Wznowienia albumów tematycznych- faktyczna potrzeba czy chęć ponownego zarobienia na tym samym tytule ?

 Drodzy Czytelnicy. Jakiś czas temu poruszałam na trym blogu temat tak zwanych albumów tematycznych. Post  na ten temat z lipca 2021 roku znajdziecie tutaj

 

 

 

 

 

 źródło 

Pisałam wtedy, że kiedyś  bardzo chciałam przeczytać lub choć przejrzeć kilka albumów tematycznych Wydawnictwa Elipsa takich jak : 

•  1001 miejsc, które musisz zobaczyć- Arnold Helen

• 1001 książek, które musisz przeczytać-Peter Boxall

• 1001 fotografii, które musisz zobaczyć- Paul Lowe

•  1001 budynków, które musisz zobaczyć - Mark Irving

• 1001 idei, które zmieniły nas sposób myślenia- opracowanie zbiorowe

Wspominałam też, że z czasem straciłam ochotę na ich lekturę, wymieniłam powody i zastanawiałam się ile z nich jest jeszcze dostępnych na rynku. Ostatnio zauważyłam , że do serii dołączyło kilka nowych tytułów , a inne jak np. 1001 filmów, które musisz zobaczyć czytane przeze mnie w 2013 roku doczekało się już trzech wznowień. Tak aż trzech. Była edycja 2015, 2020 i tegoroczna czyli 2024. Dla mnie to zrozumiały zabieg, bo na przestrzeni tychże lat powstało mnóstwo wartościowych filmów. Zaznaczyć trzeba, że od zawsze była to bardzo subiektywna seria, a filmy wybierali wszyscy współautorzy. To co oni umieścili w rankingu nie zawsze musi pokrywać się z naszymi typami. Ludzie są różni ich gust filmowy także, więc każdy z nas co innego może uznać za dobre, kultowe czy po prostu warte obejrzenia. Żadnej z nowych wersji książki  nie kupiłam i nie zamierzam ze względu na cenę tychże publikacji. Niemniej jednak ciekawi mnie które filmy znalazły się w "wersji 2024". Gdybym miała okazję ją po prostu przejrzeć to pewnie bym skorzystała. 

Podobnie jest z albumem tematycznym 1001 albumów muzyki rozrywkowej. Była wersja z 2014 i 2017 roku. Wśród nowości  dostrzegłam wydaną w październiku 2020 roku publikację 1001 seriali, które musisz obejrzeć. Patrząc na fragmenty książki zaprezentowane w linku są wśród nich także produkcje Netflixa. Nic dziwnego, niektóre z nich rzeczywiście zasługują na uznanie. Album o filmach wznawiany jest średnio co cztery lata. Ciekawi mnie czy z serialowym będzie podobnie. 

Co sądzicie o wznowieniach albumów  tematycznych  z pięknymi fotografiami, ale z małą ilością tekstu? Może wolicie te, w których zachowane są odpowiednie proporcje między tekstem  i  

Jeśli już kupujecie taki album dla kogoś lub dla samych siebie to czym się kierujecie  ?  Czy uważacie, że przy każdej tematyce te wznowienia są potrzebne ? Mieliście okazję trzymać w ręku któryś z wymienionych tytułów ? 

Udanego dnia Anne 18.