Drodzy Czytelnicy. Dziś chciałabym Was zapytać o blogosferę książkową. Mam wrażenie, że akurat ona w ostatnim czasie jakby trochę się " skurczyła". Blogów książkowych jest coraz mniej, a na tych, które są posty pojawiają się coraz rzadziej.
Nie wiem czy to tylko moje wrażenie czy jednak coś w tym jest. Może wynika to z tego, że przez pandemię premiery niektórych książek zostały przesunięte.
fot. ilustracyjne pixbay
Macie podobne czy zupełnie odmienne zdanie o blogosferze książkowej ? Są w niej jakieś nowe miejsca warte pokazania, a może jest więcej rzeczy, których zaczyna w niej brakować ?
Są to pytania "rzucone" w blogową przestrzeń. Jestem ciekawa czy to o czym napisałam na początku dzisiejszego posta to tylko moje obserwacje. Mam nadzieję, że zachęcę Was do dyskusji na ten temat.
Udanego dnia. Anne 18.
Też mi się tak wydaje.. Prowadzę bloga już prawie 8 lat, i wówczas miałam wiele ,,wirtualnych" koleżanek, pojawiało się mnóstwo ciekawych wpisów książkowych. Jak wróciłam po przerwie zauważyłam, że wiele osób znikło, a pojawiające się recenzje dotyczą w dużej mierze topowych książek, często tych które blogerzy dostają od wydawnictw w ramach za recenzję ;/
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wrażenie, więc widocznie coś jest na rzeczy. Teraz na fali popularności jest Instagram, gdzie liczy się jedynie interesujące zdjęcie książki. Natomiast blogi książkowe chyba powoli zaczną odchodzić do lamusa.
OdpowiedzUsuń