„Każdy ma swoje przeznaczenie; jedyne co musi zrobić , to za nim podążać i je zaakceptować , bez względu na to, dokąd prowadzi".
Gdybyście mieli/miały możliwość cofnięcia czasu i zmiany tego co było skorzystali/y byście z niej? Co prawda brzmi kusząco, ale czy warto?. Podobną decyzje musiała podjąć Ever w drugim tomie cyklu "Nieśmiertelni". Nastolatka jest szczęśliwa u boku Damena , jej moce rosną i choć tęskni za rodziną wie , że musi być silna , ponieważ " Nie można przestać za kimś tęsknić, można jedynie nauczyć się żyć z tą wielką , niekończącą się pustką w sercu". Teraz liczy się dla niej ten , którego kocha. Dziewczyna coraz mniej czasu spędza z przyjaciółmi a każdą wolną chwilę poświęca chłopakowi. Nadchodzi dzień ważny dla tej dwójki dzień, chwila na , którą oboje czekali przez setki lat. Jednak wtedy ukochany nagle znika , nikt nie wie gdzie jest, a zagubiona bohaterka czuje, że stało się coś złego. Za wszelką cenę próbuje się czegoś dowiedzieć , ale jej poszukiwania nie przynoszą żadnych rezultatów. Po kilku dniach chłopak znów pojawia się w szkole. Zaczyna zachowywać się jak zwykły nastolatek, uczestniczy w zajęciach a nawet flirtuje z koleżankami. Zdezorientowana dziewczyna nie ma pojęcia co się dzieje. Wie tylko , że sprawcą całego zamieszania jest nowy uczeń Romano, który niedawno przyszedł do szkoły i od razu zyskał sympatię kolegów. To nie koniec problemów szesnastolatki. Musi ona dokonać wyboru . Jest jeden jedyny moment - tytułowa Błękitna godzina, chwila w, której może cofnąć czas i ocalić życie wszystkich członków rodziny i tym samym wrócić do "normalnego " życia z najbliższymi. Jest oczywiście również druga opcja. Ever może zostać z chłopakiem , uratować jego i pozostałych przyjaciół. Jaką decyzję podejmie?, Kto okaże się dla niej ważniejszy rodzina czy przyjaźń i miłość ?. Aby komuś pomóc bohaterka musi nie tylko wygrać z samą sobą ( zdecydować się co a raczej kogo wybiera), ale i z czasem, którego nie zostało zbyt wiele. Brzmi interesująco i trochę mniej znajomo? Tak zgadza się - fabuła jest jednym z mocniejszych punktów powieści. Skoro są atuty to znajdziemy też i słabe strony , ale o nich za chwilę.
Sięgając po kolejny tom cyklu o przygodach panny Bloom nie miałam żadnych specjalnych oczekiwań i teraz bardzo się z tego cieszę. Dzięki temu nie czuje się rozczarowana , jestem raczej pozytywnie zaskoczona. Co prawda bohaterowie nadal są dość naiwni i brak im charakteru , ale do tego zdążyłam się już przyzwyczaić. Narratorką wciąż pozostaje Ever, która posługuje się typowo młodzieżowym językiem.
Jednak mimo wszystko autorka wyciągnęła wnioski i stworzyła całkiem udany sequel. Wprowadziła nowego bohatera, który nieźle namieszał , wykorzystała być może znany , ale oryginalny motyw błękitnego księżyca.( dobrze, że nie czytamy o kolejnej pełni , bądź nowiu pojawiającym się w innych powieściach o podobnej tematyce). Niektóre fragmenty książki denerwują a zachowanie bohaterki mocno irytują. Jednak dla równowagi są też takie rozdziały i sceny, które może nie wzruszają bo to zbyt mocne słowo, ale wywołują jakieś większe emocje. Niektórzy twierdzą, że książka jest nijaka i nie warta przeczytania. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii. Ja uważam , że powieść choć nie zachwyca odkrywczą fabułą, a jej bohaterom w pewnych sytuacjach brakuje przysłowiowego pazura to i tak jest książką lepszą niż pierwsza część sagi. Pisarka postarała się opisać problemy nastoletniej Ever, opowiedzieć o trudnych decyzjach , chciała w jakiś sposób zaskoczyć czytelnika. Czy jej się to udało ? I tak i nie. Zakończenie utworu jest dość dziwne, ale dzięki temu czytelnik z jeszcze większą niecierpliwością czeka na kolejny tom. Tak więc pewne zaskoczenie jest. Dlaczego więc napisałam i tak i nie?. Wszystko dlatego, że pewien schemat znany z innych książek gatunku paranormal romance znów się powtarza. Nie zdradzę jednak o co dokładnie chodzi choć pewnie i tak domyślacie się o czym piszę. Jeśli już zaczynam jakiś cykl bez względu na poziom kolejnych tomów czytam go do końca. Tak będzie i tym razem.
Podsumowując nie będę tej książki ani polecać ani odradzać. Najlepiej będzie jeśli o tym czy chcecie ją przeczytać zdecydujecie sami/same. Znasz poprzednią część?, podobała ci się?. Odpowiedź brzmi tak? więc przeczytaj i tę powieść . Pozostałym czytelnikom i czytelniczkom lubiącym literaturę fantastyczną radzę aby zaczęły przygodę z serią od tomu pierwszego.
Źródło cytatów :
[1] Alyson Noël Błękitna
godzina, Wydawnictwo Dolnośląskie Wrocław 2012 s.8 .
[2] Alyson Noël Błękitna
godzina, Wydawnictwo Dolnośląskie Wrocław 2012 s.23.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.
Książka czytana w ramach wyzwań:
- 52 książki 2013.
- Czytam Fantastykę.
Pierwsza część w moim przekonaniu okazała się słaba, więc na kontynuację raczej nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńZ tego, co przeczytaam, fabula faktycznie jest interesujaca i nietypowa! Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na konkurs, do wygrania wymarzona para butów, zwyciężają 3 osoby ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom tego cyklu i mnie osobiście się on podobał, dlatego nie mam nic przeciw temu, aby zapoznać się jego kontynuacją.
OdpowiedzUsuńWidziałam w bibliotece, ale ominęłam. Jak na razie skupiam się na lekturach i serii Błękitnokrwistych ;)
OdpowiedzUsuńMnie się ta część bardzo podobała :P
OdpowiedzUsuńPodobała mi się o wiele mniej od poprzedniej części.
OdpowiedzUsuńTym razem książka nie dla mnie ... może kiedyś.
OdpowiedzUsuńDziękuję za link do recenzji :)
OdpowiedzUsuńDodana została do wyzwania,
pozdrawiam :)