" Zabranie dziecka od rodziców nigdy nie było banalnym codziennym wydarzeniem . To zawsze było traumatyczne pełne emocji i trudne".
Drogi Czytelniku , Droga Czytelniczko zanim zaczniesz czytać tę recenzję wyobraź sobie , że jesteś małym dzieckiem , którego nikt nie chce do siebie przygarnąć ze względu na Twoje pełne agresji zachowanie. Co byś w takiej sytuacji czuł/a? Ciężko powiedzieć prawda? Chociaż jako ludzie mamy w sobie sporo empatii to w takich chwilach nawet ona nam nie pomaga. Czytając kolejną książkę Cathy Glass nie potrafiłam zrozumieć jak można tak traktować dziecko i dlaczego opieka społeczna w porę nie zareagowała ? Gdyby to zrobiła być może życie ośmiolatki byłoby tak samo szczęśliwe jak jej rówieśników... Jodie Brown bohaterka recenzowanej dzisiaj pozycji literackiej przebywała już u kilku rodzin zastępczych, jednak żadna z nich nie potrafiła zapanować nad jej nagłymi atakami histerii i gniewu. Dziewczynka trafia do Cathy , ponieważ wszyscy pracownicy opieki społecznej wierzą , że to właśnie ona ze względu na swoje wieloletnie doświadczenie będzie potrafiła pomóc małej. Glass gdy tylko po raz pierwszy zobaczyła swoją nową podopieczną , poznała historię jej rodziny wiedziała , że opieka nad dziewczynką będzie wymagała od niej dużo więcej cierpliwości i zaangażowania. To dziecko było zupełnie inne niż wszystkie z którymi do tej pory miała do czynienia. Nie chodzi tu o agresywne zachowanie bo to dla opiekunki zastępczej z takim stażem nie jest żadna nowość. Ośmiolatka miała ogromne problemy z wyrażaniem emocji czy w ogóle mówieniem. Słowa , które powtarzała podczas zabaw często nie miały żadnego sensu. Jodie nie miała poczucia czasu mieszała przyszłość z teraźniejszością, nie potrafiła cieszyć się z prezentów a zabawki i wszystkie inne rzeczy nie miały dla niej żadnej wartości. Dziecko nie chciało się z nikim bawić ani rozmawiać . Woli krzyczeć , kopać i bić każdego kto stanie na jej drodze. Nieświadomie naśladuje zachowania innych , powtarza słowa , które od nich usłyszy. Dopiero określone sytuacje powodują , że zaczyna opowiadać o swojej przeszłości i o tym co przeżyła . Jej młodsze rodzeństwo znalazło nowy dom i nowe rodzinny ona sama nie miała tyle szczęścia. Rozmawiając z nią Cathy stara się być bardzo ostrożna. Doskonale wie , że jeżeli zacznie naciskać Jodie zamknie się w sobie jeszcze bardziej. A wtedy nikt nie będzie w stanie jej pomóc. Glass każdego dnia poznaje coraz to nowe fakty z życia dziewczynki. Mała postanowiła jej zaufać bo zauważyła , że nic jej nie grozi. Mimo to ciągle pyta czy jest bezpieczna. Zawsze otrzymuje taką samą odpowiedź więc z czasem zaczyna się coraz bardziej otwierać aż w końcu nieświadoma tego co robi wyjawia okrutną prawdę o swoim dzieciństwie. Co takiego mówi Jodie i czy Cathy będzie w stanie choć trochę odmienić jej los? Czy razem pokonają problemy?
"Nigdy nie widziałam dziecka tak zamkniętego w sobie i tak nie szukającego ciepła czy uczucia".
"Skrzywdzona" to książka, którą od dawna chciałam przeczytać. Polecało mi ją wiele osób mówiąc , że jest to bardzo ciężka powieść przede wszystkim ze względu na drastyczne opisy i całe okrucieństwo opisanej w niej historii . Wszyscy, których pytałam o tę pozycję mówili również o ogromnym ładunku emocjonalnym jaki ona ze sobą niesie. Dziś prawie tydzień po tym jak skończyłam czytać emocje już trochę opadły. Dlatego jestem w stanie napisać kilka słów na temat tego co czuje/ czułam czytając o przeżyciach dziewczynki . Zaraz po zakończeniu lektury nie byłabym w stanie ująć w słowa tego co chciałabym Wam przekazać. Chociaż niekiedy emocje były tak silne , że musiałam przerywać czytanie nie żałuję , że postanowiłam zmierzyć się z tą książką. Dzięki niej po raz kolejny zobaczyłam ile zła tkwi w człowieku, poznałam bardzo smutną historię małej Jodie . Najgorsze jest to , że te wszystkie okropne rzeczy o, których pisze Glass wydarzyły się naprawdę. Boli również fakt ,że czasem pomimo chęci niewiele da się zrobić. Na kartach powieści widzimy nieustanne zmagania Cathy nie tylko z Jodie , która nie umie nawiązać z nikim bliższych kontaktów i cały czas przebywa w swoim własnym świecie. Autorka walczy również o to aby dać jej miłość rodzinne ciepło , i bliskość , której wcześniej nie zaznała. Stara się dać jej choć namiastkę prawdziwej rodziny . Robi nie tylko to co nakazują jej zasady , które obowiązują wszystkich opiekunów zastępczych. Daje z siebie znacznie więcej i choć jej podopieczna nie potrafi tego docenić ona wierzy , że jeszcze kiedyś usłyszy magiczne słowo dziękuję. Jej poświęcenie , determinacja i wiara w końcowy sukces są naprawdę niesamowite. Kobieta zrobi co może aby Jodie miała wszystko czego jej potrzeba , ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć . Są sytuacje w, których nawet największa pomoc, najszczersze chęci okazują się być niewystarczające......
" Jodie zawsze wybierała samotność. Jej historia nauczyła ją , że towarzystwo innych przynosiło tylko ból i odrzucenie, i właśnie ta lekcja odizolowała ją od świata".
Obok historii , którą opowiedziała swoim czytelnikom Cathy Glass nie można przejść obojętnie, nie da się jej też łatwo wymazać z pamięci tak po prostu zapomnieć. Jodie została pokrzywdzona nie przez los lecz przez kogoś kto powinien ją chronić i traktować jak swój największy skarb. Dziecko nie mogło zrobić nic nawet gdy ktoś niszczył jej tożsamość czy ranił emocjonalnie. Takie ślady w psychice dziecka pozostają już na zawsze. Książkę , którą dzisiaj Wam przedstawiam chciałabym polecić każdemu kto nie pozostaje obojętny na ból i cierpienie drugiego człowieka. Poruszy ona nawet tych, który uważają, że nie są wrażliwi .
Źródło cytatów:
[1] Cathy Glass , Skrzywdzona ,
Wydawnictwo Hachette Warszawa 2010 ,Str.14
[2] Cathy Glass , Skrzywdzona ,
Wydawnictwo Hachette Warszawa 2010 ,Str.86.
[3] Cathy Glass , Skrzywdzona ,
Wydawnictwo Hachette Warszawa 2010 ,Str.167
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Hachette.
Książka czytana w ramach:
- Wyzwania 52 książki 2013.
- Wyzwania Trójka E-pik styczeń 2013( książka, której wątek oparty jest na autentycznych wydarzeniach.)
Dziewczynka trafiła do Cathy w 2007r. Jeżeli chcecie wiedzieć co się z nią działo przez tych kilka lat zajrzyjcie tutaj
Bardzo polubiłam książki tej autorki, gdyż pisze niezwykle trudne i poruszające historie, dlatego i w tym przypadku chętnie poznam ,,Skrzywdzoną''.
OdpowiedzUsuńLekturę "Skrzywdzonej" mam już za sobą. Odebrałam ją podobnie, jak Ty. Książka zmuszająca do refleksji, piękna i naprawdę wartościowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książki Cathy Glass nie są dla wrażliwców...
OdpowiedzUsuńTrudny temat opowiedziany właściwie
OdpowiedzUsuńTakie historie są przerażające, i niestety zbyt często ostatnio się o nich słyszy!
OdpowiedzUsuńCzytałam tą serię książek- to bardzo trudne i ciężkie pozycje. I niestety, prawdziwe.
OdpowiedzUsuńJedyna książka, przy której właściwie nieustannie ryczałam...
OdpowiedzUsuńOgromnie wstrząsająca.
Ostatnio zarezerwowałam sobie jedną z książek tej autorki, chyba nawet tą właśnie o której piszesz i teraz żałuję, że taka gapa ze mnie i rezerwacja mi przepadła.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lubię to! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Niesamowita <3
OdpowiedzUsuń