, ale jest ich coraz mniej.
Zrezygnować z blogowania chciałam już trzy razy. W 2011, 2012 i 2017 roku, ale nie zrezygnowałam. Dlaczego ? Dlatego, że wiem, że bardzo bym tego żałowała, dlatego, że było mi szkoda tekstów, które napisałam , wszystkiego co już na tym blogu zrobiłam oraz serca, energii i czasu, który włożyłam w tworzenie tego , ale i drugiego bloga o tematyce muzycznej. O muzyce słów kilka Wszystko zaczęło się od młodzieńczej pasji nieśmiałej licealistki. Zaczęło się i trwa do dziś. Piszę o szeroko rozumianej kulturze tj. o literaturze, muzyce, filmie, edukacji i wszystkim tym co uznam za warte przeczytania, pokazania i zarekomendowania. Prowadzenie dwóch blogów stało się częścią mojej codzienności, czymś czego nie potrafiłabym i nie chcę ot tak porzucać. Z czego chyba nie umiałabym zrezygnować na dłużej niż kilka tygodni. Po prostu pisanie jest tym co wychodzi mi najlepiej. Blogowanie pozwoliło mi wypracować własny styl, nauczyło wielu rzeczy. Między innymi dobrej organizacji czasu, pokory i trochę cierpliwości. Dało mi coś czego nie da się opisać słowami.
Joanna chce wiedzieć : Skąd zainteresowanie psychologią i jakie konkretnie zagadnienia są Ci bliskie ?
Nie ma konkretnych zagadnień, które są mi bliskie. Od dziecka lubię rozmawiać z ludźmi, słuchać ich, wspierać i pomagać im na tyle na ile mogę. Jeśli jestem w stanie to staram się komuś doradzić, wesprzeć go nawet uśmiechem czy dobrym słowem. Lubię także obserwować ludzi, ich zachowania bądź reakcje w różnych sytuacjach życiowych. Podczas studiów pedagogicznych miałam sporo zajęć związanych właśnie z psychologią. Były to między innymi przedmioty takie jak : Wprowadzenie do psychologii, Psychologia rozwojowa, Współczesne koncepcje psychologiczne. Na tych zajęciach zdobyłam sporo ciekawej wiedzy. Po zakończeniu studiów zainteresowanie psychologią może nie zmalało, ale zeszło na dalszy plan. Nadal jednak lubię czytać książki o tematyce psychologicznej, oparte na faktach, biografie itd. Czasem analizuję ludzkie zachowania, staram się zrozumieć motywacje różnych ludzkich wyborów i decyzji. Wiele osób mówiło mi kiedyś, że byłabym dobrym psychologiem. Ja jednak nigdy nie myślałam o wyborze tego zawodu. Owszem mam w sobie sporo empatii i inne przydatne w tym zawodzie cechy. Jednak jestem zbyt wrażliwą osobą oraz mam za mało cierpliwości. aby być psychologiem lub coachem.
Patrycja Lewandowska ma pytanie dotyczące zupełnie innej dziedziny. Jeżeli chodzi o sport to jaki najbardziej lubisz lub co trenujesz ?
Najbardziej lubię oglądać siatkówkę zarówno męską jak i żeńską. Od piętnastu lat jestem wiernym kibicem reprezentacji siatkarzy i siatkarek..Oglądam każdy mecz kadry, ale śledzę również rozgrywki klubowe. Moja ulubiona męska drużyna to PGE Skra Bełchatów. Kiedyś jeździłam na mecze siatkarek drużyny Muszynianki Muszyna. Marzy mi się wyjazd na mecz reprezentacji Polski siatkarzy do największej hali w Polsce czyli Tauron Areny w Krakowie. Poza siatkówką lubię oglądać skoki narciarskie i tenis ziemny. Lubię też piłkę ręczną, ale tylko w wydaniu reprezentacyjnym. Podczas Igrzysk Olimpijskich śledzę także gimnastykę artystyczną i łyżwiarstwo figurowe.
Nie lubię piłki nożnej, koszykówki, biegów narciarskich, sportów motorowych, Formuły 1, pływania, kolarstwa, żeglarstwa i wioślarstwa. Nie znoszę boksu i wszystkich innych sportów walki. Nic nie trenuję, jestem osobą, która tylko ogląda sport w telewizji a nie go uprawia.
Autorka bloga Atrakcyjne wakacje z dzieckiem prosi a bym odpowiedziała na nastęujące pytanie : Najlepsze książki dla dzieci to ?
Nie śledzę literatury dla dzieci, nie wiem co jest na topie, bo ta tematyka mnie nie dotyczy. Odpowiem w ten sposób. Moim zdaniem nie istnieje coś takiego jak najlepsze książki dla kogokolwiek, a już zwłaszcza dla dzieci.
Każde jest inne każdemu co innego się podoba. Myślę, że warto czytać lub podsuwać dzieciom baśnie, bajki, książki, które ich czegoś nauczą bądź pomogą im coś zrozumieć. Co? Np. zachowanie dorosłych, nową lub trudną dla nich sytuację. Książki powinny być dostosowane do wieku, umiejętności czytelniczych dziecka. Najlepsze to takie, które zachęcą malucha do czytania i rozbudzą w nim zamiłowanie do literatury.
Temat literatury dziecięcej poruszałam na blogu dwukrotnie. Po raz pierwszy w premierowej odsłonie cyklu Pogaduszki u Anne 18. Po raz drugi w czerwcu 2017 roku kiedy pisałam o Książkach, w które zaczytywałam się jako dziecko.
Oba posty polecam myślę, że są wartościowe .
Pora na pytanie od jednej z najwierniejszych czytelniczek tego bloga- Cyrysi. Interesujesz się dziennikarstwem. Czy chciałabyś związać swoją przyszłość z tym zawodem ?
To, że chcę związać swoją zawodową przyszłość z dziennikarstwem wiedziałam już w wieku osiemnastu lat. Po maturze z różnych powodów nie mogłam pójść na studia dziennikarskie ani np. polonistyczne. Ostatecznie wybrałam pedagogikę, ale postawiłam na specjalność nienauczycielską tj. Praca kulturalno oświatowa. Jednak jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze. Jeśli się o czymś bardzo marzy i się czegoś bardzo chce można to osiągnąć. W 2015 roku po obronie pracy licencjackiej miałam możliwość kontynuowania edukacji, ponieważ na mojej uczelni uruchomiono studia magisterskie. Miałam ogromne szczęście, bo jedną ze specjalności do wyboru była Edukacja medialna z elementami dziennikarstwa. Wybrałam właśnie ją i czułam się jak ryba w wodzie. 7 lipca 2017 roku obroniłam pracę magisterską. Miałam ogromne szczęście też dlatego, że moja grupa była pierwszym i jak się później okazało jedynym rocznikiem w historii uczelni, który ukończył tę specjalność. Specjalność ta daje mi uprawnienia do wykonywania zawodu dziennikarza. Jestem absolwentką Pedagogiki, ale nie jestem nauczycielką, ani animatorem kultury na co mogłaby wskazywać specjalność ze studiów licencjackich. Gdy ktoś pyta mnie o zawód mówię, że z wykształcenia jestem dziennikarką. Bo się nią czuję. Jak na razie nie pracuję w zawodzie, ale bardzo chciałabym aby to się kiedyś zmieniło. Na studiach zdobyłam wiedzę, umiejętności i poprawiłam warsztat dziennikarski. Wykłady, ćwiczenia, praktyki w redakcji lokalnego miesięcznika to wszystko bardzo dużo mi dało. Zdobyłam nie tylko dyplom wiedzę, ale i bezcenne doświadczenie, którego nikt mi nie zabierze.
Swoje dziennikarskie umiejętności szlifowałam nie tylko podczas zajęć na uczelni czy praktyk studenckich, ale także współpracując z dwoma nieistniejącymi już portalami o tematyce kulturalnej. W latach 2013- 2015 pisałam dla portalu Debiutext, a w latach 2015- 2019 dla portalu Be Good Art.
W obu przypadkach była to współpraca Non Profit. Na tych portalach opublikowałam łącznie około 130 tekstów (około 50 na portalu Debiutext i 81 na portalu Be Good Art). Niestety nie wszystkie artykuły i recenzje udało mi się zachować. Jednak doświadczenia jakie zdobyłam pisząc tam i wszystkiego czego się nauczyłam nikt mi nie odbierze. Nie pracuję jako dziennikarka, ale staram się być na bieżąco. Śledzę to co dzieje się w mediach zarówno lokalnych jak i ogólnopolskich. Mam swoich ulubionych dziennikarzy. Są to : Tomasz Wolny, Maciej Orłoś, Krzysztof Ziemiec, Michał Olszański, Tomasz Kammel, Radosław Kotarski, Łukasz Jakóbiak, Jerzy Mielewski i Marcin Lepa. Każdy z nich ma cechy, których nie mają inni. Jednak każdą z tych osób cechuje profesjonalizm i duża kultura dziennikarska.
Celowo się powtórzę i jeszcze raz napiszę, że chciałabym kiedyś pracować w redakcji gazety lub portalu internetowego. Najlepiej czuję się w tematyce kulturalnej, społecznej i edukacyjnej. Nie przepadam za tematami gospodarczymi, ekonomicznymi i politycznymi. Jednak lubię wyzwania. Praca w zawodzie dziennikarki jest moim niespełnionym jeszcze marzeniem. Warto marzyć i mówić o marzeniach głośno, bo może kiedyś się spełnią.
Mynio ma pytanie na które ciężko jest mi odpowiedzieć. Ja chciałabym uniwersalną listę 10 hitów do przeczytania.
Droga Czytelniczko. Pewnie poczujesz się rozczarowana, ale nie umiem stworzyć dla Ciebie takiej listy. Uważam, że nie da się jej stworzyć. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak dziesięć czy nawet sto hitów do przeczytania. Jest mnóstwo wartościowych powieści. Wiele zależy od tego ile ma się lat i jakie gatunki literackie się lubi. Owszem jest kilka książek tak zwanych klasyków czy np. lektur szkolnych, które moim zdaniem każdy powinien przeczytać jak choćby Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, Dżuma Alberta Camusa, czy Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego. Jednak uniwersalna lista czytelniczych hitów nie istnieje.
Sylwia ma trzy pytania.
Miałaś kiedyś wątpliwości i zniechęcenie co do blogowania ? Chciałaś się poddać ? .
Tak jak już wspomniałam odpowiadając na pierwsze dzisiejsze pytanie. Tak miałam takie wątpliwości i to wielokrotnie. Miałam też świadome lub wymuszone przerwy w blogowaniu. Czasem po prostu ich potrzebowałam, bo miałam tak zwany kryzys twórczy. Innym razem krótsze bądź dłuższe przerwy wynikały z moich studenckich obowiązków takich jak nauka do sesji, zaliczenia, egzaminy czy pisanie i obrona najpierw pracy licencjackiej, a później magisterskiej.
Najbliższej poddania się byłam pod koniec 2017 roku. Był to rok, w którym pisałam i broniłam pracę magisterską. Blog zszedł na dalszy plan.Publikowałam kilka postów w miesiącu. Miałam wrażenie, że niewiele osób czytało moje teksty, prawie nikt ich nie komentował. Chciałam odpuścić, ale nie zrobiłam tego. Przeanalizowałam wszystkie za i przeciw, a na końcu powiedziałam sobie : Przecież pisanie to Twoja pasja, to co lubisz najbardziej, do czego masz talent. Dziewczyno zrozum, że warto pisać nawet dla garstki wiernych czytelników, ale też dla siebie samej , dla własnego samorozwoju i podnoszenia dziennikarskich umiejętności.
W pewnym momencie zrozumiałam, że nie liczy się ilość, ale jakość publikowanych tekstów. Liczy się to, aby blogowanie zawsze było przyjemnością a nigdy nie stało się obowiązkiem czy codzienną rutyną. Piszę mniej, ale lepiej niż kiedyś. Widzę to. Publikuję posty rzadziej, bo piszę tylko wtedy kiedy mam coś wartościowego do powiedzenia i pokazania. Piszę wtedy kiedy mam o czym. Nigdy nie zmuszam się do pisania jeśli nie ma takiej potrzeby. Jeśli nie muszę czegoś napisać konkretnego dnia, jeśli nie gonią mnie terminy to jeden post piszę kilka dni. Cały czas jest to pasja, która daje mi radość.
Jaka jest Twoja ulubiona książka/ seria ?
Mam kilka ulubionych książek i serii. Jeżeli chodzi o książki to są to :
Patrycja Lewandowska ma pytanie dotyczące zupełnie innej dziedziny. Jeżeli chodzi o sport to jaki najbardziej lubisz lub co trenujesz ?
Najbardziej lubię oglądać siatkówkę zarówno męską jak i żeńską. Od piętnastu lat jestem wiernym kibicem reprezentacji siatkarzy i siatkarek..Oglądam każdy mecz kadry, ale śledzę również rozgrywki klubowe. Moja ulubiona męska drużyna to PGE Skra Bełchatów. Kiedyś jeździłam na mecze siatkarek drużyny Muszynianki Muszyna. Marzy mi się wyjazd na mecz reprezentacji Polski siatkarzy do największej hali w Polsce czyli Tauron Areny w Krakowie. Poza siatkówką lubię oglądać skoki narciarskie i tenis ziemny. Lubię też piłkę ręczną, ale tylko w wydaniu reprezentacyjnym. Podczas Igrzysk Olimpijskich śledzę także gimnastykę artystyczną i łyżwiarstwo figurowe.
Nie lubię piłki nożnej, koszykówki, biegów narciarskich, sportów motorowych, Formuły 1, pływania, kolarstwa, żeglarstwa i wioślarstwa. Nie znoszę boksu i wszystkich innych sportów walki. Nic nie trenuję, jestem osobą, która tylko ogląda sport w telewizji a nie go uprawia.
Autorka bloga Atrakcyjne wakacje z dzieckiem prosi a bym odpowiedziała na nastęujące pytanie : Najlepsze książki dla dzieci to ?
Nie śledzę literatury dla dzieci, nie wiem co jest na topie, bo ta tematyka mnie nie dotyczy. Odpowiem w ten sposób. Moim zdaniem nie istnieje coś takiego jak najlepsze książki dla kogokolwiek, a już zwłaszcza dla dzieci.
Każde jest inne każdemu co innego się podoba. Myślę, że warto czytać lub podsuwać dzieciom baśnie, bajki, książki, które ich czegoś nauczą bądź pomogą im coś zrozumieć. Co? Np. zachowanie dorosłych, nową lub trudną dla nich sytuację. Książki powinny być dostosowane do wieku, umiejętności czytelniczych dziecka. Najlepsze to takie, które zachęcą malucha do czytania i rozbudzą w nim zamiłowanie do literatury.
Temat literatury dziecięcej poruszałam na blogu dwukrotnie. Po raz pierwszy w premierowej odsłonie cyklu Pogaduszki u Anne 18. Po raz drugi w czerwcu 2017 roku kiedy pisałam o Książkach, w które zaczytywałam się jako dziecko.
Oba posty polecam myślę, że są wartościowe .
Pora na pytanie od jednej z najwierniejszych czytelniczek tego bloga- Cyrysi. Interesujesz się dziennikarstwem. Czy chciałabyś związać swoją przyszłość z tym zawodem ?
To, że chcę związać swoją zawodową przyszłość z dziennikarstwem wiedziałam już w wieku osiemnastu lat. Po maturze z różnych powodów nie mogłam pójść na studia dziennikarskie ani np. polonistyczne. Ostatecznie wybrałam pedagogikę, ale postawiłam na specjalność nienauczycielską tj. Praca kulturalno oświatowa. Jednak jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze. Jeśli się o czymś bardzo marzy i się czegoś bardzo chce można to osiągnąć. W 2015 roku po obronie pracy licencjackiej miałam możliwość kontynuowania edukacji, ponieważ na mojej uczelni uruchomiono studia magisterskie. Miałam ogromne szczęście, bo jedną ze specjalności do wyboru była Edukacja medialna z elementami dziennikarstwa. Wybrałam właśnie ją i czułam się jak ryba w wodzie. 7 lipca 2017 roku obroniłam pracę magisterską. Miałam ogromne szczęście też dlatego, że moja grupa była pierwszym i jak się później okazało jedynym rocznikiem w historii uczelni, który ukończył tę specjalność. Specjalność ta daje mi uprawnienia do wykonywania zawodu dziennikarza. Jestem absolwentką Pedagogiki, ale nie jestem nauczycielką, ani animatorem kultury na co mogłaby wskazywać specjalność ze studiów licencjackich. Gdy ktoś pyta mnie o zawód mówię, że z wykształcenia jestem dziennikarką. Bo się nią czuję. Jak na razie nie pracuję w zawodzie, ale bardzo chciałabym aby to się kiedyś zmieniło. Na studiach zdobyłam wiedzę, umiejętności i poprawiłam warsztat dziennikarski. Wykłady, ćwiczenia, praktyki w redakcji lokalnego miesięcznika to wszystko bardzo dużo mi dało. Zdobyłam nie tylko dyplom wiedzę, ale i bezcenne doświadczenie, którego nikt mi nie zabierze.
Swoje dziennikarskie umiejętności szlifowałam nie tylko podczas zajęć na uczelni czy praktyk studenckich, ale także współpracując z dwoma nieistniejącymi już portalami o tematyce kulturalnej. W latach 2013- 2015 pisałam dla portalu Debiutext, a w latach 2015- 2019 dla portalu Be Good Art.
W obu przypadkach była to współpraca Non Profit. Na tych portalach opublikowałam łącznie około 130 tekstów (około 50 na portalu Debiutext i 81 na portalu Be Good Art). Niestety nie wszystkie artykuły i recenzje udało mi się zachować. Jednak doświadczenia jakie zdobyłam pisząc tam i wszystkiego czego się nauczyłam nikt mi nie odbierze. Nie pracuję jako dziennikarka, ale staram się być na bieżąco. Śledzę to co dzieje się w mediach zarówno lokalnych jak i ogólnopolskich. Mam swoich ulubionych dziennikarzy. Są to : Tomasz Wolny, Maciej Orłoś, Krzysztof Ziemiec, Michał Olszański, Tomasz Kammel, Radosław Kotarski, Łukasz Jakóbiak, Jerzy Mielewski i Marcin Lepa. Każdy z nich ma cechy, których nie mają inni. Jednak każdą z tych osób cechuje profesjonalizm i duża kultura dziennikarska.
Celowo się powtórzę i jeszcze raz napiszę, że chciałabym kiedyś pracować w redakcji gazety lub portalu internetowego. Najlepiej czuję się w tematyce kulturalnej, społecznej i edukacyjnej. Nie przepadam za tematami gospodarczymi, ekonomicznymi i politycznymi. Jednak lubię wyzwania. Praca w zawodzie dziennikarki jest moim niespełnionym jeszcze marzeniem. Warto marzyć i mówić o marzeniach głośno, bo może kiedyś się spełnią.
Mynio ma pytanie na które ciężko jest mi odpowiedzieć. Ja chciałabym uniwersalną listę 10 hitów do przeczytania.
Droga Czytelniczko. Pewnie poczujesz się rozczarowana, ale nie umiem stworzyć dla Ciebie takiej listy. Uważam, że nie da się jej stworzyć. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak dziesięć czy nawet sto hitów do przeczytania. Jest mnóstwo wartościowych powieści. Wiele zależy od tego ile ma się lat i jakie gatunki literackie się lubi. Owszem jest kilka książek tak zwanych klasyków czy np. lektur szkolnych, które moim zdaniem każdy powinien przeczytać jak choćby Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, Dżuma Alberta Camusa, czy Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego. Jednak uniwersalna lista czytelniczych hitów nie istnieje.
Sylwia ma trzy pytania.
Miałaś kiedyś wątpliwości i zniechęcenie co do blogowania ? Chciałaś się poddać ? .
Tak jak już wspomniałam odpowiadając na pierwsze dzisiejsze pytanie. Tak miałam takie wątpliwości i to wielokrotnie. Miałam też świadome lub wymuszone przerwy w blogowaniu. Czasem po prostu ich potrzebowałam, bo miałam tak zwany kryzys twórczy. Innym razem krótsze bądź dłuższe przerwy wynikały z moich studenckich obowiązków takich jak nauka do sesji, zaliczenia, egzaminy czy pisanie i obrona najpierw pracy licencjackiej, a później magisterskiej.
Najbliższej poddania się byłam pod koniec 2017 roku. Był to rok, w którym pisałam i broniłam pracę magisterską. Blog zszedł na dalszy plan.Publikowałam kilka postów w miesiącu. Miałam wrażenie, że niewiele osób czytało moje teksty, prawie nikt ich nie komentował. Chciałam odpuścić, ale nie zrobiłam tego. Przeanalizowałam wszystkie za i przeciw, a na końcu powiedziałam sobie : Przecież pisanie to Twoja pasja, to co lubisz najbardziej, do czego masz talent. Dziewczyno zrozum, że warto pisać nawet dla garstki wiernych czytelników, ale też dla siebie samej , dla własnego samorozwoju i podnoszenia dziennikarskich umiejętności.
W pewnym momencie zrozumiałam, że nie liczy się ilość, ale jakość publikowanych tekstów. Liczy się to, aby blogowanie zawsze było przyjemnością a nigdy nie stało się obowiązkiem czy codzienną rutyną. Piszę mniej, ale lepiej niż kiedyś. Widzę to. Publikuję posty rzadziej, bo piszę tylko wtedy kiedy mam coś wartościowego do powiedzenia i pokazania. Piszę wtedy kiedy mam o czym. Nigdy nie zmuszam się do pisania jeśli nie ma takiej potrzeby. Jeśli nie muszę czegoś napisać konkretnego dnia, jeśli nie gonią mnie terminy to jeden post piszę kilka dni. Cały czas jest to pasja, która daje mi radość.
Jaka jest Twoja ulubiona książka/ seria ?
Mam kilka ulubionych książek i serii. Jeżeli chodzi o książki to są to :
- Fiodor Dostojewski Zbrodnia i kara
- Albert Camus Dżuma
- Aleksander Kamiński Kamienie na szaniec
- Cathy Glass Skrzywdzona
- Nicholas Sparks Jesienna miłość
- Jodi Picoult Bez mojej zgody
- Sarah Jio Jeżynowa zima
- Edward Piega Dziedzicząc miłość cz. 1
Serie:
- J.K Rowling Harry Potter - 7 części
- Różni autorzy i różne tytuły, ale jedna nazwa Pisane przez życie . Przeczytałam ponad dwadzieścia z około czterdziestu książek tej serii.
Choć nie studiowałam kierunku Dziennikarstwo tylko Pedagogikę ze specjalnością medialno- dziennikarską to postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie. Tak naprawdę nie można jednoznacznie stwierdzić : Tak warto bądź Nie nie opłaca się, bo w dzisiejszych czasach dyplom ukończenia studiów na tym kierunku nie jest niezbędny do tego, aby móc być dziennikarzem.
Wiele zależy od uczelni, wykładowców, wybranej specjalności i zaangażowania samego studenta. Można wynieść wiele z zajęć czy praktyk, ale można też nie wynieść nic i totalnie je olewać. Wtedy nie warto. Na studiach dziennikarskich jeśli ma się szczęście można brać udział np. w nagraniu programu dla lokalnej telewizji, mieć warsztaty w radiu czy nauczyć się pisać różne teksty dziennikarskie takie jak : felietony, artykuły, newsy, recenzje, artykuły sponsorowane i wiele innych.
Znam osoby, które ukończyły dziennikarstwo i są bardzo zadowolone z wyboru. Dziennikarstwo to studia, które dają wiele różnych możliwości i dróg rozwoju. Po ich ukończeniu można pracować w redakcji gazety, w radiu, w telewizji , ale też np. być rzecznikiem prasowym czy pracownikiem działu Public Relations. W dzisiejszych czasach dyplom i tytuł magistra w żadnej dziedzinie nie gwarantuje sukcesu, nie daje pewności, że znajdzie się zatrudnienie. Jeśli dziennikarstwo jest czymś w czym widzisz się w przyszłości to warto. Mam nadzieję, że rozważysz wszystkie za i przeciw, a potem podejmiesz najlepszą dla siebie decyzję. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
Katarzyna Mirek pyta o ciekawą rzecz. Jak radzisz sobie z tzw. brakiem weny, kiedy z drugiej strony czujesz, że powinnaś coś napisać ?
Dobre pytanie. Zależy od sytuacji. Gdy brakuje mi weny, ale czuję, że powinnam coś napisać np. na blog książkowy bądź muzyczny staram się znaleźć jakąś inspirację jak choćby nagranie które będzie jednym z elementów wpisu. Gdy piszę post, a zabraknie mi weny to po prostu go skracam lub piszę go zupełnie inaczej niż początkowo planowałam. Przykład ? Wstawiam playlistę z piosenkami jakiegoś artysty, ale nie dodaję do nich opisu lub dodaję krótszy. Jeżeli piszę tekst, który mam wysłać w takim a nie innym terminie, bo np. zostanie opublikowany na innym blogu to mam swoje sposoby, aby się zmobilizować. Nie chcę ich jednak zdradzać. Wena często przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Osiem lat blogowania też zrobiło swoje. Wiem kiedy powiedzieć sobie stop i jeżeli nie muszę nie robię niczego na siłę.
Ostatnie pytanie zadała Bookendorfina Izabela Pycio. Brzmi ono tak : Kiedy poczułaś, że czytanie książek stało się Twoją pasją ?
Nie pamiętam dokładnie tego momentu. Czytam od najmłodszych lat. Więcej o tym jak pojawiła się ta pasja i jak przez lata kształtował się mój gust czytelniczy pisałam w tekście gościnnym na blogu Edukacja z pasją. Zachęcam do lektury wpisu : Od bajek i lektur przez Hogwart do klasyki i literatury faktu
Dziękuję za wszystkie pytania. Były bardzo ciekawe. Mam nadzieję, że odpowiedzi Was satysfakcjonują. Jeżeli chcecie zapytać o coś jeszcze zróbcie to w komentarzach pod tym postem. Jeżeli pytań będzie więcej niż dziesięć stworzę kolejny post z odpowiedziami. Jeżeli będzie ich mniej odpowiem każdemu z osobna w komentarzu.
Czy chcecie, abym jeszcze bardziej rozwinęła, którąś z kwestii i napisała więcej o tym, o co pytałyście ? Myślę, że akcji Q&A będzie na tym blogu więcej. Anne 18.
Też bardzo cenię sobie Macieja Orłośa, Krzysztofa Ziemieca i Tomasza Kammela. Mają w sobie to ''coś'', co wyróżnia ich na tle innych dziennikarzy.Dodałabym do tej listy jeszcze Dorotę Wellman, którą bardzo cenię nie tylko za profesjonalizm, ale przede wszystkim za dystans do siebie, poczucie humoru i wyczucie sytuacji.
OdpowiedzUsuńO tak Pani Dorota ma ogromny dystans do siebie to trzeba jej przyznać. Cenię jej profesjonalizm, ale do grona ulubionych jej nie zaliczam.
UsuńPsychologia od zawsze była moją pasją. I choć skończyłam studia w tym zakresie, tak ścieżkę zawodową obrałam inną. Psychologia jednak towarzyszy mi na co dzień i chętnie do niej wracam ;)
OdpowiedzUsuńFajne są takie wpisy, poznajemy bardziej osobę,której to bloga czytamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi to czytać. Jeśli tylko będziecie chętniej i częściej zadawać pytania takich postów będzie więcej.
UsuńNa temat sztuki blogowania rozpisałam się ostatnio u siebie, więc zapraszam. Bo masz dwa wyjścia, albo piszesz dla siebie, albo chcesz osiągnąć coś więcej i uruchamiasz wszystkie dostępne środki
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczere odpowiedzi! A skoro jesteś fanką siatkówki (jak ja) pewnie byłaś w katowickim Spodku? Atmosfera nie do zapomnienia <3
OdpowiedzUsuńNie nie byłam w katowickim Spodku ani na żadnym innym meczu reprezentacji siatkarzy.
UsuńBardzo fajnie napisane i daje do myślenia. Blogowanie to nie łatwa sztuka :)
OdpowiedzUsuńBrak weny dotyka chyba każdego kto tworzy
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się tak wyczerpujących odpowiedzi. Fajnie, że jesteś taka otwarta i chętnie dzielisz się różnymi informacjami.
OdpowiedzUsuń