czwartek, 31 lipca 2014

161. Lisa Scottoline Nie odchodź.

  • Tytuł oryginalny :Don"t Go
  • Tłumaczenie: Hanna Pasierska
  • Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
  • Rok wydania:2014
  • Oprawa: Miękka  
  • Ilość stron:520
  • Gatunek :Literatura piękna,Powieść obyczajowa.
"Czasami wybieramy walki, które toczymy ,a czasami to one wybierają nas"
 Lisa Scottoline -amerykanka autorka ,której książki dotarły na sam szczyt listy bestselerów New York Timesa. Do tej poru sprzedano je w 30 milionach egzemplarzy w 32 krajach świata. Autorka ma na koncie sześć powieści , współtworzyła również kilka zbiorów opowiadań. Jest także laureatką Nagrody Edgara, przewodniczącą organizacji Mystery Writers of America, oraz pomysłodawczynią kursów Justice & Fiction na University of Pennsylvania,  dzięki , którym zdobyła tytuł najlepszego wykładowcy.
" Wojna zmienia wszystko i każdego"

W utworze Nie odchodź czytelnik poznaje historię trzydziestosześcioletniego lekarza pediatry chirurga, który pomaga rannym w Afganistanie. W kraju Mike zostawił żonę i maleńką córeczkę Emilly. Pewnego dnia dociera do niego wiadomość o nagłej śmierci ukochanej. Wstrząśnięty mężczyzna wie, że ma tylko tydzień, aby pozałatwiać wszystkie sprawy i zapewnić opiekę dziecku, potem musi wrócić i dokończyć służbę. Po pogrzebie Chloe , podpisuje odpowiednie dokumenty i zostawia dziewczynkę pod opieką szwagra i szwagierki wierząc, że tak będzie dla niej najlepiej. Przed wyjazdem poznaje wstrząsające  okoliczności śmierci małżonki  i  zaczyna zastanawiać się na ile tak naprawdę znał swoją żonę i jak dużo wie o sobie samym . Po powrocie do kraju,  pomimo usilnych prób mężczyzna nie jest w stanie nawiązać silnej więzi z córeczką . Czy  starczy mu sił, by próbować do skutku  czy będzie walczył o miłość dziewczynki , która póki co nie potrafi go pokochać? O tym już w powieści.

" W życiu staczamy różne  bitwy.ale tylko podejmując walkę możemy liczyć na zwycięstwo"
Prezentowana dziś pozycja literacka to utwór,  gdzie naprawdę wiele się dzieje. W niektórych momentach emocje  sięgają zenitu. Są łzy jest żałoba samotność , cierpienie , ból i strach. Czytelnik  na początku widzi lekarza, który sumienie wykonuje swoją pracę. Jednak w miarę rozwoju akcji ten obraz ulega diametralnej zmianie.Przewracając kolejne karty czytający obserwuje metamorfozę bohatera, któremu zawalił się świat, którego opuścili przyjaciele,  i, który nie jest i już nigdy nie będzie tym samym człowiekiem. Czy ojciec może być równie dobrym rodzicem  jak matka ? Czy można w krótkim czasie nadrobić kilka straconych lat? Podczas lektury  warto zastanowić się nad odpowiedziami na te pytania
" Każda wojna pozostawia blizny" 
Autorka oddaje w ręce czytelnika opowieść pełną zwrotów akcji, desperackich wręcz zachowań , skrajnych emocji, i momentów,  kiedy w oczach czytelnika stają łzy(przynajmniej u mnie tak było). To książka o dojrzewaniu do roli ojca , dźwiganiu się z upadku, przebaczeniu , zdradzie , szukaniu rozwiązania, które zadowoli wszystkich , oraz odpowiedzi na pytanie Kim jest ojciec? To ten, który dał dziecku  nazwisko a może ten, kto obdarzył je miłością ? Tę książkę czyta się naprawdę ciężko. Pisarka co chwila serwuje odbiorcy dawkę zaskakujących informacji , opisuje bezwzględną i brutalną wojenną rzeczywistość tak realistycznie, że  podczas czytania ma się ciarki na całym ciele. Taką historię jak ta trzeba poznawać etapami , jej nie da się przeczytać w jeden wieczór ,bo ona wymaga od czytelnika skupienia , zmusza do refleksji i zastanowienia się nad kilkoma sprawami. Trudna, ale napisana naprawdę dobrze . Wymagająca , ale warta poznania, długa ,ale nie dająca szybko o sobie zapomnieć. Warto zarekomendować ją wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych.
  Źródło cytatów :
[1]. Lisa Scottoline   Nie odchodź , Wydawnictwo Prószyński i S-ka Warszawa 2014,Str388.
[2] .Lisa Scottoline   Nie odchodź , Wydawnictwo Prószyński i S-ka Warszawa 2014,Str509.
[3] .Okładka.
[4] .Okładka.

Książka czytana w ramach wyzwań :
  • 52 książki 2014.


  • Czytamy powieści obyczajowe Edycja II.


środa, 30 lipca 2014

160. Alyson Noel Na zawsze.

  • Tytuł oryginalny :Everlasting
  • Tłumaczenie: Marta Kitowska
  • Wydawnictwo: Dolonośląskie
  • Seria/cykl wydawniczy: Nieśmiertelni, tom 6
  • Rok wydania :2012
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Ilość stron :271
  • Gatunek: Literatura piękna, Literatura młodzieżowa, Fantastyka,Paranormal-romance
" Cisza jest nieprzyjemna, znacznie gorsza niż jakiekolwiek słowa"
 Cykl Nieśmiertelni powstał trochę " na fali " sagi Zmierzch . Po spektakularnym sukcesie paranormalnej serii autorstwa Stephanie Meyer,  nastąpił prawdziwy wysyp pisanych w podobny sposób , opartych na niemal identycznym schemacie powieści. Dwoje nastolatków: Ona zwykła dziewczyna z amerykańskiego liceum ,On nieziemsko przystojny wampir, wilkołak, upadły anioł, do wyboru do koloru. Podobnym śladem poszła Amerykanka Alyson Noel. Tyle, że u niej to dziewczyna jest tą ,która potrafi czytać w myślach, unaoczniać przedmioty, walczyć z każdym,a dzięki swoim mocom zawsze może cieszyć się z wygranej. Powieściopisarka wykreowała całkiem ciekawy i na początku pełen magii i uroku świat, przygotowała dla bohaterów wydawać by się mogło intrygujące zadania. Pierwszy tom wciąga czytelnika w wir wydarzeń do tego stopnia, że z wypiekami na twarzy śledzi on losy postaci z, którymi z racji tego, że jest to literatura typowo młodzieżowa może się utożsamiać. Jednak każda kolejna odsłona tego cyklu to coraz większe rozczarowanie. Powodów takiego stanu rzeczy raczej nie należy upatrywać w braku pomysłu, w każdym razie nie tylko tam. Małe umiejętności pisarskie, chęć sprostania oczekiwaniom młodego czytelnika, które powiedzmy sobie szczerze raczej nie są wygórowane? A może i to i to? Trudno powiedzieć. Części trzecia i czwarta zawodzą swoją banalnością, przewidywalnością i schematycznością. Tom numer pięć również nie powala na kolana. Jak na ich tle wypadła ostatnia odsłona cyklu  zatytułowana  Na zawsze ? Czy autorka potrafiła jakoś sensownie zakończyć całą tę historię ? Udało jej się wzruszyć, albo chociaż zaskoczyć tego , kto zdecydował się na lekturę finałowego tomu? 
"Nie wiedzą tego co ja :,że raniąc innych ranimy i siebie"
Nastoletnia Ever musiała wybierać kogo ratować. W efekcie straciła przyjaciółkę, ale też szansę na uzyskanie upragnionego antidotum. Stosunki z ciotką  nie układają się najlepiej, matura za pasem a ,problemów coraz więcej. Choć dziewczyna obiecała sobie, że chociaż nie musi skończy liceum ,odbierze świadectwo dojrzałości i uniesie w górę czapkę maturzysty, teraz to postanowienie staje pod znakiem zapytania. Bloom ma bowiem do wykonania zupełnie inne, o wiele trudniejsze niż matura zadanie. Musi wyruszyć w podróż , wycieczka ta ma doprowadzić ją do chwili kiedy będzie mogła powiedzieć, że wypełniła swoje przeznaczenie. W czasie tej pełnej tajemnic i pułapek wędrówki nie może towarzyszyć jej ten, którego kocha najbardziej. Damen musi zostać w tym "normalnym" świecie. Miejsce u boku Ever zajmuje jego największy konkurent - Jude. Chłopak zgodnie z instrukcjami nowej bohaterki Lotos, też  musi dowiedzieć się czegoś o własnej przeszłości. Jaki będzie przebieg niespodziewanej eskapady nastolatków? Czego się o sobie dowiedzą ? Przed jakimi wyborami staną? O tym już w powieści.
"Lepiej patrzeć w przyszłość, niż rozpamiętywać minioną nieodwracalnie przeszłość"
Amerykańska powieściopisarka miała na tę serię całkiem niezły pomysł . Naprawdę  widać, że jakiś zamysł był, gorzej z wykonaniem. Gdyby tylko Noel trochę bardziej popracowała nad kreowaniem swoich postaci, sprawiła, że byliby oni pełni wad, oraz zalet, tak jak każdy oswający się z nową rzeczywistością nastolatek. Ale nie oni muszą być tak idealni, że aż nierealni. Jeśli autorka osadziłaby akcję w innym miejscu niż typowa amerykańska szkoła średnia, stworzyła bardziej przemyślane dialogi to mogłaby powstać interesująca, godna ekranizacji saga o miłosnych wzlotach i upadkach, dojrzewaniu, nastoletnich problemach czy dokonywanych w tym wieku wyborach,. A tak ? Skończyło się na banalnym romansie z paranormalem w tle. Powstała typowa młodzieżówka, o której szybko się zapomina. Choć Na zawsze jest w miarę udanym  zwieńczeniem całości to jego zakończenie nie szokuje, nie wbija w fotel, nie wzrusza. Ta  historia spokojnie mogłaby zamknąć się na trzech góra czterech tomach. Na koniec mam dla Ciebie Drogi Czytelniku dwie wiadomości. Jedną dobrą , drugą złą. Dobra jest taka, że jeśli polubiłeś historię Ever ,możesz też poznać losy jej młodszej siostry Rilley. Autorka napisała dwie książki, których bohaterką jest właśnie ta rezolutna dwunastolatka. Ta gorsza wiadomość , którą chcę Ci przekazać mówi iż cała nie jest tą, którą można z czystym sumieniem polecać. Skupi ona uwagę  nastolatek uwielbiających miłosne batalie ,oraz miłośników romansów paranormalnych. Oni znajdą w tej serii coś dla siebie. Tak więc nie będę ani zachęcać, ani stanowczo odradzać. Wybór Drogi Czytelniku pozostawiam Tobie.
 
  Źródło cytatów :
[1]. Alyson Noel   Na zawsze , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str189.
[2] .Alyson Noel   Na zawsze, Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str125.
[3] .Alyson Noel   Na zawsze , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str70.


 Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat . 

Książka czytana w ramach wyzwań:
  •  52 książki 2014.  
  •  Czytam Fantastykę II


 
 


  

wtorek, 29 lipca 2014

Językowo 16: Magazyn ¿ESPAÑOL? SÍ, GRACIAS nr 27/2014.


Ostatnio recenzowałam  magazyn do nauki angielskiego . Dziś w kolejnej  piętnastej już odsłonie mojego językowego kącika kilka słów o gazetce, która pozwoli lepiej poznać język jakim posługują się w słonecznej Hiszpanii. ESPAÑOL? SÍ, GRACIAS  to kwartalnik tworzony przez polsko -hiszpański zespół redakcyjny . Każdy artykuł okraszony jest bogatym materiałem zdjęciowym. Cena takiego magazynu to jedyne 10.90zł. Można go zamówić bezpośrednio u wydawcy, wystarczy zajrzeć na :



lub kupić w salonach Empik, Kolporter, a także  w dobrych księgarniach językowych.


Co znajdziemy w numerze lipcowo wrześniowym ?
  • Artykuł z zakresu polityki czyli pewien konflikt pomiędzy Hiszpanią a Argentyną 
  • Tekst, którego bohaterem jest zmarły niedawno były premier Hiszpanii Adolfo Suarez.
  • Słownictwo  przydatne podczas podróży i wizyty w banku
  • Fragmenty związane ze sportem ( przybliżenie sylwetki pływaczki Mireii Belmonte), kuchnią (przepis na sałatkę ), czy historią ( artykuł o królu Alfonsie X Mądrym).
  • Ciekawostki , ćwiczenia do samodzielnego rozwiązania , teksty o podróżach itp.
Największe zalety ?
  • Różnorodność tematów.
  • Możliwość  pobrania i  odsłuchania części  artykułów w formacie mp3 .
  • Możliwość pobrania dodatkowych materiałów( konspektów) , które mogą wykorzystać nauczyciele podczas zajęć w szkole , czy na kursie językowym .
  • Oznaczenie poziomu trudności artykułu ( w tym numerze , aby dokładnie zrozumieć artykuły trzeba znać język na poziomach od A2-C1). Dla tych , którzy tak jak ja dopiero zaczynają przygodę z tym językiem  lektura tego numeru  może być  nie lada wyzwaniem.
  • Lista trudniejszych słówek pod każdym artykułem.
Komu warto ten magazyn polecić ? 
Osobom, znającym hiszpański co najmniej na poziomie średnio- zaawansowanym lub zaawansowanym, tym, którzy nie boją się wyzwań językowych i chcą wypróbować inną metodę  jednego z najbardziej melodyjnych języków świata.
Za możliwość poznania kolejnego magazynu językowego dziękuję Wydawnictwu Colorful Media. 








poniedziałek, 28 lipca 2014

[Dyskusja]Lubię czytać książki bo....

Tematy kolejnych dyskusji miały wyjść od czytelników tego bloga. Skoro jednak nie było żadnych propozycji to postanowiłam napisać o tym  dlaczego tak bardzo lubię czytać książki(oczywiście poza tym, że sprawia mi to przyjemność) i Was zapytać o to samo. 

Lubię czytać książki , ponieważ :
1). Pozwalają  " wejść" do innego świata- czytając człowiek na chwilę odrywa się od rzeczywistości, relaksuje i zapomina o obowiązkach czy problemach. Niejednokrotnie lektura wzrusza, bawi i poprawia nastrój. Kiedy bierzemy do ręki jakiś tytuł to wyruszamy w literacką podróż. Poznajemy bohaterów, których czasem  zachowanie nas denerwuje a niekiedy śmieszy i możemy przeżyć interesującą przygodę
2) Dzięki ich lekturze wzbogacamy słownictwo- tak dobrze widzicie i to wcale nie jest żaden mit.
3)Pozwalają choć na chwilę znaleźć się w miejscu, którego być może nigdy nie odwiedzę oraz dowiedzieć się jak kiedyś wyglądało życie ludzi- mam tu na myśli  nie tylko powieści historyczne, ale też książki  podróżnicze czy przygodowe. 
4) Po zakończeniu lektury czasem zastanawiam się co bym zrobiła gdybym znalazła się w podobnej sytuacji co bohaterka . -chwila refleksji i przemyśleń też jest czasem potrzebna.
A Wy  moi Drodzy Czytelnicy  dlaczego lubicie czytać książki? Zapraszam do dyskusji. 

sobota, 26 lipca 2014

Muzyczne imieniny.

26 lipca to dzień, w którym swoje święto obchodzą wszystkie Anie. Imię to  pochodzi z hebrajskiego i jest jednym z najczęściej nadawanych , ma odpowiedniki także w innych językach i tak :
W języku angielskim  są to : Ann, Anne, Anna, Annie, Hannah, Nancy
W języku francuskim :Anne
W języku hiszpańskim  :Ana
W języku włoskim  :Anna
W języku niemieckim : Anna, Anne, Anja.
Nosiły lub nadal noszą je  królowe i księżniczki  jak choćby Anna Jagiellonka, aktorki ( Anna Dereszowska, Anna Dymna, Anna Cieślak, Anna Guzik, Anna Korcz), sportmentki  jak choćby Anna Rogowska. Jest też kilka mniej lub bardziej znanych wokalistek o takim imieniu. Oto kilka z nich:
Ania Dąbrowska  

Wybrałam utwór Charlie Charie ,ponieważ był jednym z pierwszych jakie usłyszałam w wykonaniu Ani.

Ania Rusowicz
Ania Szarmach


Ania Wyszkoni
 Anna German 

 
 Anna Jurksztowicz


Anna Jantar 
 
 
Anna Maria Jopek

I na koniec z dedykacją i najlepszymi życzeniami dla wszystkich solenizantek piękna piosenka Seweryna Krajewskiego.
 
Udanego dnia. 

środa, 23 lipca 2014

Wybór tematu do dyskusji i inne blogowe kwestie.

Dzisiaj Moi Drodzy mam dla Was trochę luźniejszy post. Pomyślałam, że dam Wam szansę abyście sami zdecydowali jaki ma być temat kolejnych dyskusji. Propozycje zostawiajcie w komentarzach pod tym postem do końca tygodnia .Potem na stronie pojawi się ankieta,3 pomysły, które zdobędą najwięcej głosów zostaną zrealizowane do końca wakacji. Tak więc  klawiatury w dłoń i do dzieła.
Drugie pytanie dotyczy ogólnie mojego bloga . Co Wam się na nim podoba najbardziej ? Jakich postów Wam brakuje? Taka mała sonda . Czekam na Wasze komentarze.

poniedziałek, 21 lipca 2014

159. Alyson Noel Nocna gwiazda.

  • Tytuł oryginalny :Night Star
  • Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska
  • Wydawnictwo: Dolnośląskie
  • Seria/cykl wydawniczy: Nieśmiertelni, tom 5
  • Rok wydania :2012
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Ilość stron :284
  • Gatunek: Literatura piękna, fantastyka, paranormal romance.
" Przeszłość może nas kształtować,ale nie określa nas w stu procentach"
 Są serie książkowe, które od pierwszego tomu  potrafią zainteresować czytelnika, takie,wktórych na każdą kolejną cześć czeka się z ogromną niecierpliwością . Niestety zdarzają się również cykle, gdzie najlepsza jest premierowa część, następne natomiast nie trzymają poziomu poprzedniczki, pisane są  trochę na siłę i zaniżają ocenę końcową  całości Do, której kategorii zalicza się saga  Nieśmiertelni autorstwa Alyson Noel ? O tym później. Najpierw kilka słów na temat fabuły piątego tomu zatytułowanego Nocna gwiazda. Co tym razem wymyśliła autorka?
"Ten świat nie składa się tylko z nienawiści i problemów. Od czasu do czasu przy dobrych wiatrach, można trafić na odrobinę szczęścia"
Czwarta (jak dla mnie) bardzo słaba część zakończyła się śmiercią jednego z bohaterów, Ever straciła przyjaciółkę, która zmieniła się nie do poznania,a dodatkowo nie zdobyła tego na czym  zależy jej najbardziej. Nadal poszukuje tajemniczego antidotum . Czeka na nią  także pewna niespodzianka. Koleżanka sugeruje jej, że ukochany  ukrywa przed nią pewien sekret , a przecież miłość,  szczerość i zaufanie to podstawa  tego, aby być z kimś szczęśliwym . Nastolatka zaczyna zastanawiać się czy chłopak rzeczywiście jest tym jedynym, z, którym była od zawsze i na zawsze? Ile będzie w stanie poświęcić tylko po to by zdobyć buteleczkę z upragnionym płynem ? Co wybierze:  życie u boku Damena i odkrywanie tajemnic czy bezpieczne  pełne miłości chwile, które  może zagwarantować jej Jude ? Pomoże dawnej przyjaciółce czy ją odtrąci? O tym już w powieści.
"Wiele można powiedzieć o człowieku widząc, jak zachowuje się w sytuacjach dużego napięcia i stresu"
Nocna gwiazda wcale nie jest lepszą książką niż poprzedni tom serii. Przewracając kolejne strony powieści czytelnik może odnieść wrażenie, że autorce zabrakło pomysłów na ciekawe kontynuowanie tej historii. Język jest prosty , a fabuła skupiona wokół konfliktu dwóch nastolatek (Jestem w stanie to zrozumieć, ponieważ cała seria skierowana jest raczej do młodszego czytelnika, choć nie mówię, że dorośli nie mogą sięgać po taką literaturę). Akcja rozwija się bardzo powoli, rzekomy "wielki sekret" Damena  okazuje się być tak banalny, że aż śmieszny. Bohaterowie , których czytelnik zdążył mniej lub bardziej polubić nadal są tak samo sztuczni jak w tomie poprzednim. Ever- jak zwykle nie wie czego chce , kogo tak naprawdę kocha i komu ufa. Damen- chłopak, na, którego idealnym obrazie nieoczekiwanie pojawia się mała rysa. Haven -kiedyś najlepsza kumpela ,teraz ta pragnąca wszystko zepsuć, zepchnąć pannę Bloom  na boczny tor i zacząć grać pierwsze skrzypce. Jest motorem napędowym działań wszystkich pozostałych postaci. To od jej ruchu zależy to co potem zrobią inni.Jude -od dawna zakochany w Ever, choć wie,że serce dziewczyny należy do rywala, nie zamierza odać jej  walkowerem. Jest jeszcze Miles-zwykły uczeń z marzeniami o karierze aktora i najlepszy przyjaciel głównej bohaterki. Tylko on  już na starcie zyskuje sympatię czytelnika. Autorka starała się uatrakcyjnić całą historię , dodając trochę zagadek i dylematów, miała pomysł,ale go  nie zrealizowała. Zbudowała napięcie nie tam,gdzie  powinno się ono pojawić. Zdecydowanie obniżyła loty . Każda kolejna powieść w  tym cyklu jest coraz bardziej naciągana. To co ma zaskakiwać jest oczywiste , to co ma wzruszać , powoduje uśmiech ( nie z powodu zabawnej sytuacji , lecz ze względu na  przewidywalność zaproponowanych przez pisarkę  rozwiązań). Stać ją na to by bardziej dopracować tę opowieść.
" Prawdziwe cechy charakteru ujawniają się wtedy,kiedy trzeba sobie radzić z poważnymi wyzwaniami".
Przedostatnia część sagi o nieśmiertelnych to opowieść , której raczej nie warto rekomendować, chyba, że osobom szukającym lekkiej lektury na leniwe letnie popołudnie. Żeby ją przeczytać i "połapać" się o co chodzi trzeba znać poprzednie tomy lub chociaż trochę orientować się w ich fabule. Książka spodoba się miłośnikom romansów paranormalnych, fanom pisarki i tym, którzy polubili Ever i jej przyjaciół.
  Źródło cytatów :
[1]. Alyson Noel   Nocna gwiazda , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str60.
[2] .Alyson Noel   Nocna gwiazda , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str115.
[3] .Alyson Noel   Nocna gwiazda , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str272.
[4] .Alyson Noel   Nocna gwiazda , Wydawnictwo Dolnośląskie  Poznań2012,Str272.

 Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat . 

Książka czytana w ramach wyzwań:
  •  52 książki 2014.  
  •  Czytam Fantastykę II

  • Stosikowe losowanie kwiecień 2014.
 
 

 


sobota, 19 lipca 2014

Językowo: 15 Magazyn English Matters 47/ 2014 .

W dzisiejszych czasach znajomość języka obcego, zwłaszcza angielskiego jest praktycznie niezbędna, jeśli chce się  poszerzać  horyzonty, wyjechać do pracy lub na studia za granicę, porozumieć się z obcokrajowcem itp. Krótko mówiąc: To, że znamy język Brytyjczyków zdecydowanie  działa na naszą korzyść. Osoba, która ma w swoim CV informację opanowałam język angielski w stopniu bardzo dobrym  zarówno w mowie jak i piśmie jest  trochę inaczej, lepiej oceniana przez potencjalnego pracodawcę . Jeśli płynnie mówi po angielsku  już na starcie ma mały, może na pierwszy rzut oka niedostrzegalny i nie artykułowany ,ale jednak plus. Umiejętności językowe można szlifować na różne sposoby. Ci, którzy  są wzrokowcami najczęściej korzystają z podręczników, fiszek czy tabelek. Słuchowcy uczą się poprzez oglądanie seriali, filmów w oryginale lub za pomocą audio-kursów . Językowym maniakom, dla, których najlepszą metodą nauki jest czytanie książek, bądź gazet  warto polecić Magazyn English matters. Jest to dwumiesięcznik pojawiający się na naszym rynku dzięki wydawnictwu Colorful Media.  Można go  kupić w dobrych salonikach prasowych  takich jak Empik czy Kolporter, w księgarniach językowych lub zamówić na stronie internetowej magazynu:

Każdy  numer magazynu to dwanaście artykułów skierowanych do osób uczących się języka angielskiego i znających go na poziomie średnio zaawansowanym lub zaawansowanym.  Co znajdziemy w gazecie przygotowanej na dwa wakacyjne miesiące ? Numer lipcowo sierpniowy  podzielony został na osiem działów, a są to :

  • This is that- gdzie znajdziemy trochę matematyki ( informację o tym jak prawidłowo wymawiać ułamki, nazwy kątów, pierwiastki czy potęgi),oraz kilka żartów.
  • Pepole and Lifestyle- zawierający artykuł o dziwacznych domach z różnych części świata, rozmowę z tatuażystą i nauczycielem angielskiego Martinem Addkinsonem ,a także tekst o młodej pochodzącej z Nowej Zelandii wokalistce Lorde. Możemy poczytać o jej muzycznych początkach i nie tylko. 
  • Culture- w tym dziale znajdują się dwa artykuły. Pierwszy opowiada o różnicach między tym co uważane jest za brytyjskie ,a  co za angielskie. Chodzi tu głównie o to o czy Anglicy czują się  po prostu Anglikami, czy może wolą stosować różnego rodzaju podziały. Tekst numer dwa  przedstawia sylwetki przestępców, którzy napsuli sporo krwi tamtejszemu społeczeństwu . Wśród czterech " szczęśliwców" znalazł się między innymi Janosik.
  • Language- jak sama nazwa wskazuje jest to dział poświęcony zagadnieniom językowym. Tym razem napisano kilka słów na temat native speakera( plusy  nauki taką metodą i adresy osób, które wykonują ten ciekawy zawód).
  • Science- artykuł o testach na inteligencję i ich zawodności + obalanie mitów i łamanie stereotypów na temat możliwości ludzkiego umysłu.
  • Travel- artykuły w sam raz na wakacje. Najpierw podróż na Matlę ,a później zwiedzanie malowniczych zakątków Wielkiej Brytanii.
  • Conversation matters- dział, który w magazynie pojawia się po raz pierwszy. Na początek tekst o flirtowaniu.
  • Lesiure -ostatni tekst mówi o tym co lubią oglądać brytyjskie nastolatki.
Redaktorzy przygotowujący ten numer spełnili życzenie Czytelników i  trudniejsze do wymówienia słówka  zapisali w transkrypcji fonetycznej. Warto wspomnieć również o tym, że po wpisaniu odpowiedniego (zawartego w magazynie) kodu uczący się może pobrać ze strony
część artykułów(w formacie mp3) i po przeczytaniu na spokojnie sobie je odsłuchać ćwicząc przy tym rozumienie ze słuchu oraz wymowę. Pod każdym tekstem znajduje się słowniczek z wyrazami , które mogą sprawiać trudności( dla ułatwienia zostały one również podkreślone w artykule). Dzięki takiemu rozwiązaniu uczący się nie potrzebuje słownika ani podręcznika. Skoro mowa o dodatkowych materiałach . Wydawca zadbał o to ,aby czytelnik mógł znaleźć wszystkie nowe dla niego zwroty w jednym miejscu czy rozwiązywać  ćwiczenia. Na stronie
uczący się znajdzie dodatkowe materiały takie,  jak wspomniana wyżej lista słówek , karta pracy dla  nauczyciela(do wykorzystania na zajęciach pozalekcyjnych lub korepetycjach, ale także podczas samodzielnej nauki w domu). Jest jeszcze dodatek At the airport- słownictwo związane z lotniskiem(wszystko do pobrania w formacie PDF). 
Jestem bardzo zadowolona, że w końcu udało mi się dorwać ten zachwalany przez wszystkich magazyn. Poziom trudności artykułów jest różny, ale nawet jeśli nie rozumiemy jakiegoś słówka ,a nie zostało ono wyjaśnione w słowniczku, spokojnie możemy domyślić się jego znaczenia z kontekstu. Różnorodność tematów, staranne opracowanie tekstów, dobrej jakości zdjęcia,  rozmaite słownictwo , możliwość osłuchania się z językiem i dobra szata graficzna. To największe atuty tej niedrogiej (kosztuje niecałe 10 zł) i niewielkiej objętościowo(liczy zaledwie 42strony), ale za to bogatej treściowo gazetki. Mnie w najnowszym numerze najbardziej spodobał się artykuł o Lorde ,  wywiad z człowiekiem robiącym tatuaże ,oraz tekst o niezwykłych budynkach. Jakie artykuły przypadną do gustu Tobie Drogi Czytelniku ? Sięgnij po English matters i przekonaj się sam. Magazyn warto zarekomendować samoukom, uczniom, studentom, nauczycielom i wszystkim, którzy szukają nowego sposobu obcowania z najbardziej uniwersalnym językiem świata. 
Za możliwość nauki z English Matters dziękuję wydawnictwu Colorful Media.  











piątek, 18 lipca 2014

Nowa książka Katarzyny Michalak już w sierpniu.

Premiera 28 sierpnia 2014. 
 
CZY POTĘGA MIŁOŚCI WYSTARCZY,  ABY ODMIENIĆ CZYJEŚ ŻYCIE?
Okaleczony, porzucony przez matkę chłopczyk i ścigany przez policję haker. Los postawi na ich drodze uroczą, młodą i bardzo wrażliwą panią doktor.  Czy tak różni ludzie, mogą w ogóle mieć ze sobą coś wspólnego?
Rudowłosa Ania Kraska, bohaterka W Imię miłości, która przybyła do Jabłoniowego Wzgórza jako drobna, wystraszona 10-latka, w kolejnej części opowieści staje się piękną, pewną siebie młodą lekarką. Jednak nie tylko ona będzie tu główną bohaterką - na jej drodze stanie przerażony, bezbronny, porzucony w szpitalu czterolatek. Ania jest gotowa poświęcić bardzo wiele, żeby mu pomóc. I nie tylko ona… Być może okaże się, że jej upór połączony z urokiem osobistym potrafi zmiękczyć niejedno serce i sprawi, że odmieni się los wielu osób. To nie koniec niespodzianek - losy Ani z Jabłoniowego Wzgórza dziwnym trafem splotą się z losami bohaterów Wiśniowego Dworku. Wszystkie miłośniczki przystojnego Ariela i tajemniczego Daniela będą mogły spotkać ich ponownie…
Najnowsza powieść Katarzyny Michalak,  oferuje wszystko to, za co autorkę cenią czytelnicy:  siłę prawdziwej miłości i wartość marzeń, potężną dawkę emocji i skrywane tęsknoty. Nie zabraknie również bardzo dynamicznych zwrotów akcji, połączonych umiejętnie z wątkiem sensacyjnym. 
Macie tę książkę w swoich czytelniczych planach? Podoba Wam się okładka? Według mnie jest trochę za "słodka",ale cieszy oko to trzeba przyznać. 
Ps Miała być dzisiaj recenzja,ale zmieniłam plany. Dwa teksty gotowe czekają na publikację. Wolicie jako pierwszą recenzję książki czy magazynu do nauki języka angielskiego? Wybierajcie. 
Ps2 Kto jeszcze nie czytał najnowszych recenzji a ma ochotę to zapraszam do nadrobienia zaległości i wzięcia udziału w dyskusji . Link na pasku  bocznym.  

czwartek, 17 lipca 2014

Czytelnicze wspomnienia #4 Aleksander Kamiński Kamienie na szaniec.[recenzja 158]

  • Wydawnictwo :  Nasza Księgarnia
  • Rok wydania: 2014
  • Oprawa: Miękka, filmowa
  • Ilość stron:272+ 8 stron wkładki ze zdjęciami z filmu i komentarzami reżysera
  • Gatunek:  Literatura faktu
" Pragnąłem przekazać chłopcom i dziewczętom, młodzieży i dorosłym swój ideał Polski godnej szacunku. To właśnie był fundamentalny motyw mojej aktywności wychowawczej, od momentu, w którym objąłem zastęp harcerski"
Tak o swojej działalności mówi  jedna z najważniejszych postaci polskiego harcerstwa : Aleksander Kamiński . Urodził się on w 1903 , a zmarł w 1978r. Ukończył studia historyczne i archeologiczne na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego, jest autorem wielu prac z zakresu pedagogiki społecznej, oraz historii polskich związków młodzieżowych. W czasie II wojny światowej był Komendantem Organizacji Małego Sabotażu, a także redaktorem naczelnym Biuletynu Informacyjnego. Zdecydowana większość ludzi nie kojarzy jego nazwiska  z harcerskimi czy pedagogicznymi dokonaniami. Dziś znamy go jako tego, który napisał jedną z lektur szkolnych: wydane po raz pierwszy w 1943r Kamienie na szaniec. Jednak sam Kamiński w jednym z listów pisał : "I zawsze miałem to poczucie ,że nie jestem autorem Kamieni, lecz tylko pośrednikiem w ich przekazywaniu".
" Lecz zaklinam niech żywi nie tracą nadziei. A kiedy trzeba,na śmierć idą po kolei jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec".
Z okazji premiery filmu nakręconego na podstawie  Kamieni Wydawnictwo Nasza Księgarnia  przygotowało specjalną edycję tej wyjątkowej powieści. Została ona wzbogacona o dodatkowe teksty  i zdjęcia z filmu. Otwiera ją obszerny wstęp napisany przez Barbarę Wachowicz - autorkę wystawy Kamyk na szańcu, oraz cyklu Wierna rzeka harcerstwa Kamienie na szaniec.
„Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939 – 1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy"
Trudno jest pisać o treści książki, którą wszyscy znają a przynajmniej powinni znać. Bohaterami są trzej młodzi chłopcy, harcerze ,maturzyści, absolwenci  jednego z warszawskich liceów. Aleksy Dawidowski ( Alek), Jan Bytnar ( Rudy) i Tadeusz Zawadzki ( Zośka). Każdy z nich miał plany i marzenia, które  zniszczyła  druga wojna światowa. Po tygodniu walk poddało się Westerplatte, ,po miesiącu skapitulowała stolica, ale  za granicą tworzył się polski rząd i armia. Dlatego też pełni zapału i chęci harcerze również postanowili podjąć rękawice. Mieli różne charaktery, lecz połączyły ich trzy rzeczy. Przyjaźń dodająca  wiary, młodość gwarantująca sporo sił i wolność, której wszyscy tak bardzo pragnęli. Walczyli najpierw w służbie Małego Sabotażu potem w Dywersji, organizowali różne akcje, ratowali ludzi narażając własne życie. Pomagali jak tylko mogli, a każda zakończona sukcesem inicjatywa tylko dodawała skrzydeł i utwierdzała ich w przekonaniu, że warto ryzykować. Powieść Kamienie na szaniec to opis walki z okupantem, ale nie tylko. Jest to również obraz tego jak szybko musiało dojrzeć to młode pokolenie . Trzeba było być silnym nie tylko po to,aby walczyć, ale też przygotować się do powojennej odbudowy państwa. Na kartach  tejże książki czytelnik widzi nie tylko wojnę, krew, sceny śmierci i łzy. Są tu też opisy sposobu organizacji tajnego nauczania, egzaminów , dyskusji, potajemnych spotkań, w celu przygotowania materiałów potrzebnych do szybkiego i prawidłowego przeprowadzenia akcji itp. Powieść zawiera także mnóstwo przypisów, szczegółów organizacyjnych,    archiwalnych zdjęć Alka, Rudego i Zośki, oraz innych harcerzy. Są tam fotografie ze wszystkich okresów ich życia. Zdjęcia listów, fałszywych dokumentów grobów itp.
"Posłuchajcie opowiadania o ludziach, którzy w tych niesamowitych latach potrafili żyć pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz rozeszły się echem po kraju, którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: BRATERSTWO I SŁUŻBĘ"
 Teraz Drogi Czytelniku pytanie do Ciebie . Wracasz czasem do książek , które już kiedyś czytałeś ? Jeśli tak to Kamienie na szaniec są jedną z takich powieści , które naprawdę warto przeczytać po raz kolejny. Być może emocje podczas lektury nie będą już  tak duże , może po latach spojrzysz na nią zupełnie inaczej ? Odkryjesz w niej coś nowego,  czego wcześniej nie zauważyłeś ? A może znów będziesz  czytać ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach?  (U mnie emocje były równie silne jak wtedy,gdy  czytałam tę historię po raz pierwszy. Choć doskonale wiedziałam co się wydarzy, pamiętałam niektóre sceny,a nawet cytaty to i tak były chwile kiedy się wzruszyłam i uroniłam kilka łez). Aby się tego dowiedzieć musisz ponownie sięgnąć po utwór, którego tytuł jest nawiązaniem  do słów  wiersza Juliusza  Słowackiego Testament mój . Jego   fragment poprzedza drugi akapit tego tekstu. 
„Kończy się w tym miejscu opowieść, choć walka toczy się dalej. Nieubłagana sprawiedliwość powoli, lecz nieodwołalnie zbliża karzącą dłoń ku gardłom zbrodniarzy świata. We krwi i męce tworzenia rodzi się polski świat Jutra, zamglony chaosem chwili. Walka trwa. Trzeba przerwać tę opowieść. Opowieść o wspaniałych ideałach BRATERSTWA i SŁUŻBY, o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ"
Utwór  stworzony  przez Aleksandra Kamińskiego w oparciu o autentyczne wydarzenia historyczne to jedna z tych lektur , która zostaje w pamięci  na długo , może nawet na zawsze . Takie powieści się wspomina, one zostawiają jakiś ślad, coś pokazują , o czymś przypominają, Kamienie szaniec nie są tylko piękną, smutną, lecz prawdziwą  opowieścią  , ale także , a może przede wszystkim kawałkiem naszej polskiej bolesnej historii, którą każdy powinien znać. Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszą lekcją w życiu jest lekcja pokory. Właśnie jej mogą nauczyć czytelnika  Alek , Rudy i Zośka. Chyba nie ma potrzeby polecać tej książki , ją po prostu powinno się przeczytać i to nie tylko dlatego, że jest w kanonie lektur szkolnych.  
 Źródło cytatów :
[1] Aleksander Kamiński  Kamienie na szaniec, Wydawnictwo  Nasza Księgarnia Warszawa 2014,Str10.
[2] .
Aleksander Kamiński  Kamienie na szaniec, Wydawnictwo  Nasza Księgarnia Warszawa 2014,Str258.
 [3] Juliusz Słowacki Testament mój [w], Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.191.
[4]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,

[5]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.55.
 [6]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.237.

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia .


 Książka zaliczana do wyzwania 52 książki 2014.