sobota, 25 czerwca 2016

[Dyskusja] Wakacyjne czytanie.

Witajcie w pierwszą sobotę wakacji.  Wreszcie nadszedł czas błogiego dwu, a dla niektórych nawet trzymiesięcznego lenistwa. Jedni będą pracować, drudzy podróżować po Polsce i Europie, a jeszcze inni po prostu odpoczywać w domowym zaciszu z lekturą w ręku.  Chciałabym dzisiaj porozmawiać z Wami o tym jak to jest z Waszym wakacyjnym czytaniem. 



źródło

Czy snujecie wakacyjne plany czytelnicze , a może wręcz przeciwnie czytacie to, co Wam wpadnie w ręce ? Czytacie mniej czy więcej ?  Stawiacie na serie czy pojedyncze tytuły ? Klasykę czy coś z kategorii łatwe , lekkie i przyjemne ? 

Ja przyznam, że mam już swój bardzo ambitny wakacyjny plan czytelniczy.  Dwadzieścia powieści w tym klasyka, literatura obyczajowa, romanse,  literatura faktu. może jakaś powieść historyczna , młodzieżowa i biografia. W okresie wakacyjnym czytam zdecydowanie więcej, bo w roku akademickim nie zawsze mam na to czas i po jego zakończeniu odczuwam tak zwany czytelniczy głód. Najczęściej sięgam po to, co od dawna czeka na mojej półce i wpisuje się w wakacyjny klimat. Czasem wracam do ukochanych powieści z dzieciństwa.  Nie zapominam także o tak zwanych tomiszczach, których przeczytanie wymaga dużej ilości wolnego czasu. Pytania wstępne postawione , moje stanowisko przedstawione. Teraz kolej na Was. Zapraszam do dyskutowania. Anne 18.
 
PS. Przypominam, że cały czas  czekam na odważną osobę, która w ciemno zgłosi się do mojego projektu Pogaduszki u Anne 18 Wysłałam już zaproszenia do wybranych blogerek, brakuje jeszcze jednego śmiałka. Szczegóły  tutaj





4 komentarze:

  1. U mnie "wakacje" niewiele zmieniają, bo wakacji od życia to ja wcale nie mam ;) A nawet myślę, że czytam mniej niż normalni ludzie, bo upał mnie do wszystkiego zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się uczyłam w wakacje czytałam dużo więcej. Teraz jakoś tego nie odczuwam, bo nie da się zrobić urlopu od życia (jak wspomniała Klaudyna ;)). Czasem mam wrażenie, że czytam nawet mniej, bo zwyczajnie mi się nie chce w te upały.
    Nie robię planów, bo mi zwyczajnie nie wychodzą, czytam co mam pod ręką, ale widzę, że częściej są to czytadełka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy wakacje, czy nie, czytam w takim samym natężeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie snuje żadnych planów wakacyjnych. Stawiam na pełen spontan :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.