"Komunizm jest zjawiskiem wobec,
którego obiektywizm jako metoda wyjaśniająca jest śmieszny w swej
nieporadności".
Pojęcie
cywilizacji poznajemy na lekcjach historii już w szkole podstawowej. Wtedy to
nauczyciele zaczynają opowiadać , że pierwsze państwa takie jak Egipt czy
Mezopotamia powstawały tam gdzie były odpowiednie do tego warunki (dobry
klimat , dostęp do wody, żyzna gleba). Mówią też o tym jak doszło do powstania
imperium Greków i Rzymian. To wszystko uczniowie są w stanie pojąc i opowiadać
o tym przy tablicy. Jednak nigdy do końca zrozumieją czym był komunizm i
jak wyglądało życie codzienne w tamtych czasach. Nawet najlepszy
nauczyciel nie będzie w stanie przekazać całej wiedzy na ten temat. Powód
jest prosty - tego nie da się ująć w
słowa - aby zrozumieć
absurdalność komunizmu trzeba go przeżyć.
W książce, którą
ku przestrodze zaproponowało czytelnikom wydawnictwo MG Leopold Tyrmand
postanowił wcielić się w "rolę "nauczyciela" i opowiedzieć
czytelnikom o kolejnej wielkiej cywilizacji , która w ogóle nie powinna była
się rozwinąć - cywilizacji komunizmu. Autor już na wstępie zaznacza,
że jest to jego osobista refleksja na temat czasów w, których przyszło mu
żyć. Poruszając tak trudną tematykę nie powinno się nawet próbować być
obiektywnym. Nasze wysiłki i tak nie przyniosą oczekiwanych rezultatów bo
ustrój tak jak komunizm nie zasługuje na obiektywizm. Myślę, że każda osoba ,
która na własnej skórze przekonała się jak wygląda życie za komuny i nie tylko przyzna
autorowi rację. Tyrmand podkreśla również jeszcze jedną bardzo ważną kwestie.
Przypomina , że tego utworu nie można zaliczyć do żadnego konkretnego gatunku .
To nie powieść , ani żaden esej lecz pamflet czyli krótka
rozprawa na jakiś temat. Pewnego rodzaju studium komunizmu i
całkiem zamierzone przejaskrawienie rzeczywistości. Publikacja ta jest "prawdziwsza od setek innych rozmów". Pisarz nie podaje powodów aby uzasadnić dlaczego
tak uważa bo nie musi. Wszyscy i tak wiedzą, że całą prawdę o tamtych czasach
znają tylko ci, którzy w nich żyli. Tylko oni mogą powiedzieć jak bardzo
powinniśmy dziękować za to iż mieszkamy w państwie demokratycznym. O czym
dokładnie pisał urodzony w żydowskiej rodzinie publicysta? Krótko mówiąc
o życiu takim , którego dziś większość ludzi zwłaszcza młodych nie
jest w stanie, ale i nie chce sobie wyobrazić.
Miłość
jest jedynym spośród pierwiastkowych elementów bytu wobec, którego komunizmu
jest bezradny.
Leopold Tyrmand
opowiada swoim czytelnikom o wszystkich etapach życia człowieka od narodzin aż
do śmierci. Jest to bardzo oczywiste , ale prawdziwe stwierdzenie . Tytuły rozdziałów to klucze do interpretacji poszczególnych fragmentów.
Każdy z nich pokazuje jakiś inny element komunistycznej
rzeczywistości. Zaczynamy od narodzin i wczesnego dzieciństwa czytając o tym
czy pochodzenie ma jakiekolwiek znaczenie. Dowiadujemy się jak funkcjonowały
komunistyczne, szpitale , sklepy, szkoły i uniwersytety. Uzyskujemy
odpowiedzi na pytania czy istniały
urzędy , telefony lub poczta. Jednak
najważniejszą rzeczą o , której Tyrmand mówił głośno i bez ogródek jest
brak choćby minimalnej swobody i najbardziej podstawowych praw, które
przysługują każdemu człowiekowi. Władza kontrolowała wszystkie dziedziny życia obywateli.
Komunistyczny słownik nie zawierał takich słów jak wolność , dobroć czy
uczciwość. Te trzy wyrazy wtedy nie istniały. Był za to reżim , nędza i
cenzura. Sklepowe półki świeciły pustkami inflacja rosła a mimo to można było
coś kupić. Jednak tym czymś nie były potrzebne wszystkim produkty żywnościowe
tylko miejsce pracy dla znajomych czy wstęp na uniwersytet dla syna. Wszelkie
przekupstwa, nepotyzm, łapówki to w tamtych czasach jedyny sposób na to aby
uzyskać to czego chcemy. Rozmowy telefoniczne były podsłuchiwane, listy czytane
a błędy natychmiast wytykane. Jedyną sferą do , której rządzący nie mieli
dostępu była sfera intymna. O małżeństwie i miłości marzyły zwłaszcza kobiety.
Uczucie było dla nich azylem, schronieniem, dającym pewność , że są
bezpieczne Wobec miłości nawet ci, którzy uważali się za
najlepszych i najważniejszych byli bezradni .Składali broń mając
świadomość porażki. Tworzyli plany, raporty, zestawienia , ale miłości w
nich nie uwzględniali.
"
Słowo w komunizmie , w sferze publicznej służy przede wszystkim ukrywaniu
prawdy , następnie do porozumienia się ludzi między sobą".
Książka
"Cywilizacja komunizmu " to jeden z tych tytułów, który może nie
każdy ale większość powinna jeśli nie przeczytać to chociaż przejrzeć
kilka rozdziałów i przeanalizować nawet parę zdań. W jakim celu?- aby
poznać prawdę i lepiej zrozumieć komunizm. Pasjonaci historii na pewno sięgną
po tę książkę mimo iż pisana jest dość specyficznym językiem. Warto jednak aby
zapoznali się z tą publikacją także ci którzy nie lubią wracać do
przeszłości , rozmawiać i czytać o tym co było. Może dzięki lekturze tej
książki takie osoby czegoś się nauczą, zobaczą coś czego wcześniej nie
zauważały, i wreszcie zaczną doceniać to co mają?
Źródło cytatów:
[1] Leopold Tyrmand , Cywilizacja komunizmu,
Wydawnictwo MG, Łódź 2013 ,Str. 5 .
[2] Leopold Tyrmand , Cywilizacja komunizmu,
Wydawnictwo MG, Łódź 2013 ,Str. 5 .
[3]Leopold Tyrmand , Cywilizacja komunizmu,
Wydawnictwo MG, Łódź 2013 ,Str. 157.
[4]Leopold Tyrmand , Cywilizacja komunizmu,
Wydawnictwo MG, Łódź 2013 ,Str.247.
Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
Książka czytana w ramach wyzwań:
Dopiero przed chwilą skończyłam czytać recenzję tej książki u innej blogerki, więc nie pozostaje mi nic innego jak powtórzyć swoją deklarację, że książkę chętnie poczytam, bo to od niej rozpocząć poznawanie Tyrmanda. To, że nie znam jeszcze żadnej powieści autora to mój wielki wyrzut sumienia, a humorystyczna książka z ironią w tle może być dobrym początkiem :) A to, co Ty opisujesz, kojarzy mi się z orwellowską antyutopią, choć w nieco bardziej frywolnym wydaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ja byłam tą inną blogerką:) Zgadzam się, Cywilizacja komunizmu to pozycja, którą powinien każdy poznać, bo Tyrmand ma oczywisty talent do opisywania absurdów rzeczywistości komuny.
UsuńW rzeczy samej :)
UsuńJestem absolutnie zaintrygowana!
OdpowiedzUsuń"Zły" Tyrmanda to jedna z najlepszych książek sensacyjnych w polskiej literaturze ever :) Polecam każdemu
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na pozycje Tyrmanda, a ta wydaje się w sam raz, zwłaszcza, że lubię historię i jestem ciekawa jak komunizm jest przedstawiany w literaturze ;)
OdpowiedzUsuń