wtorek, 31 lipca 2012

43. Anna Maria Rękoś "Darkańskie opowieści".

Niewielu współczesnych  polskich twórców decyduje się zadebiutować zbiorem opowiadań. Na  ten ryzykowny krok  zdecydowała się Anna Maria Rękoś. Autorka już w pierwszym fragmencie swojego tomiku opowiada o  podróży do niezwykłej krainy. Darkania to miejsce , które najprawdopodobniej  znajduje się w ludzkich umysłach i podświadomości. Dotrzeć tam piekielnie trudno a powrócić mogą tylko nieliczni. Pisarka  zawiadamia iż jej ta sztuka jednak się udała. Teraz chce opowiedzieć o tym co udało się  zobaczyć spisać i zrozumieć. To zakątek który bardzo trudno jednoznacznie zlokalizować. Jedno jest pewne : Znajduje się on na granicy dwóch światów realnego oraz tego metafizycznego w , którego istnienie nie wszyscy wierzą.  Tematyka utworów jest oryginalna i jak na początek literackiej drogi trudna. Pisarka pyta o sens istotę miłości .  Namawia do tego aby zastanowić się czy takie uczucie istnieje naprawdę?. Być może jest ono  tylko wytworem ludzkiej wyobraźni, ostatnią deską ratunku , lub " lekarstwem  na samotność".  Czytamy też o innym z uczuć które również jest bardzo ważne w życiu każdego z nas. Tym uczuciem jest przyjaźń. Rękoś pragnie podkreślić jej ogromną siłę i wartość. Pisze"To inna miłość prawdziwsza ,głębsza, wytrzymalsza....."
I nie czas ją wzmacnia, a przebyte razem drogi i trudne chwile". W jednym z opowiadań przyjaciel jawi się jako ktoś niezwykle potrzebny. Gdy mamy go przy boku jesteśmy w stanie przenosić góry. To on jest z nami zawsze gdy go potrzebujemy , na dobre i na złe. Tylko taka osoba pomoże  i nie oczekuje niczego w zamian ani żadnych dodatkowych wyjaśnień. Nawet gdy jest daleko zawsze zabiera nas ze sobą- w sercu. Oprócz ukazania istoty miłości czy przyjaźni  pani Anna pisze też o innych ważnych kwestiach. Próbuje  np odpowiedzieć  na  pytanie , które zawarte jest w tytule jednego z opowiadań.   Pragnie na prostym przykładzie zobrazować jak ważną osobą dla dziecka jest jego matka i ile potrafi mu ofiarować lub  czego czasem nie ma czasu  nauczyć. Bohaterowie pierwszego dzieła autorki tacy jak Niezapominajka, Przyjaciółka albo Kobieta, która chciała  kochać są dość nietypowe. Natomiast  barwne i sugestywne opisy a także nieco senna atmosfera to  tylko tło. Tym co liczy się najbardziej jest przesłanie. Warto po przeczytaniu chwilę się nad nim zatrzymać i zastanowić po prostu trochę pomyśleć. Inspiracją do napisania tego zbioru była twórczość amerykańskiego poety i nowelisty Edgara Allana Poe. Ten fakt bardzo mocno na kartach utworu widać. 
Moim zdaniem autorka zdecydowała się zacząć właśnie od opowiadań ponieważ w nich łatwiej jest zobrazować pewne kwestie. Można stworzyć bohatera , którego postawi się w danej życiowej sytuacji. 
Opowiadania są formą literacką , która nie każdemu przypadnie do gustu. Jedne są lepsze, drugie trochę gorsze. Zdarzają się też prawdziwe perełki. "Darkańskie opowieści "są jedną z nich. 


Za możliwość zapoznania się z opowiadaniami dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej.
Ps Zachęcam Was  do zapoznania się z recenzjami , które pojawiły się na tym blogu  jako pierwsze.(Te oznaczone numerem od 1-8) chcę poznać opinię również na ich temat.

sobota, 28 lipca 2012

O czym w Nabliższym czasie przeczytasz na blogu czyli mała zapowiedź recenzji.

Dawno nie prezentowałam swoich nowych zdobyczy książkowych . Tym razem podzieliłam je na 3 grupy.

I- Egzemplarze recenzyjne :

1. Anne Herries "Narzeczone lorda Ravensdena"- od Wydawnictwa Mira- (zrecenzowana  numer 41)
2. Deborach  Simmons " Książę złodziei "- od Wydawnictwa Mira.
3  Carrie Vaughn "Srebrna kula"- Od Księgarni Matras".( zrecenzowana nr 42)
.

4..Paweł Skawiński "Gdy nie nadejdzie jutro"- Od Wydawnictwa Dobra Literatura.



5..  Piotr Piątek "Dyrygent fal"- również od Warszawskiej  Firmy Wydawniczej ( tomik wierszy).
                              


II. Wygrane w Konkursach
:
1. Leonnie Swan  "Sprawiedliwość owiec".
2. Barbara Jasnyk "Kaktus w Sercu"

3. Agnieszka Wojdowicz "Strażnicy Nirgali Serce Surriela"


4. Christina Comercini " Bestia w sercu" .

5. Jacques  Pierre- Amette "Kochanka  brechta".
     

III - Prezenty: 

1. Jodi Picoult " Głos serca "

2


2. Nora Roberts " Miłość na zamówienie"( zrecenzowana nr 40).
Część książek jak wiecie została już zrecenzowana. Reszta dotarła niedawno i czeka na swoją  kolej. Coś szczególnie Was zainteresowało?.





Kolejna ciekawa akcja na portalu Bookstrefa.

Po dużym sukcesie projektu "Lato z książką" portal książkowy Bookstrefa postanowił zorganizować następną interesującą zabawę. Tym razem  zestawienie " Książka w Walizce".

                                                 Oto  zasady:
1.  Przez zakładkę Kontakt , którą znajdziecie  na stronie  wskażcie 3 tytuły powieści, które najchętniej zabralibyście ze sobą do wakacyjnej walizki.  Termin nadsyłania propozycji upływa  8 sierpnia.
2.  W dniu 12 sierpnia na stronie www.Bookstrefa.pl zostanie opublikowana lista Waszych typów.
Wtedy też rozpocznie się głosowanie. 10 pozycji, które otrzymają największe poparcie czytelników stworzy ranking.
3. Jeśli posiadasz bloga poinformuj na mim o tej akcji i zachęć innych do udziału. Możesz też polubić stronę portalu na Facebooku tam znajdziesz aktualne informacje o przebiegu wydarzenia.  Więcej informacji  na stronie internetowej www.bookstrefa.pl

Znajdziecie tam również inne ciekawe artykuły( np zestawienie 25 najbardziej  przereklamowanych książek według wp.pl). Zapraszam do udziału w tworzeniu rankingu i odwiedzania strony.




piątek, 27 lipca 2012

42. Carrie Vaughn "Srebrna kula"

Wampiry, wilkołaki , upadłe anioły. Książek o takich istotach powstało już naprawdę wiele. Niektóre z nich doczekały się udanej kontynuacji , gdyż powstawały kolejne części różnych serii Jak było w przypadku "Srebrnej Kuli"?. Powieść ta jest czwartą częścią cyklu "Kitty Norville". Główna bohaterka - nastolenia dziewczyna z powodzeniem prowadzi audycję radiową  dla paranormalnych. Ma chłopaka, który ją rozumie , jest szczęśliwa. Wraca do Denver i spotyka osoby przed, którymi tak bardzo pragnęła uciec.
Zaczyna się więc walka pomiędzy dwoma najstarszymi  krwiopicjcami w mieście. Kiltty  być może będzie musiała wybierać po której stronie zechce stanąć. Wszystko po to aby bronić siebie bliskich  oraz ocalić miłość . Czy naprawdę czeka ją ta piekielnie trudna decyzja ?. Odpowiedz w książce. Po utwór spod pióra amerykańskiej autorki sięgnęłam z ciekawości. Postanowiłam na własnej skórze przekonać się czy książka , która zajmuje czołowe lokaty na listach New York Timesa jest rzeczywiście  fantastyczna.
Efekt był tak , że  trochę się rozczarowałam. Owszem jest nieźle przedstawiona niezupełnie śmiertelna bohaterka.Mamy  trochę sensacyjną fabułę nutkę humoru. Jednak dla mnie podstawowym kryterium , które decyduje o tym jak oceniam książkę jest to czy potrafi ona zainteresować już od pierwszych stron. W przypadku tego romansu paranormalnego niestety nie do końca tak było. Powieść ma zalety ale ja dostrzegłam niestety więcej wad. Utworu nie polecam  choć nie twierdzę też ,iż jest totalną porażką. Po prostu  do mnie to dzieło nie przemówiło. Jeśli jednak cenicie taką literaturę czytajcie. Może wam uda się podczas lektury odkryć coś czego ja nie dostrzegłam.

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Księgarni Matras.


środa, 25 lipca 2012

41. Anne Herries "Narzeczone lorda Ravensdena"

Romans historyczny to gatunek, który staje się coraz bardziej popularny wśród miłośników książek. Na rynku wydawniczym pojawia się  dużo  historii miłosnych, których akcja rozgrywa się w interesującym miejscu lub okresie historycznym. Taką  książką jest również jedna z nowości wydawnictwa Mira zatytułowana  "Narzeczone lorda Ravensdena".Gdy bierzemy do ręki ten utwór dostajemy szansę aby przenieść się dziewiętnastowiecznego   opactwa Steepwood. Tytułowe kobiety to dwie siostry, które w dzieciństwie zostały rozdzielone. Starsza 23 letnia Beatrice ma za zadanie utrzymać rodzinę , zająć się obowiązkami, które na nią spadły. Brakuje wsparcia ojca, ponieważ dla niego najważniejsze są eksperymenty. Zupełnie inne życie w Londynie wiedzie  Olivia. Dziewczyna przygotowuje się do ślubu z  zamożnym arystokratą  . Wie czym jest prawdziwy luksus.
Pewnego dnia nastolatka wskutek intrygi zrywa zaręczyny z mężczyzną mogącym ofiarować jej wiele. Lord nie  był w stanie jednak dać  tego co   najbardziej istotne - miłości. Kobieta po latach rozłąki wraca więc do najbliższych. Natomiast ten przed , którym próbowała uciec podąża za nią i pomimo pewnych kłamstw. dociera na miejsce.Betrice początkowo nie darzy gościa sympatią (bo przecież tak bardzo skrzywdził jej siostrę!). Czas powoduje jednak, że kobieta poznaje drugą naturę Harrego i uświadamia sobie, iż   mężczyzna nie jest jej obojętny .
Co ma zrobić? Przecież Ravensden był kandydatem do ręki nie jej a siostry. Być może sam zainteresowany zdecyduje kogo wybiera? Wszystkiego dowiecie się gdy przeczytacie powieść Anne Herries.
Autorka nie tylko "zabrała" swoich czytelników kilka wieków wstecz. Stworzyła również  fantastyczny klimat .Zagadka którą chcą rozwiązać siostry powoduje , że czytelnik zaczyna czuć nutkę niepewności. Mimo wszystko zabrakło mi w tej książce nieco niespodziewanych zwrotów akcji. Ten drobny defekt rekompensują ciekawe dialogi oraz pomysł na fabułę, który bardzo mi się spodobał.
Wiem ,że może  nie wszyscy lubią tego typu literaturę. Jednak książkę tę z czystym sumieniem mogę polecić fanom romansów historycznych i osobom lubiącym na chwile powrócić do czasów  już minionych w, których nie mieli okazji żyć. Dostają  możliwość aby wkroczyć w czasy lordów, markizów i  zamkowych ruin.

Za egzemplarz recenzyjny  serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mira.

poniedziałek, 23 lipca 2012

40. Nora Roberts " Miłość na zamówienie".

Nora Roberts to autorka niezliczonej ilości   powieści, które okupowały pierwsze miejsca list bestselerów.
Amerykańska pisarka "z niejednego pieca chleb już jadła". Tworzy typowe romanse , kryminały jak również utwory z nutką fantastyki.  Ma swoich zagorzałych fanów ale też i przeciwników. Jej styl jest bardzo lekki i przyjemny. Jedną z lektur typowo wakacyjnych można nazwać książkę "Miłość na zamówienie".
Powieść ta zawiera w sobie dwa opowiadania. Bohaterką pierwszego z nich jest początkująca pisarka Jackie. Kobieta w wyniku pewnej pomyłki poznaje  Nathana. Ona typowa romantyczka szybko  zauważa , że między nią a zapracowanym biznesmenem rodzi się uczucie.  „Słowa mogą się z czasem zmienić, ale miłość zawsze pozostaje miłością.”. Mężczyzna dla którego liczy się tylko kariera nie jest w stanie takiego stanu rzeczy zaakceptować. On przecież ma wszystko dokładnie zaplanowane . Nie przewiduje żadnej zmiany życiowych aspiracji. Kobieta jednak nie poddaje się i próbuje udowodnić Nathanowi, że to właśnie przypadkowo poznana dziewczyna jest dla niego stworzona. 
Opowiadanie "Pokochać Jackie" według mnie jest zbyt przewidywalne. Już sam tytuł wiele zdradza . Fabuła pozbawiona jest jakiś zwrotów akcji i niespodzianek. Od pierwszych stron wiedziałam jak ta historia się zakończy. Zabrakło mi w tym fragmencie  powieści tak zwanego błysku czy też po prostu "tego czegoś".
Dużo bardziej podobało mi się drugie opowiadanie zatytułowane "Olśnienie". Jego bohaterami są Abra i Cody. Ze względu na wykonywany zawód muszą razem pracować na pewnej budowie.  Choć architekt robi wszystko aby się bliżej poznać  wspłópracownicę  lecz  ta ustawia mur, którego Cody nie jest w stanie przebić. 
Jednak nie zraża się na starcie bo Wilson od razu  oczarowała  go swoim charakterem i temperamentem.
Dużym plusem historii są niewątpliwie dialogi . Słychać w nich napięcie i emocje towarzyszące postaciom. Nora Roberts  tym razem pokazała miłość  jako uczucie , o które trzeba powalczyć. I choć pojawia się ono jak sugeruje tytuł   na zamówienie to  nawet jeśli jest trzeba umieć je dostrzec i  pogodzić się z tym  , że istnieje. "Miłość na zamówienie" to książka , którą wpisuje w grono lektur szybko zapomnianych. Czyta się ją z uśmiechem na ustach ale nic więcej. Przy takiego typu literaturze można wypoczywać i otrzymać chwile relaksu. Amerykanka tym razem napisała powieść nie wymagającą zagłębiania się w treść a pozwalającą miło spędzić np wolne letnie popołudnie.

piątek, 20 lipca 2012

39. Olga Tokarczuk "Gra na wielu bębenkach".


Do zapoznania się z twórczością Olgi Tokarczuk  zachęcało mnie wiele osób. Swoją przygodę z autorką  rozpoczęłam od  książki  "Bieguni".
Natomiast "Gra na wielu bębenkach " jest zupełnie inna przede wszystkim ze względu na formę literacką . To nie powieść lecz zbiór 19 opowiadań  podzielony na 3 grupy tematyczne.
Część pierwsza , którą rozpoczyna opowiadanie"Otwórz oczy, już nie żyjesz" poświęcona została  temu co w literaturze liczy się najbardziej i  jaka jest jej istota. Według  Tokarczuk pisanie i czytanie  książek można traktować też jako pewną zabawę. Czytelnik zawsze ma możliwość zawarcia pewnego "układu z autorem".
Pakt ten ma na celu zachęcić do tego by czasami potraktować literaturę trochę z przymrużeniem oka.
Kolejne opowiadania są  próbą ukazania siły ludzkiej wyobraźni. Autorka powraca do mitów, toposów i fascynacji. (  ludzka potrzeba mitologizacji.) . Tokarczuk w drugiej części pragnie nauczyć czytelnika patrzeć na świat nieco inaczej .Chce też przekonać go to tego , że :
Jeśli umie marzyć i dostrzegać pozytywy nawet w szarej codzienności  będzie kiedyś  mógł stworzyć coś wartościowego. 
Jest jeszcze część trzecia i moim zdaniem najistotniejsza. Tutaj poznajemy historię osób , które w swoim życiu doświadczyły  czegoś z czym nie potrafią sobie poradzić. Nikt nie jest w stanie im tego w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. Jedni zmagają się z  problemami inni tworzą własną wizję rzeczywistości. 
Problematyka opowiadań jest różna. Ich bohaterowie  pochodzą z innych środowisk żyją w odmiennych realiach nie są równolatkami.  Plusem utworu są także otwarte zakończenia. Tokarczuk   nie opowiada wszystkiego. Dzięki temu my czytelnicy a w zasadzie nasza wyobraźnia ma ogromne pole do popisu. 
Tytuł utworu mówi właściwie wszystko. Odnosi się do podejmowanej tematyki. Pani Olga  próbuje zagrać jednocześnie kilka melodii i  odpowiedzieć sobie  na pytanie, która z nich jest tą właściwą .
W ostatnim tekście z ust bohaterki  padają słowa :
"Jestem ani wysoka, ani niska, nie za tęga, ani nie za szczupła, moje włosy nie są ani jasne, ani ciemne. Mam nieokreślony kolor oczu..."Określenie kogo, kryje się za tym opisem? Dowiesz się gdy przeczytasz. 
Często kluczem do zrozumienia istoty i przesłania danej książki,  opowiadania czy jakiejkolwiek innej  formy literackiej można szukać w całej publikacji lub jej fragmentach. Moim zdaniem w przypadku dzieła Tokarczuk szczególną uwagę należy zwrócić na dwa opowiadania, "Gra na wielu bębenkach ", oraz 
"Profesor Andrews w Warszawie". Teksty te przekonują czytelnika , że najważniejsze w życiu jest to aby czerpać z niego radość i dostrzegać jak najwięcej pozytywów. Jeśli uda nam się  "odszukać siebie" poznać kim jesteśmy  będziemy mogli poczuć się szczęśliwi. Gdy  w końcu każdy  poprawnie zagra swoją melodię  poczucie wewnętrznego zagubienia zniknie. Moim zdaniem to właśnie Olga Tokarczuk pragnęła powiedzieć oddając w nasze ręce opowiadania.  "Gra na wielu bębenkach" jest  zbiorem przemyśleń i kopalnią cytatów , której zasoby się nie kończą. To świadectwo, że pisarka potrafi poruszać różne tematy i zgodnie z tytułem grać  dużo  rozmaitych melodii na   wielu bębenkach. Książkę polecam każdemu bo ze względu na   różnorodność obecną w tym dziele każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki tej autorki , to najpierw zapoznajcie się z jakąś jej powieścią a dopiero potem przeczytajcie opowiadania. Pozwoli Wam to lepiej je zrozumieć.
.

wtorek, 17 lipca 2012

38. Donna Ford" Pasierbica"

Powieść nie będąca wytworem wyobraźni autora jest często bardziej wartościowa niż nawet  bestseler. , który świetnie się sprzedaje. Wszystko dlatego, że książki  do, których "scenariusz" nie powstał w umyśle pisarza lecz został napisany przez życie kryją w sobie niesamowicie dużo prawdy , są często przerażającym świadectwem  tego  jak wiele złego można wyrządzić niewinnej istocie. 
Donna Ford dziś jest uznaną  malarką, szczęśliwą żoną i matką. Jednak w przeszłości  życie kobiety. nie było tak kolorowe.  Autobiograficzna powieść "Pasierbica jest zapisem jej historii- poruszającą opowieścią o utraconym dzieciństwie nieustanym wykorzystywaniu  o tym jak okrutnie ją kiedyś traktowano. Autorka napisała tę książkę  nie po to aby zgarnąć fortunę. Miała inne powody . Pragnęła  wreszcie powiedzieć  o tym o czym nie było jej dane mówić wcześniej. Opisała  wszystko również po to by móc  raz na zawsze zamknąć trudny i bolesny rozdział swego życia. Decyzję o powstaniu   powieści  argumentuje w  następujący  sposób:
"Zasiadłam do pisania tej książki i opowiedzenia mojej historii z wielu powodów ,ale głównie po to aby dać temu dziecku - sobie z przeszłości głos".
" Teraz mogę w końcu zamknąć te rozdziały mojego życia i ruszyć dalej".
Początkowe  fragmenty a w zasadzie rozdziały są swego rodzaju wprowadzeniem do tego co najważniejsze. Ford opowiada o biologicznej matce, przybranym rodzeństwie , pobycie w ośrodku opiekuńczo wychowawczym i wszystkich innych wydarzeniach, które miały wpływ  na to  , że jej życie zmieniło się w piekło. Mała bezbronna dziewczynka spoglądająca na czytelnika z okładki. To właśnie ona jako dziecko była bita, głodzona, torturowana przez macochę. Helen robiła wszystko by udowodnić małej Donnie, że jest  bezwartościowa . Zastanawiacie się dlaczego nikt nie zareagował?. Był przecież ojciec nauczyciele , sąsiedzi czy choćby opieka społeczna. Kobieta  zachowywała pozory idealnej rodziny a tato praktycznie nie widywał córeczki ze względu na prace. Nowa żona sprawiła, że mężczyzna  ślepo jej zaufał i wierzył w każde słowo ukochanej .
Być może   zdobyła władzę i nad nim?. Trudno ocenić.  Na te i mnóstwo innych pytań Ford nigdy nie otrzymała odpowiedzi od nikogo.  Nawet gdy ta, która zniszczyła dziecko psychicznie odeszła na zawsze i tak niewiele się zmieniło. Choć  Helen  zniknęła pozostawiła po sobie " spadek" i problemy z którymi dorastająca Donna musiała się zmagać.  Nadal nie zaznała miłości  ani opieki. Mogła liczyć tylko i wyłącznie na siebie.
Autorka w swojej książce opisuje wszystko ze szczegółami. Niczego nie pomija. Szokuje wzrusza i zmusza do refleksji. Na kartach  opowieści widzimy i czytamy o rzeczach w, które ciężko nam uwierzyć. Możemy czuć się zaskoczeni i poruszeni już od pierwszych słów. Ten szok pogłębia się z każdym kolejnym rozdziałem, fragmentem a nawet zdaniem. Styl autorki nie zachwyca. Liczne powtórzenia trochę drażnią. Przyczyną ich umieszczenia może być fakt , że pani Ford często nie mogła  dobrać właściwych wyrazów  aby opisać tę  historię w inny sposób. Każde z wybranych słów  byłoby niewystarczające.
Czasem to właśnie  ludzkie świadectwa  mogą zdziałać bardzo wiele. Autorka również na to liczy. Żywi nadzieję, że  w jakimś stopniu  pomoże  otworzyć komuś oczy na cierpienie i tragedię innych dzieci.
Jak już wcześniej wspomniałam książka może Wami wstrząsnąć i być może będziecie ją czytać z niedowierzaniem. Jednak warto sięgnąć po "Pasierbice". Choćby po to aby po raz kolejny przekonać się o tym ,iż :
"Nie ma przeszkód nie do pokonania".

niedziela, 15 lipca 2012

37. Dariusz Okoń "Brundopis z życia"

W Polsce często nie docenia się  debiutujących autorów twierdząc , że nie mają nic nic ciekawego do zaoferowania. Dariusz Okoń dotąd znany głównie z publikacji tomików poezji, autor kilku blogów  udowadnia, że takie myślenie nie jest prawidłowe.
Jego  pierwsza powieść  nosząca tytuł "Brudnopis z życia to wartościowa podejmująca trudne tematy książka.
Centralną postacią  postacią dzieła jest   młody chłopak ,  który po stracie  rodziców i ciężkim wypadku  już nigdy nie był w pełni sobą.  Upływające dni  powodowały stopniowe pogarszanie się stanu psychicznego bohatera. Stefek zapomniał czym jest  prawdziwa wolność. Postępująca  choroba wyniszczała nie tylko jego organizm ale również  sferę psychiczną i mentalną. Mężczyzna  z  czasem zmienił się nie do poznania. Stał się kimś zupełnie innym niż był przed chorobą. Doskwierała mu samotność i nawet we własnym domu czuł się obco.
Utwór ma formę dziennika a wzbogacają go wypowiedzi   dwóch narratorów  1 i 3 osobowego. Na kartach książki pojawia się mnóstwo  pytań. Czytając ją szukamy odpowiedzi  i zastanawiamy się nad  wieloma kwestiami.  Da się wyróżnić jedno  najważniejsze pytanie?. Myślę , że tak . Według mnie brzmi ono:
Czy widziałeś kiedyś anioła stróża i czy wiesz o tym, że choć możesz w niego nie wierzyć, to on zawsze wierzy w Ciebie?.
Tytuł powieści ma znaczenie metaforyczne ale nie do końca rozumiem wymowę okładki. Jedno jest pewne. "Brudnopis z życia" jest  książką, która powinna  mieć  swoje miejsce na liście pozycji godnych polecenia. Powodów jest kilka . Pierwszy z nich  to poruszana tematyka. Pisanie o samotności i  chorobie zwłaszcza psychicznej wymaga od autora  dobrego warsztatu pisarskiego i co ważniejsze odwagi. Nie każdy chce pisać o rzeczach trudnych  braku  tolerancji czy innych  problemach. Niektórzy piszą książki tylko dlatego by potem na nich zarobić. Jednak to nie te pozycje mają największą wartość. W literaturze liczy się płynące  z danej książki przesłanie a nie pozycja na listach bestselerów. Takie  jest moje zdanie. Drugim argumentem potwierdzającym fakt, że warto sięgnąć po tę powieść jest  właśnie  przekaz , który ze sobą niesie. Jeśli miałabym powiedzieć w  jednym zdaniu o czym " Brudnopis z życia"  moja odpowiedź była by następująca.
Jest to powieść o wielkich marzeniach i planach, które w jednej chwili zostały zniszczone przez niezależne od człowieka przeciwności losu. 
Książkę jako e-book można   kupić tutaj
http://beezar.pl/ksiazki/brudnopis-z-zycia
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję  autorowi.

sobota, 14 lipca 2012

TOP 10 NAJWAŻNIEJSZE NIEPRZECZYTANE KSIĄŻKI.

Dziś nie będzie recenzji tylko małe zestawienie.
Przedstawię Moje top 10 książek, których jeszcze nie przeczytałam a bardzo chciałabym  to nadrobić.
Moja lista może Was nieco zaskoczyć. Nie znajdziecie na niej popularnych w blogsferze serii ani , książek, którym ostatnio wystawiane są tak zwane " Laurki" Czytam to co lubię a nie to co jest aktualnie na listach Top np w empiku( chyba, że mnie naprawdę zainteresuje.).

                                      Oto Moje typy:



1. Umberto Eco-"Imię róży".
2. Jacek Hugo- Bader "Dzienniki Kołymskie".



3. Olga Tokarczuk " Prawiek i inne czasy".

4. Agnieszka Lingas -Łoniewska" Zakład o miłość".

 5. C.S Lewis "Dopóki mamy twarze".
6. Eric Emmanuel Schmitt "Dziecko Noego".



7. Gabriel Garcia Marqez  "Opowiadania".

8. Martyna Wojciechowska "Kobieta  na krańcu świata  2".

9



9.  Richard Paul Evans " Dotknąć nieba".



10. Wszystkie książki Nicholasa Sparksa , których jeszcze nie przeczytałam a jest ich 6 bo pozostałe już za mną. A wśród tych, których jeszcze nie czytałam jest między innymi:


 Na tym kończę moje Top 10

Dodam , że chciałabym też zdobyć książki z serii"Blondynka na językach" do nauki włoskiego i francuskiego, którzy miałam przez 3 lata w LO. Mam już książkę do hiszpańskiego teraz poszukuje tych oto


:


Jak Wam się podoba moja lista? ,cytaliście którąś z książek jak wrażenia? .






czwartek, 12 lipca 2012

36. Sven Hassel "Gestapo"

Cykl powieści wojennych zatytułowany " Karny Batalion  Wehrmachtu składa się z 14 pozycji. " Gestapo to trzecia publikacja z całej serii. W książce tej ponownie spotykamy bohaterów znanych z lektury "Monte Cassino". Tym razem  Porta, Legionista i inni  jego kompani   po trudnych walkach na wschodzie powracają do ojczyzny. Wydawać by się mogło , że  wyjazd w rodzinne strony będzie dla ludzi , którzy każdego dnia walczą o przetrwanie  okazją do złapania oddechu i chwili relaksu. Takie myślenie okazało się dla bohaterów niezwykle złudne.
Hitlerowska  "maszyna do zabijania " czyli tytułowe Gestapo po raz kolejny udowadnia jak wiele potrafi. W tamtejszym słowniku nie istnieją słowa takie jak ocalenie czy litość. Ginie  każdy  kto  zgodnie z nazistowskim planem ma umrzeć. Nie  patrzy się na płeć , rasę  ani narodowość.  Tajnej policji boją się wszyscy nawet ci , których do tej pory uznawano za nieustraszonych.
Wystarczy jeden mały błąd lub niewłaściwy krok a można stracić życiowy dorobek i wpaść w sidła  niemieckiej machiny. Jeśli tak się stanie nie ma już odwrotu . Wtedy człowieka czeka tylko jedno - śmierć.   Tak świat nie jest   dla nikogo bezpieczny. Status majątkowy , zajmowane stanowisko  stopień w wojsku nic nie uchroni człowieka od utraty życia. Wszystkie istniejące  zasady  przestają być ważne. Upada system norm a wartości zostają zanegowane.  Na pierwszym planie są   donosicielstwo oraz kłamstwa. Na oczach czytających rozgrywa się ogromna tragedia poszczególnych osób ale i całego narodu. Liczba ofiar każdego dnia rośnie i wynosi więcej  niż podczas walki na froncie . Nie ma możliwości obrony czy walki o swoje prawa.
Sięgając po tę i inne książki  tego autora musisz być przygotowany na jedno. Pisarz pokazuje  w brutalny i pozbawiony patosu sposób to  co wojna jest w stanie zrobić z niewinnym  człowiekiem. Tę brutalność dobitnie potwierdza otwierające powieść "Wyzwanie wiary nazisty". Gdy przeczytałam ten właśnie fragment byłam   zszokowana.  W kolejnej części cyklu znów mamy okazję "poznać bliżej" bohaterów . Możemy  przyjrzeć  się ich  przeszłości, sytuacji rodzinnej i poznać często dosyć skrajne poglądy.
Dzieło  duńskiego powieściopisarza jest obrazem tego jak  bardzo wojna potrafi wpłynąć na człowieka i jego jak się okazuje słabą psychikę. Ludzie są istotami bezbronnymi, które w sytuacji zagrożenia niewiele mogą. "Gestapo" to książka, która niezwykle dobitnie utwierdza czytelnika w przekonaniu o słuszności tych słów.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania  książki dziękuje Instytutowi Wydawniczemu Erica.

poniedziałek, 9 lipca 2012

35. Marcin Hybel "Awantura na moście"


Fantastyka to gatunek po który sięgam rzadko. Jednak myślę, że czasem warto zapoznać się z książką , która nieco odbiega od naszych zainteresowań czytelniczych. Dzięki temu możemy dostrzec walory powieści. na które wcześniej nie zwrócilibyśmy uwagi gdyby nie fakt iż zdecydowaliśmy się zapoznać z czymś dla nas zupełnie nowym.

Interesująca zapowiedź wydawnicza, polski autor i średniowiecze jako czas akcji. Te właśnie czynniki przekonały mnie do tego aby przeczytać  Awanturę na moście. Jest to opowieść , której akcja rozgrywa się w średniowiecznym grodzie o nazwie Nograd. W miejscu tym od lat nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Mieszkańcy  wiodą spokojne i pozbawione trosk życie. Czerpią satysfakcje z pięknej pogody, urodzajnych plonów  braku konfliktów. Jednak w taki sposób  na dłuższą metę żyć się po prostu nie da. Dlatego też  ludzie postanawiają coś zmienić. Chcą obudzić miasto z marazmu  i  zacząć działać. Jednak nie wszyscy wierzą , że taki stan rzeczy to zwykły przypadek. Niektórzy żyją w przekonaniu ,  iż wszystkiemu winna jest klątwa będąca karą za grzechy minionych czasów bądź ostrzeżeniem przed nachodzącą katastrofą. Bogoboj Kumar postanawia ”wziąć sprawy w swoje ręce”. Chociaż początkowo jego działania nie przynoszą  oczekiwanych efektów on wcale się nie  zniechęca. Do głowy wpadają mu coraz bardziej absurdalne pomysły.
„Komedyja wieków minionych” ten podtytuł został dobrany idealnie. W kilku  prostych słowach oddana została cała istota publikacji.
Na pochwałę zasługuje również szeroka gama  bohaterów, którzy są bardzo różnorodni pod względem charakterów. Jest  pradawny król, nawrócony rozbójnik, piękna i młodziutka Aliwia , ale też dwójka szalenie zabawnych najstarszych mieszkańców grodu.
Książka ma niestety także i słabe strony. Jedną z nich jest język  podobny do  tego , którym posługiwano się w średniowieczu.   Plan aby zastosować taki właśnie  zabieg językowy nie powiódł się.
Bardzo ważną częścią każdej recenzji jest interpretacja  tytułu książki.. „ Awantura na moście” odnosi się do…… Tego nie zdradzę. Gdybym do zrobiła został by zlikwidowany  element zaskoczenia . Dzieło Marcina Hybla to pomimo  drobnych wad całkiem niezła komedia fantasy z elementami satyry . Epoka średniowiecza została potraktowana w niej z przymrużeniem oka i sporą dawką ironii.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania ksiązki dziękuje Instytutowi Wydawniczemu Erica.
 PS . Ta i wszystkie inne recenzje książek, które otrzymuje od różnych wydawnictw pojawiają się również na lubimy czytać.pl. Tam posługuje się nickiem Anna19.

piątek, 6 lipca 2012

34. Sven Hassel " Monte Cassino"


Książki historyczne nie każdego zainteresują  . Wielu twierdzi, że to nie ich bajka. Jednak  " Monte Cassino"  to nie źródło   wiedzy historycznej lecz  czysta fikcja literacka. . Największy światowy konflikt jest tylko tłem i pretekstem   do stworzenia bardzo ciekawej opowieści. Sven Hassel   już w wieku czternastu lat wstąpił do wojska a potem znalazł się w szeregach niemieckiej armii. Walczył na prawie każdym froncie . Nie było go tylko w Afryce. Napisał 14 powieści, które przetłumaczone zostały na wiele języków. Akcja jednej z nich toczy się we Włoszech podczas ostatniego etapu wojny. Jest Rok 1944. Armia nosząca nazwę " Karny Batalion Wermachtu" właśnie zakończyła walki na froncie wschodnim. Żołnierze liczą na to , że kolejne zadanie, które zostanie im powierzone będzie nieco łatwiejsze niż to  wykonywane poprzednio. Wojsko nie zdaje sobie sprawy z tego iż Włochy to teren na którym będą musieli stoczyć jedną z najsłynniejszych i  najtrudniejszych bitew II wojny światowej - Bój pod Monte Cassino. W batalii na szczycie wzgórza po stronie aliantów walczyły również polskie odziały, a konkretnie II Korpus Polski , którym dowodził generał Władysław Anders. To właśnie polscy żołnierze przekroczyli słynną  Linię Gustawa.
 Jednak autora dużo bardziej niż fakty historyczne  interesują wewnętrzne przeżycia postaci przez niego wykreowanych Bohaterowie   są jak przystało na niemiecką jednostkę bardzo brutalni, konsekwentni i bezkompromisowi. Zostali oni przedstawieni w sposób ciekawy i barwny. Ciągła walka oraz nieustane konfrontacje z wrogiem nie tylko na froncie ale także poza nim to dla tych ludzi  "chleb powszedni". Hassel niczego nie ubarwia, przedstawia wojenną rzeczywistość taką jaką jest w istocie. Wprowadza nas w ten świat  opisując partyzanckie walki , koszmar tamtego okresu ale także przygody , które były jego udziałem podczas przepustki. Przekonuje , że wojna to nie zabawa z karabinem w ręku lecz  nie kończąca się walka o przetrwanie. Ukazuje ją jako czas w którym nie istnieją żadne zasady ani prawo którego należy w danej sytuacji przestrzegać .Reguły nie obowiązują,bo tutaj walczy się tylko o jedno-o to by przeżyć i pokonać przeciwnika.
Nawiązanie do faktów historycznych jest dosyć luźne  tak naprawdę  liczy się coś zupełnie innego.
Sposób prowadzenia narracji i dość specyficzny język powodują , że od książki  ciężko jest się oderwać. Natomiast bohaterowie tacy jak Porta, Legionista czy Sven są  charakterystyczni i na pewno prędko się o nich nie zapomni. Utwór duńskiego pisarza to książka inna   niż myślałam.  Po jej przeczytaniu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i mam nadzieję, że inni czytelniczy również będą. Polecam serdecznie .

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Instytutowi Wydawniczemu Erica. 


środa, 4 lipca 2012

33. Leo Kessler"Dolina zabójców Zamach w Teheranie 1943"

Leo Kessler- historyk, pisarz, uczestnik jednego z największych konfliktów zbrojnych. Autor wielu powieści wojennych teraz oddaje w nasze ręce kolejną z nich. "Dolina zabójców Zamach w Teheranie 1943"  książka z serii opowiadającej o niemieckim oddziale szturmowym . Armia ta na zlecenie Adolfa Hitlera , wykonuje piekielnie niebezpieczne i trudne zadania.  Ich  kolejną misja jest likwidacja tak zwanej " Wielkiej Trójki". Winston Churchill, Franklin Delano Roosvelt i Józef Stalin.To oni podczas trzech konferencji mają zdecydować jak będzie wyglądała powojenna Europa. Muszą podjąć również bardzo istotne decyzje dotyczące przyszłych losów Niemiec. Dowódca wytypowanego do realizacji zadania oddziału zdaje sobie sprawę z absurdalności działań. Wie jednak , że ma obowiązek wykonać polecenie. Zaczyna się więc ciężka batalia, która często przypomina dziecięcą zabawę w kotka i myszkę. Wynik tej walki długo pozostaje nieznany. Historia pokazuje , że w ostatecznym rozrachunku żaden z przywódców nie stracił życia
Jednak ciekawie skonstruowana fabuła, wielowątkowość i wartka akcja mają wpływ na to , że chętnie podążamy śladami armii aby poznać dalsze jej losy. Czytając Dolinę zabójców  dostrzegamy kto jest sojusznikiem a kto wrogiem. Poznajemy też uliczki, Teheranu, okolice a także sekrety przywódców trzech największych mocarstw tamtego okresu. Możemy zobaczyć , że  żołnierze jak każdy mają setki marzeń, planów, cierpią ale i potrafią kochać drugiego człowieka. Nie zapominają oni , że najważniejsze wartości to odwaga, honor i przyjaźń. Doskonale wiedzą też jak ważne jest zaufanie do siebie nawzajem. Bardzo plastyczne obrazy , a także ciekawa kreacja bohaterów sprawiają iż książkę czyta się z wielką przyjemnością. Powieść tę polecam nie tylko miłośnikom powieści wojennych ale też tym , którzy nie przepadają za tego typu literaturą . Każdy znajdzie w tym dziele coś dla siebie. Sposób w jaki autor opisuje wszystkie zdarzenia sprawia , że tekst na kartach książki staje się  obrazem. Czytając mamy wrażenie , że oglądamy bardzo dobry film akcji.

Za książkę dziękuje Instytutowi Wydawniczemu Erica .


wtorek, 3 lipca 2012

Blogowa zabawa 11 pytań

Zostałam zaproszona do zabawy przez Melanie z bloga
http://bibliotekamelanii.blogspot.com/
  Oto zasady zabawy:

  1.  Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
  2.  Następnie wybiera 11 nowych osób do tagu i podaje je w swoim poście.
  3.  Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w tagu i napisz je w tagowym poście.
  4.  Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś.
  5.  Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane
Pytania są następujące
1. woda gazowana czy niegazowana:
Gazowana
2. pomidor czy ogórek?
ogórek
3.  spodnie czy spódnica?
Spodnie
4.  James Rollins czy Camilla Lackberg?
Nie znam żadnej z tych osób
5.  urlop - Włochy czy Węgry?
Włochy
6.  Kubuś Puchatek czy Miś Uszatek?
Kubuś Puchatek
7.  miód czy cukier?
cukier
8.  czekolada gorzka czy nadziewana?
nadziewana
9.  seriale telewizyjne - tak czy nie?
Tak
10.  czas - zegarek czy komórka?
komórka.
11.  ranek czy wieczór?
ranek

Oto moje pytania
1. Język angielski czy francuski?
2. Literatura polska czy obca?
3 Powieść historyczna czy kryminał ?
4. Siatkówka czy piłka nożna?
5. Banan czy truskawka?
6. Seriale czy filmy?
7. Zielony czy niebieski?
8.Wakacje w Polsce czy za granicą?
9.Spacer czy kino?
10 Lubisz zwierzęta tak/ nie
11 Adele czy Rihanna?
Do zabawy zapraszam  następujące bloggerki
1.Sylwuch.
2. Nati.
3. Larysa
4. Czytadła Tetiisheri.




niedziela, 1 lipca 2012

32. "Chwała mojego ojca Zamek mojej matki"

Literatura ma różne oblicza. Na półkach w księgarni znajdziemy powieści pełne  magii , czaru i uroku  , które już na początku przyciągają uwagę. Do tego grona zaliczyć można utwór  francuskiego prozaika, dramaturga a także reżysera. "Chwała mojego ojca  Zamek mojej matki to dwie pierwsze części cyklu " Wspomnienia z dzieciństwa". W dziele tym autor wraca w rodzinne strony opowiadając swoją historię. Zabiera on czytelnika do Prowansji. Na kolejnych stronach poznajemy członków rodziny autora. Wkraczamy wraz z nim w urokliwą krainę lat dziecinnych, jesteśmy świadkami nawiązywania pierwszych przyjaźni , rodzinnych kłótni jak i również upragnionych wakacji. Marcel Pangol we Francji jest pisarzem niezwykle popularnym. Wszystko przez jego " nacechowane zrozumieniem" podejście  rodzinnych problemów i dramatów.
Plusem książki są niewątpliwe liczne przypisy. Dzięki nim szybko znajdujemy odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w naszej głowie podczas lektury. Wszystkie  zagadki i wątpliwości zostają  rozwiane. Choć książka jest autobiograficznym zapisem wspomnień z dzieciństwa niektóre sytuacje wydają się być bardzo nieprawdopodobne. Książka nie do końca spełniła moje oczekiwania. Zgodzę się z opinią , że jest to lekka i przyjemna pozycja. Jednak dla mnie momentami za dużo było  czaru , magii i sielankowego klimatu.
Spodziewałam się czegoś mniej " cukierkowego". Powieść kończy się dość niespodziewanie i moim zdaniem wkradło się w te końcowe fragmenty nieco ironii, Byłam zaskoczona takim obrotem sprawy.
Pomimo kilku wyżej wymienionych wad myślę , że " Chwała  mojego ojca Zamek mojej matki " zasługuje na waszą uwagę. Jeśli nadarzy się okazja chętnie przeczytam kolejne części cyklu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Esprit.