sobota, 17 listopada 2012

75. Nicholas Sparks Szczęściarz.

       Książka czytana w 2010r.                                        .


Wyobraź sobie , że pewnego dnia znajdujesz coś co nie należy do Ciebie. Przedmiot , który niespodziewanie znalazł się w Twoich rękach  przynosi Ci szczęście. Co wtedy robisz  zabierasz go ze sobą skoro nikt się o niego nie upomina  czy zrobisz wszystko aby odnaleźć właściciela i oddać mu zgubę ? Podobną decyzję musiał  podjąć Logan Thibault pierwszoplanowy bohater książki Szczęściarz . Ostatecznie wybrał tę drugą opcję , postanowił odnaleźć kobietę z fotografii i podziękować jej za to , że uratowała mu życie. Mężczyzna  służył w piechocie morskiej , był uczestnikiem niebezpiecznej misji na terenie Iraku. W każdym z tych miejsc kilkakrotnie otarł się o śmierć a jednak przeżył( stąd tytuł utworu)  . Dlatego ma poczucie, że musi się odwdzięczyć komuś , kto ocalił mu życie ,wyjaśnić całą sytuację , być może przeprosić. Aby to zrobić wyrusza na poszukiwania  osoby ze zdjęcia. Jedynym towarzyszem podróży jest jego pies- owczarek niemiecki o imieniu Zeus. Gdy mężczyzna dociera na miejsce dowiaduje się kim jest kobieta, której szukał przez tak długi czas. To Elizabeth - matka dziesięcioletniego Bena na co dzień prowadząca schronisko dla psów. Dziewczyna   ma za sobą rozwód  i  sporo różnych problemów na głowie. Jest bardzo zaskoczona przybyciem niespodziewanego gościa tym bardziej , że ten nie od razu wyjawia  powód swej nagłej wizyty. Chłopak za pośrednictwem Nany- matki kobiety zostaje zatrudniony w schronisku. Jak to zwykle w romansach bywa pomiędzy Loganem a Beth (tak brzmi zdrobnienie imienia ślicznej blondynki) rodzi się uczucie. Można zapytać czy  pomimo skrywanych tajemnic i licznych przeszkód ma ono szansę przetrwać ?. Sprawdzą , się słowa mówiące o tym, że :
„(...)czasem rzeczy najzwyklejsze – kiedy się je dzieli z właściwymi ludźmi – bywają niezwykłe ”? *
Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury.
Powieść ta ma nie jednego a trzech narratorów są nimi : Logan , Beth oraz Clayton były mąż głównej bohaterki. Dzięki temu , że narracja prowadzona jest w taki sposób czytelnik poznaje rożne punkty widzenia  , motywy  i przyczyny postępowania bohaterów . Autor  tym razem nie stworzył zbyt wielu postaci. Jest ich (nie licząc tych  drugoplanowych ) tylko piątka: Pierwszoplanowa dwójka + synek , zaborczy były mąż i wracająca do zdrowia po wylewie sympatyczna starsza pani . Choć postaci niewiele każda z nich jest warta uwagi.  Wykreowani przez Sparksa bohaterowie w większości przypadków mają w sobie jakąś tajemnicę. To ludzie o różnych osobowościach , charakterach , zainteresowaniach mający zupełnie inne życiowe doświadczenia.Choć w tej powieści pisarz przedstawia czytelnikowi tylko kilka  osób wcale nie jest to czymś złym. Wręcz przeciwnie , dzięki temu ten kto bierze utwór do ręki  może lepiej poznać "aktorów grających główne role" a nawet się z nimi "zaprzyjaźnić". Następny plusik należy się autorowi za liczne opisy i retrospekcje. Chociaż mogą one wydawać się nieciekawe i zbędne pokazują dlaczego bohater zdecydował się odbyć trudną i niebezpieczną podróż. 
Ciekawym pomysłem amerykańskiego autora było również to aby rozdziały nie ponumerować  lecz nazwać je imionami pierwszoplanowych postaci. Zabieg ten pisarz wcześniej zastosował w innej swojej powieści pt "Ostatnia piosenka". Ten tytuł także miałam okazję czytać. . 
"Szczęściarz" to szósta książka  Nicholasa Sparksa ,  którą przeczytałam. Sięgając po nią znałam inne utwory pisarza , jego styl i wiedziałam czego mogę się  spodziewać. Jednak czytając opis wydawcy myślałam , że Sparks tym razem czymś  zaskoczy , wprowadzi jakieś nowe elementy i skupi się na opisaniu wędrówki  Logana. Moje przypuszczenia się nie sprawdziły . Otrzymałam to za co czytelnicy tak cenią  autora bestsellerów - historię miłosną i zaskakujące zakończenie. Mimo iż akcja rozkręca się dopiero w  końcowych fragmentach utworu   to nie zabrakło tutaj  emocji. Książka  jest łatwa w odbiorze , doskonale nadaje się na długie zimowe wieczory. Co prawda "Szczęściarz" posiada kilka drobnych mankamentów, ale mogę go polecić czytelnikom lubiącym romanse . Na koniec słówko o ekranizacji powieści, która niezbyt  mi się podobała. Główną rolę zagrał w niej  aktor, któremu popularność przyniósł cykl trzech filmów Disneya "High School Musical". Chodzi oczywiście o Zaca Efrona. Czegoś mi w tym filmie zabrakło. Może patrzyłam  na niego przez pryzmat książki? Nie wiem w każdym razie jestem nieco rozczarowana tą adaptacją filmową. To tylko moje zdanie. Wasze może być  zupełnie inne.
* Nicholas Sparks  Szczęściarz str 223.

  

18 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tego autora, więc przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam "Ostatnią piosenkę" i jestem pod wielkim wrażeniem Sparksa, dlatego po "Szczęściarza" też na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnie. Dawno nie czytalam zadnej ksiazki Sparksa. Czas odswiezyc znajomosc i siegnac po ten tytul.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam tej książki, chociaż nie raz o niej słyszałam... W ogóle do Sparksa jakoś nigdy mnie specjalnie nie ciągnie, ale trzeba będzie poszukać tej książki w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam przeczytać wszystkie książki Sparksa, więc i ta na pewno będzie miała swoją kolej.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Sparksa a książkę czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory udało mi się przeczytać tylko jedną książkę Sparksa, ale mam ochotę na więcej. Na pewno za jakiś czas sięgnę po "Szczęściarza". :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Postawiłam sobie swego czasu za cel poznanie wszystkich książek autora i póki co mam na koncie jedynie dwie :D Ale to się nadrobi..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja po Pamiętniku jestem dosyć sceptycznie nastawiona do tego autora, ale nie skreślam go definitywnie. Może na Szczęściarza się skuszę, kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam książkę, ale mnie nie zachwyciła tak jak Ostatnia piosenka czy Pamiętnik :) lubię sięgać po książki Sparksa - takie życiowe a lekkie w czytaniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Za Sparksem nie przepadam, ale wiem, komu mogę polecić "Szczęściarza" ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę się widocznie wziąć w końcu za Sparksa!

    OdpowiedzUsuń
  13. I książka, i film przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Choć bardzo chcę poznać twórczość Sparksa, to jednak zawsze się jakoś nie składa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tej ksiaąi Sparksa jeszcze nie czytałam, na pewno się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Od tej książki zaczęłam moją przygodę ze Sparksem. Przeczytałam też "Ostatnią piosenkę". Mogę stwierdzić, że zdecydowanie odpowiada mi jego sposób pisania :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.