czwartek, 11 lipca 2013

118. Cathy Glass Najsmutniejsze dziecko.

" Gdy Donna   pojawiła się w naszym życiu mój syn Adrian miał dziesięć lat a moja córka Paula sześć. Jej obecność miała na nas ogromny wpływ, ale to , co udało  się  jej osiągnąć pozostało  w nas na zawsze". 
 Cathy Glass  od ponad dwudziestu lat pomaga  pokrzywdzonym przez los dzieciakom. W jej domu  co jakiś czas pojawiają się  nowi podopieczni. Są to osoby w różnym wieku i rożnej płci. Jako opiekunka zastępcza  oferuje swoją pomoc każdemu kto jej potrzebuje. Sama również ma dzieci dlatego musi być bardzo dobrze zorganizowana aby jej pociechy nie poczuły się gorsze czy niedoceniane. Pomimo tak wielu obowiązków znajduje czas aby opowiedzieć  o   tych, którzy przez  jakiś czas byli częścią jej rodziny. 
  " Najsmutniejsze dziecko" to   historia dziesięcioletniej Donny , która za to , że ona i jej bracia znaleźli się w rodzinie zastępczej wini przede wszystkim siebie. Nasza mała bohaterka  całe swoje dzieciństwo spędziła w rodzinie  patologicznej. Sama musiała  dbać o to  aby w domu było czysto i aby miała co zjeść. Jej matka Rita ma ogromne problemy z alkoholem i narkotykami. Natomiast u ojca dziewczynki , który jako jedyny nie znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie zdiagnozowano shizofrenię  paranoidalną. Dziewczynka ma dwóch młodszych braci Warenna i Jasona oraz o cztery lata starszą siostrę Chelsea, która została z  matką.
 Mała trafia do Cathy , ponieważ choć w poprzedniej rodzinie zastępczej mieszkała razem z braćmi rodzeństwo musiało zostać rozdzielone. Po podpisaniu wszystkich niezbędnych dokumentów  ( umowa  powierzenia  dziecka )Glass  chce jak najszybciej nawiązać więź z nową podopieczną aby dowiedzieć się dlaczego   została przeniesiona.    Pisarka  zajmowała się już ponad  trzydziestoma dziećmi ( do momentu przyjęcia  jej) , ale żadne z nich nie było tak ciche  jak Donna. Nasza bohaterka  zachowywała się tak   jakby kompletnie nic ją nie interesowało. Na wszystkie pytania  nowej opiekunki odpowiadała  ledwo zauważalnym  skinieniem/ pokręceniem  głowy lub wzruszała ramionami . Przez pierwsze kilka dni nie okazywała żadnych emocji  , posłusznie wykonywała wszystkie czynności nie mówiąc przy tym ani słowa  niczym zombie. Jednak Cathy  mimo iż trochę się niepokoiła  cierpliwie czekała  aż Donna będzie  gotowa. Miała rację  dziewczynka w końcu przeprosiła za swoje zachowanie i stopniowo  zaczęła opowiadać o pobycie w domu rodzinnym,  tym jak bardzo starała się aby mogła zostać z  matką .  Pomału  zwierzała się również z tego jakie miała obowiązki  oraz jak źle była traktowana.  Zaufała, poczuła się bezpiecznie i  nieświadomie powielała agresywne zachowania swojej matki. Często zwłaszcza po widzeniach z nią  zachowywała się  bardzo niegrzecznie  , krzyczała była w stanie nawet zdemolować pokój lub  kogoś uderzyć.  Autorka doskonale wiedziała  na co może jej pozwolić a co jest absolutnie zakazane. Dzięki niej  dziewczynka  nabrała pewności siebie , której wcześniej tak bardzo jej brakowało. Zrozumiała również ,  że jest tylko dzieckiem  więc nie musi   ciągle  zajmować się domem  choć wcześniej właśnie to było jej   główne zadanie. Wreszcie mogła podobnie jak jej  koleżanki  bawić się , dostawać prezenty ( początkowo nie wierzyła , że są naprawdę dla niej), jeździć na wycieczki czy zapraszać przyjaciół.  Po prostu żyć jak dziewczynka nie jak dorosła osoba.  Tylko i aż tyle. Dla niej to i tak było bardzo dużo. Choć  początkowo chodziła smutna i przygaszona   ( stąd tytuł powieści)   opiekunka  zastępcza pokazała jej , że uśmiech nie jest niczym złym. Robiła wszystko aby  była szczęśliwa. 

" Myślę, że  spodoba mi się mieszkanie  w rodzinie zastępczej Cathy , wszyscy są dla mnie tacy  mili". 

Nastolatka szybko polubiła  a potem pokochała swoją nową "mamę". Znalazła wspólny język z dziećmi pisarki . Choć czasem jej zachowanie było dla nich niezrozumiałe to nigdy nie dały tego po sobie poznać.  Donna miała wsparcie nie tylko w Cathy, Adrianie i Pauli. Bardzo ważną dla niej osobą stała się  również opiekunka społeczna Edna. Kobieta była bardzo związana z dziewczynką  chciała  dla niej wszystkiego co najlepsze.  
 " Najsmutniejsze dziecko" to już kolejna świetnie napisana powieść    Cathy Glass. Angielka  znów stanęła na wysokości zadania.  Stworzyła utwór w, którym nie znajdziemy może tak drastycznych opisów przemocy jak w jej poprzednich książkach. Jednak ponownie oddaje w ręce swoich czytelników  coś co warto przeczytać.  Ponownie pokazuje, że nie wszystkie dzieci dostają w życiu tyle miłości, opieki i akceptacji choć oczywiście na nią zasługują. Prezentuje   nam cały proces "docierania" do dziecka  . Nieustanne rozmowy , cierpliwe odpowiedzi na pytania, mnóstwo empatii  i    miłość oraz czas. To  wszystko Glass ma a co ważniejsze chce się tym dzielić z innymi. Autorka  w kolejnej swojej powieści opisuje nie tylko historię dziecka, ale też uchyla rąbka tajemnicy i krótko(aby nie zanudzić czytelnika) opowiada też o tym jak wygląda dzień w, którym przyjmuje pod swój dach nowego podopiecznego. Dopełnianie formalności , rozmowa z opiekunką społeczną o potrzebach   malucha , jego szkole( jeśli do niej chodzi) itd.  O  tym  też mamy szansę poczytać. 

" Zawsze mnie to zadziwia jak niektóre dzieci potrafią zaakceptować  wszystko tylko dlatego  , że w tym wyrosły  i nie znały niczego innego". 

Każda następna strona tej powieści to nowe informacje o życiu dziewczynki o tym jak trudne ono było  Zobrazowanie problemów i przeżyć dziesięciolatki w sposób adekwatny do tego co przeszła.  Troska o to aby tytułowa bohaterka zrozumiała co znaczy kochać i być kochanym.  To także  opis relacji Donny z rówieśnikami i więzi jaka przez  te kilka miesięcy wytworzyła się między dziewczynką , Cathy i całą jej rodziną.   Ostatnie karty i epilog powieści są świadectwem na to , że niektórzy ludzie są niczym anioły. Anioły, które chodzą po Ziemi  chcą pomóc pokonać wstyd , dodają wiary w siebie i   powodują , że marzenia stają się rzeczywistością.     Na sam koniec chciałabym  dodać dwa słowa na temat okładki. Widnieje na niej  niezwykle  samotne ,  bezbronne dziecko. Te cudowne brązowe  przepełnione smutkiem i bólem oczy, które zdają się  pytać Dlaczego to na moich barkach spoczywa ciężar całego świata? Na szczęście odpowiedź na to pytanie została znaleziona a  bohaterka spotkała tych, którzy sprawili , że  choć wcześniej była zagubionym i zaniedbywanym  brzydkim kaczątkiem stała się pięknym i odważnym łabędziem. Świetna książka szczerze polecam. 
 Źródło  cytatów 
 [1] Cathy Glass ,    Najsmutniejsze dziecko,  Wydawnictwo Hachette Warszawa  2010  ,Str5
 [2] Cathy Glass ,    Najsmutniejsze dziecko,  Wydawnictwo Hachette Warszawa  2010  ,Str109.
 [3] Cathy Glass ,    Najsmutniejsze dziecko,  Wydawnictwo Hachette Warszawa  2010  ,Str 187.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję   Wydawnictwu Hachette. 
Książka czytana w ramach wyzwań: 
  • 52 książki 2013.


  • Czytajmy serie wydawnicze .

8 komentarzy:

  1. Podoba mi się drugi cytat, jest w nim wiele prawdy. Książka na pewno warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o niej już wcześniej i mam ją na liście "muszę przeczytać".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się zapowiada i dobrze byłoby przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno na mojej półce pojawiła się pierwsza książka Cathy Glass-" Run,Mummy,Run"
    Niestety jak wskazuje tytuł, jest ona w wersji angielskiej.
    Wiem że jej polski odpowiednik to chyba "Uciekaj mamo", lecz nie jestem pewna.
    Ale od rzeczy. Chodziło mi o to, że dużo dobrego słyszałam o tej autorce, i byłam nawet zdziwiona gdy po pojawieniu się na mojej półce książki "Run,Mummy,Run",zaczęłam szukać informacji o autorce i znalazłam tyle pochlebnych opinii na jej temat.
    Tą książkę, którą zrecenzowałaś, jakoś tak chętniej bym przeczytała niż moją perełkę, ale uważam że jeszcze za wcześnie dla mnie abym czytała, takie dość ambitne książki.
    Bardzo spodobał mi się ten cytat:
    " Zawsze mnie to zadziwia jak niektóre dzieci potrafią zaakceptować wszystko tylko dlatego , że w tym wyrosły i nie znały niczego innego".
    Piękny.
    pozdrawiam:)
    http://czytelniadominiki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę o, której wspomniałaś również czytałam i recenzowałam. Jej polski tytuł to " Mamo uciekaj" . Tu jest link : http://anne18-recenzentka.blogspot.com/2013/04/108-cathy-glass-mamo-uciekaj.html

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tej pisarki, ale chciałabym to nadrobic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach ostatnio przegapiłam rezerwację jednej z książek Cathy Glass u siebie w bibliotece i strasznie żałuję. Ale prędzej czy później chciałabym się zapoznać przynajmniej z kilkoma pozycjami przez nią napisanymi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama niedawno odkryła tę pisarkę :D wcześniej tylko Steel, a teraz jakaś nagła odmiana :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.