sobota, 30 czerwca 2012

31. Katarzyna Michalak Nadzieja.

Nieraz w naszym życiu zdarzają się sytuacje gdy nic nam nie wychodzi . Mamy ochotę się poddać i rzucić wszystko,  przekreślić cały dotychczasowy dorobek. W takiej chwili pozostaje tylko jedno- Nadzieja . Mówi się , że to właśnie ona umiera ostatnia.

Głównymi bohaterami  najnowszej powieści Katarzyny Michalak są Liliana i Aleksiej. Dwoje zupełnie różnych ludzi . Jednak z czasem stają się oni pokrewnymi duszami. Lilkę poznajemy po raz pierwszy w momencie gdy udaje się na "pewne poszukiwania". Marzy o tym aby mieć własne miejsce w ,którym poczuje  się bezpieczna i  szczęśliwa. Nie chce dłużej przebywać z ojcem tyranem. Wierzy , że zdobędzie prawdziwego przyjaciela, któremu będzie mogła powiedzieć wszystko. Zamiast wyśnionej krainy i upragnionego spokoju   znajduje na swej drodze rannego chłopca. Dziewczynka  nie zdaje sobie sprawy jak bardzo  to  zdarzenie  zmieni jej życie. Od tamtej chwili nie czuje się ona  już tak samotna i opuszczona jak wcześniej Teraz  oprócz wyimaginowanych towarzyszy zabaw ma też bratnią duszę w realnym świecie. Dzieciaki dorastają razem, spędzają wspólnie każdą wolną chwile. Poznają swoje sekrety  odkrywając  przed  sobą nawet największe słabości . Jednak los nie jest dla nich łaskawy. Zostają rozdzieleni , wydaje się , że ich drogi nie mają prawa się ponownie skrzyżować. A jednak dzieje się inaczej. Gdy ta dwójka spotyka się po raz kolejny każdy z nich jest kimś zupełnie innym. Choć długo się nie widzieli  nadal coś ich łączy. Tym czymś jest nierozerwalna więź, która powstała dziewięć lat wcześniej podczas pierwszego spotkania.
Gdy czytamy tę powieść z każdą stroną na nasze usta cisną się nowe pytania. Najpierw zastanawiamy się przed  czym może uciekać sześcioletnia istotka? , potem  próbujemy dociec dlaczego   główni  bohaterowie   musieli  się pożegnać skoro potem i tak dostali szansę  aby ponownie  siebie ujrzeć.  Jakie prawo reguluje to , że  są oni dla siebie zarówno przeznaczeniem jak i przekleństwem?. Najważniejsze pytanie jest jednak zupełnie inne.Brzmi następująco: Czy ta dwójka może  zaznać prawdziwego szczęścia ?

 Pisarka oddaje w nasze ręce powieść o trzech uczuciach : Samotności  , której zapewne wielu z nas doświadcza, miłości , która  może zdziałać wiele oraz  nienawiści potrafiącej w jednej sekundzie zburzyć to co co tak długo budowaliśmy. " Nadzieja" jest zupełnie inna niż pozostałe utwory tej autorki. To  powieść pisana wyrazistym, choć niekiedy brutalnym językiem . Książka pełna emocji i wzruszeń  . Historia w niej opisana nie jest żadnym ckliwym romansem , którego zakończenie znamy jeszcze przed faktycznym finałem . Bohaterką została mała dziewczynka. Lilka  jak wszyscy jej rówieśnicy ma swoje małe plany i  cele. Dzięki ambicji, determinacji  i woli walki uparcie dąży do tego aby jej marzenia zostały zrealizowane. 

Autorka nie bała się poruszyć trudnego tematu przemocy czy samotności. Pokazała nowe oblicze.
Chociaż życie głównych postaci w powieści nie jest kolorowe ani łatwe  w ich sercach i duszyczkach kiełkuje jasny płomień nadziei.  na pozytywną przyszłość . Wierzą , że i dla nich  zaświeci kiedyś słońce.
Biorąc do ręki najnowsze dzieło Katarzyny Michalak poznajemy historię , której łatwo zapomnieć się nie da.
Trudno ocenić tę powieść . Pewne jest jedno. To najlepsza książka w dotychczasowym literackim dorobku Pani Katarzyny Michalak.

Książkę przeczytałam w ramach projektu "Rozmawiajmy" , oraz wyzwania " Daj się zaczarować Kasi Michalak"

poniedziałek, 25 czerwca 2012

30. Susan Wiggs "A między nami ocean".

Miłość jest uczuciem , które ma w sobie tajemniczą dla niektórych moc. Daje siłę aby pokonywać słabości, przenosić góry , czy motywować do zrobienia kolejnego trudnego  kroku.  Nie zawsze jest ona odwzajemniona. Spotkamy różne jej barwy. Bywa romantyczna, nieszczęśliwa albo  skrywana. Nawet ta prawdziwa może nie przetrwać próby czasu.
Susan Wiggs w swojej najnowszej powieści opowiada o trudnych życiowych decyzjach , sile miłości ,  potrzebie realizacji własnych celów i marzeń.
Głównymi bohaterami czyni  małżeństwo z ponad dwudziestoletnim stażem. Steve  Bennet   od lat większość czasu spędza na morzu . Pnie się po kolejnych szczeblach kariery uzyskując awans na coraz to wyższe stanowiska. Natomiast Grace to przykładna żona , która zajmuję się domem,  opiekuje trójką dzieci.
Zawsze wspiera męża  czekając na jego powrót. Bez słowa sprzeciwu przeprowadza się z miejsca na miejsce gdy sytuacja tego wymaga.  Dorastające rodzeństwo  nie ma możliwości znalezienia prawdziwych przyjaciół . Wiedzą oni , że i tak za jakiś czas  znów opuszczą aktualne miejsce pobytu.
Pewnego dnia  kobieta  postanawia wprowadzić pewne zmiany . Pragnie stabilizacji , chce zrobić coś dla siebie. Spełnić marzenia, realizować  pasje. Wierzy , że  Brian, Emma i Katie będą wreszcie mogli mieć prawdziwy  dom w konkretnym zakątku globu.  Steve jest jednak innego zdania. Nie  dostrzega narastających w związku problemów  ani tego , że z dnia na dzień coraz bardziej oddala się od tej , którą kocha. Małżonka przez przypadek  poznaje   skrywany przez  dwie dekady sekret. Ma dość ciągłych przeprowadzek i spełniania próśb ukochanego . Nie potrafi  pojąć dlaczego Steve coś przed nią  zataił .  Chce posmakować innego życia niż dotychczasowe. Kryzys w małżeństwie  idealnej dotąd rodziny staje się coraz poważniejszy. Z każdym dniem Steve i Grace  oddalają się od siebie.  Kobieta ma w głowie masę różnych myśli nawet tę najgorszą -  o rozstaniu. Jednak wtedy oboje otrzymują od losu surową lekcje .  Sytuacja w , której się z naleźli jest dla nich nauczką ale również kolejną szansą. Dostają oni od kogoś kto nad nimi czuwa możliwość poprawienia  relacji i   zrozumienia jak bardzo  są dla siebie nawzajem ważni. Czy ta okazja  będzie wykorzystana,  a rozbita rodzina zostanie na nowo scalona i połączona?. Jest coś co uratuje małżeństwo przed  rozpadem?.
Tytuł powieści idealnie oddaje to co najważniejsze w całej historii. Należy go odczytywać na dwa sposoby. Sam ocean  jest granicą która wytwarza się pomiędzy  małżonkami  podczas gdy mężczyzna  co najmniej na 6 miesięcy opuszcza dom rodziny. Pojawia się też drugie symboliczne znaczenie dotyczące sfery uczuć. Odległość między ludźmi licząca nawet setki bądź tysiące kilometrów  często jest mniejsza  od tej  związanej z odczuciami. Człowiek może przebywać z ukochaną  osobą w jednym pomieszczeniu a jednocześnie być bardzo daleko. Wszystko przez  "barierę emocjonalną" , której  żadna  ze stron nie jest w stanie ,  lub nie chce przekroczyć.
"A między nami ocean" to powieść  pokazująca  jak wiele można zdziałać dzięki miłości . Czytając ją zastawiamy się nad tym  ile  jesteśmy w stanie poświecić aby uszczęśliwić nie siebie lecz partnera. Książka ta  udowadnia, że doceniamy i dostrzegamy coś dopiero wtedy gdy owa rzecz wymyka nam się z rąk. .
Okładka od samego początku mi się spodobała. Chciałam aby "wnętrze"  było równie interesujące, nie zawiodłam się. Polecam tę powieść osobom lubiącym  książki w, których poruszane są tematy takie jak samotność , walka o realizacje własnych zamierzeń  czy zmaganie się z problemami dnia codziennego.


piątek, 22 czerwca 2012

29. C.S Lewis "Smutek"

Smutek- uczycie, które towarzyszy  każdemu z nas w różnych sytuacjach. Czasami jego przyczyną są codzienne problemy czy nie zrealizowane plany Jednak .największa rozpacz ogrania człowieka wtedy gdy straci bliską osobę. W takiej chwili ciężko nie zadawać sobie  tysięcy pytań i zastanawiać się dlaczego?. Książka autora znanego cyklu"Opowieści z Narnii"jest właśnie o próbie odpowiedzi na pytania człowieka, który cierpi.  Powstała ona po  śmierci żony pisarza. Kobieta pożegnała się z ziemskim życiem po ponad dwuletniej walce z chorobą nowotworową.To świadectwo człowieka, który stracił najdroższą mu osobę. Pozbawione jest ono niepotrzebnego patosu i ozdobników. Utwór napisany został w formie dziennika . Nie zawiera jednak żadnych konkretnych dat. Lewis opisuje kolejne tygodnie życia bez swojej "H"( tak nazywa zmarłą żonę.)Mówi też o tym jak trudno było mu się z nią pożegnać. Mężczyzna teraz nawet w środowisku i towarzystwie najbliższych przyjaciół czuje się obco.Próbuje zaakceptować nieznane ludziom Boskie wyroki. Autor  zadaje czytelnikowi szereg różnych pytań. Pisze o osobistej konfrontacji z cierpieniem, śmiercią,  a nawet chwilach zwątpienia. Jego celem nie jest znalezienie banalnych odpowiedzi tylko po to aby je mieć. Pisarz chce jak najpełniej odpowiedzieć sobie na nurtujące go pytania. Stara się w sposób bardzo delikatny i subtelny pokierować w stronę pocieszenia, oraz zrozumienia wielu istotnych spraw. To naprawdę wartościowa lektura . Objętościowo niewielka , lecz bardzo treściwa . Polecam.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Esprit.

wtorek, 19 czerwca 2012

28. Agnieszka Lingas - Łoniewska W zapomnieniu.

"W zapomnieniu "to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas -Łoniewskiej .  Czy okazało  się ono udane?. Zaraz się o tym przekonacie. Już na pierwszych stronach powieści przenosimy się do Wałbrzycha i poznajemy  głównych bohaterów . Chociaż w dzieciństwie chodzili razem do szkoły teraz., życie napisało dla nich dwa zupełnie odmienne scenariusze. Magda właśnie skończyła studia pedagogiczne. Po latach wraca w rodzinne strony  , aby podjąć pracę w miejscowej szkole. Z kolei Michał  samotnie wychowuje młodszego brata Marcina, który często sprawia problemy wychowawcze. Chcąc zarobić na utrzymanie   nie zawsze postępuje zgodnie z prawem.  Ta dwójka jest jak   żywioły  ogień i woda. Inne osobowości, marzenia i priorytety. Różni ich bardzo wiele czy mają więc szansę na wspólne i szczęśliwe życie? . Wszystko zależy od nich jeśli będą chcieli spróbować   zdarzyć się może wiele.
Z dnia na dzień ich stosunki  polepszają się . Lasocka bo tak brzmi nazwisko głównej bohaterki poznaje chłopaka coraz   lepiej.  Zaczyna odkrywać  tajemnice związane z jego przeszłością. Choć mężczyzna wielokrotnie ją  okłamuje i rani ona nadal jest przy nim. Wszystko dlatego , że zrozumiała jedną istotną rzecz. Dotarło do niej , że kocha  Michała i nie wyobraża sobie życia bez  Langera , którego ponownie spotkała po latach. Czy związek  dwójki ludzi, który tak bardzo się od siebie różnią ma jakikolwiek sens? Odpowiedz na to pytanie poznasz gdy książka  znajdzie się w Twoich rękach.i zaczniesz czytać tę niezwykła historię.
 Pisarka pokazała nie tylko relacje pomiędzy bohaterami ale też polskie realia. Miejsca zapomniane w których liczą się tylko pieniądze,  brudne interesy i kobiety.  Język powieści jest specyficzny. Nie brakuje tu sformułowań   charakterystycznych  dla slangu młodzieżowego ale także wulgaryzmów.  To celowy zabieg .Wszystko po to aby pokazać emocje jak towarzyszą postaciom  w poszczególnych fragmentach książki. Czytamy o ich frustracji , smutkach i radościach. Emocje te udzielają się również czytelnikowi. Czasem są tak silne , że  trudno dobrać  odpowiednie słowa aby je opisać.
 Chłopak  wielokrotnie zawiódł i oszukał ukochaną  mimo to dziewczyna  nigdy się nie poddała  i ani na moment nie zwątpiła.  Michał Langer  często przestawał wierzyć i stawiał siebie na przegranej pozycji. Wtedy zawsze pojawiała się  Magda  , która robiła wszystko aby zarówno jej ukochany jak i jego młodszy brat patrzyli w przyszłość z optymizmem.
Od pierwszych stron z ogromną ciekawością śledziłam losy tej dwójki . Zastanawiałam się czy osoby tak różne pod względem charakterologicznym są w stanie się porozumieć. Jakie będą ich dalsze losy,   pokonają przeciwności  i problemy , które spotykają na swojej drodze?. Chcesz się przekonać czy tak będzie? Zapraszam do lektury.
"W zapomnieniu " to powieść o ogromnej sile miłości, poszukiwaniu właściwej drogi życia  oraz nadzieji ,  na to , że choć czasem jest ciemno kiedyś znów pojawi się słońce. Autorka pragnie uświadomić czytelnikowi  pewną prawdę o , której w dzisiejszym świecie  często zapominamy. Przypomina o potrzebie przebaczenia i próbie zrozumienia drugiej osoby. Pokazuje, że miłość jeśli jest prawdziwa  przetrwa wszystko. Z drugą osobą u boku i świadomością , że ona zawsze na nas czeka i wspiera możemy zdziałać wiele.  Udaje się nawet  to co jeszcze nie tak dawno wydawało się nierealne.  Wtedy  możemy pokonać wszystkie stojące na drodze do szczęścia przeszkody. Jesteśmy w stanie walczyć z demonami przeszłości i  poradzić sobie nawet w najtrudniejszych  chwilach  naszego  życia. Moim zdaniem takie właśnie przesłanie niesie ten utwór.
Na pewno   sięgnę  po kolejne książki  Agnieszki Lingas- Łoniewskiej.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.

niedziela, 17 czerwca 2012

27. Nora Roberts "Koniec rzeki".


Zbrodnia  to zdarzenie, które  zawsze budzi ogromne emocje. Powoduje, że w głowie pojawia się masa myśli i pytań bez odpowiedzi . Nawet gdy  wydaje nam się , że oprawca poniósł karę  cała historia może mieć zaskakujący wszystkich finał. W powieści " Koniec rzeki" znana amerykańska autorka bestsellerów  po raz kolejny zaskakuje. Pokazuje swój ogromny pisarki kunszt.
Główna bohaterka czteroletnia Olivia Tanner jest jedynym świadkiem zabójstwa swej matki Julie. Kobieta była znaną aktorką, osobą którą uwielbiali telewidzowie , dziennikarze i fotoreporterzy.  O zamordowanie gwiazdy oskarżony zostaje jej mąż Sam. Mężczyzna od dłuższego czasu  był agresywny  i miał problemy z narkotykami. Po tej rodzinnej tragedii dziadkowie dziewczynki robią wszystko aby wnuczka zapomniała o tym co się zdarzyło i miała to czego najbardziej potrzebuje. Zapewniają jej opiekę, miłość i szczęśliwe dzieciństwo. Mała zostaje odseparowana od prasy i blasku fleszy.
Jednak po dwudziestu latach od śmierci Julie kiedy wszyscy uważają sprawę za zakończoną i  cieszą się że Sam został ukarany przeszłość niespodziewanie powraca i to ze zdwojoną siłą. W małym górskim miasteczku gdzie  mieszka dorosła już  córka zmarłej  pojawia się reporter kryminalny. Ma tylko jeden cel , Chce  odkryć prawdę o zbrodni sprzed dwóch dekad. Tymczasem Olivia staje przed trudnym zadaniem . Musi nie tylko po raz kolejny stanąć twarzą w twarz z traumą lat dziecinnych ale też bronić się przed rodzącym się   w sercu uczuciem...
Jaki będzie finał tej historii?. Czy skazany mąż rzeczywiście popełnił tę okrutną zbrodnie?. Co zrobi dziewczyna? , zdoła uciec przed uczuciami, a może po raz kolejny okaże się, że miłość to coś czego nie pokonamy? . Te wszystkie i wiele innych pytań pojawia się na każdej kolejnej karcie książki. Łamigłówkę musi rozwiązać sam czytelnik wędrując wraz z bohaterami przez kolejne rozdziały.
Nora Roberts po raz kolejny pokazała niesamowitą klasę. Stworzyła powieść , która przez wielu określana jest mianem najbardziej pasjonującej w całej dotychczasowej karierze pisarki.  Utwór ten wzbudza różne czasem skrajne emocje. Powoduje szczęście jeśli uda się odkryć prawdę, smutek w momencie śmierci bohaterki ale też grozę i przerażenie . Autorka stworzyła również niesamowity klimat  a także bardzo ciekawe dialogi . Szczegółowy opis przesłuchania małej córeczki  pokazuje , że autorka zwraca uwagę na każdy nawet najdrobniejszy detal. Przykładów potwierdzających tę tezę jest w powieści o wiele więcej.
Tytuł może wydawać się początkowo nieco zaskakujący . Uważam jednak, że jest adekwatny do treści . Moim zdaniem chodzi tutaj o rzekę kłamstw intryg, zagadek i niedomówień. Może skończy się ona w najbardziej nieoczekiwany sposób?.
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć  , że jest to najlepsza powieść Nory Roberts  jaką miałam okazję czytać. Chcesz się przekonać czy myślisz podobnie? Zapraszam  do zapoznania się z tą książką.

sobota, 16 czerwca 2012

26. Aubrey Flegg Skrzydła nad Delft


"Skrzydła nad Delft "to książka , która  uznana została za najlepszą powieść roku w Irlandii .
Autor już od pierwszych stron przenosi czytelnika w niezwykle urokliwe miejsce. Akcja rozgrywa się w połowie  XVII w a jej miejscem jest niewielkie holenderskie miasteczko Delft. Główna bohaterka  Louise Eeden to  córka  znanego projektanta porcelany  doskonale zdaje sobie sprawę z tego czego oczekuje od niej ojciec. Dziewczyna zgadza się więc na ślub z tym , którego  zna od najmłodszych lat oraz na inne ustępstwa (  pozowanie  słynnemu artyście aby ten mógł namalować jej portret.)
Początkowo cicha , pokorna i wypełniająca wszystkie postawione przed nią zadania dziewczyna zmienia się nie do poznania. Wszystko za sprawą asystenta słynnego malarza Pietera. Chłopak jest pomocnikiem Jacoba Haitanka – mistrza , który tworzy  portret Louise.
Czy dwoje ludzi, których dzieli  tak wiele : pochodzenie,  status majątkowy  i wyznawana religia jest w stanie połączyć węzeł prawdziwej miłości?
Jeśli myślicie , że to kolejny romans z łatwym do przewidzenia zakończeniem jesteście w błędzie.
Bohaterowie a zwłaszcza Louise stają przed trudnymi wyborami. Muszą zdecydować czy ważniejsza  jest fortuna i życie u boku tego , którego nigdy się nie pokocha?. A może bardziej niż  luksus  liczy się świadomość, że ktoś darzy nas prawdziwym uczuciem ?.
Autor pokazuje nam XVII wieczną Holandię , mentalność ludzi tamtych czasów i niewielkie miasteczko Delft.  Potrafi on zaskoczyć czytelnika. W jednej chwili  romans odchodzi w cień. Na pierwszy plan wysuwają się  natomiast intrygi i tajemniczy spisek. Bohaterowie zmieniają się w toku akcji. Stawiają sobie trudne pytania szukając na nie odpowiedzi.  Fleeg porusza w swojej powieści   różne tematy. Pisze o rozmaitych rodzajach miłości,  batalii o marzenia i a nawet relacjach córka- rodzice. Nie brakuje też niespodzianek w postaci dyskusji filozoficznych . Historia obsadzona została w bardzo interesującym okresie.Lata w których rozgrywa się akcja określane są mianem „złotego wieku”.  Okres ten to czas rozkwitu gospodarczego , oraz epoka wielkich mistrzów.
Książkę czyta się z ogromną przyjemnością i lekkością. Z niecierpliwością czekam na jej kontynuacje, ponieważ „ Skrzydła dla Delft” są pierwszą częścią trylogii. Z przyjemnością poznam dalsze losy wykreowanych przez autora postaci. To  literatura przez duże l. Powieść w której serce i rozum  nie zawsze przemawiają jednym głosem i pojawia się między nimi konflikt.
Chcesz się przekonać co zwycięży?.  Walka o spełnienie marzeń ojca a może prawdziwa miłość? . . Odpowiedzi na te pytania poznasz tylko wtedy gdy przeczytasz książkę. Serdecznie do tego zachęcam.

Za egzemplarz recenzyjny dziękuje Wydawnictwu Esprit.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

O czym w najbliższym czasie przeczytasz na blogu czyli mała zapowiedź recenzji część II

Z racji tego , że czekam na sporą ilość ciekawych przesyłek przedstawię  Wam moje najbliższe plany czytelnicze.
Oprócz 3 prezentowanych nie tak dawno pozycji są to

1, Jagoda Wochlik " Milczące słowa "- wygrana w konkursie na jednym z blogów


2.Agnieszka Lingas- Łoniewska -  " W zapomnieniu"- egzemplarz od autorki.

 3. Aubrey Fleeg " Skrzydła nad Delft."- egzemplarz recenzyjny od Wydawnictwa Esprit.
4. Susan Wiggs " A między nami ocean"- zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na blogach od dawna chciałam przeczytać tę powieść. Na fb profilu  wydawnictwa    z którego pochodzi ta książka  organizowany był konkurs a nagrody to 5 egzemplarzy tej książki. Jeden z nich wygrałam ja   z czego bardzo się cieszę. .

Do tego jeszcze dojdą dwie książki od wydawnictwa Mira ale dopiero w lipcu. Biorę też udział w wyzwaniu dotyczącym twórczości  Pani Katarzyny Michalak . Więcej informacji  na blogu" Śladami książek".. Wygrałam również książkę w konkursie , którego banner jest na blogu. Ta książka to:
Egzemplarz z autografem autorki i dedykacją. Dziś się o tym dowiedziałam bardzo miła niespodzianka  na dobry początek dnia była.

niedziela, 10 czerwca 2012

25. Oliver Pötzsch "Córka Kata."

Warto od czasu do czasu przeczytać kryminał  nawet jeśli nie lubi się tego typu literatury. Tam jak w codziennym życiu , są  ci dobrzy bohaterowie ale też czarne charaktery.Występuje dobro i zło . Czytając  takie powieści  możemy mieć pewność , że oprawcy zostaną ukarani a ci , którzy zasłużyli na nagrodę otrzymają ją. Do tego opisu  pasuje" Córka kata". 

 Na początek krótkie wprowadzenie do fabuły. Autor zabiera czytelnika do XVII-wiecznych Niemiec. Akcja toczy się w małym miasteczku Schonagu niedługo po zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Zanim przeczytamy pierwsze zdanie prologu naszym oczom jawi się galeria różnorodnych postaci. Dowiadujemy się kim są osoby występujące w utworze poznając ich tożsamość , a także funkcje jakie pełnią w społeczeństwie. Małe bawarskie miasteczko: w krótkim czasie dochodzi tam do wielu zagadkowych zdarzeń. W  dziwnych okolicznościach i z niewiadomych przyczyn umierają dzieci. Każde z nich ma na ciele charakterystyczny znak , który okazuje się być symbolem czarownic. O zabójstwo maluchów zostaje oskarżona akuszerka Marta. Kat  ma wykonać wyrok nie wierzy  on jednak w to, że kobieta rzeczywiście popełniła zarzucany jej czyn. Sama zainteresowana nie przyznaje się do winy.Jakub Kuisl bo tak nazywa się mężczyzna  wraz z dwójką pomocników postanawia odkryć prawdę . Kat , jego córka Magdalena i miejscowy lekarz Simon to właśnie ta trójka wysuwa się na pierwszy plan. Mają oni do rozwiązania niezliczoną ilość zagadek. Szukając jakichkolwiek śladów,  błądzą po labiryncie pełnym pułapek. Ile jeszcze niewinnych istot musi stracić życie aby prawda wyszła na jaw a zabójca poniósł karę?, czy egzekutor i jego pomocnicy osiągną cel?
Niemiecki pisarz w swojej powieści zawarł  mnóstwo bardzo plastycznych,  lecz nieco brutalnych opisów. Fabuła jest interesująca , jednak pewne wątki zostały nieco na siłę rozbudowane. Dlatego momentami historia wydaje się być trochę nużąca.  Zagadkowy jest dla mnie tytuł książki. Według niego to Magdalena ma być główną postacią powieści. Czytając odniosłam nieco inne wrażenie. 
"Córka kata" to dla mnie kryminał łączący w sobie elementy powieści  historyczno- obyczajowej. Polecam tę książkę wszystkim wielbicielom utworów  z dreszczykiem. Coś dla siebie znajdą też  "czytelnicy o mocnych nerwach ", którym nie straszne drastyczne sceny.

Za egzemplarz recenzyjny dziękuje Wydawnictwu Esprit.

piątek, 8 czerwca 2012

24.Katarzyna Michalak" Lato w Jagódce."

Zacznę dość nietypowo bo nie od treści lecz od okładki. Przedstawia ona  mały dworek przystrojony pięknymi  różami. Dlaczego taki a nie inny tytuł?. Książka ta jest częścią " owocowej serii , natomiast w lecie rozgrywa się akcja powieści. Magiczna okładka zachęca nie tylko do przejrzenia kilku stron ale i przeczytania całej książki. Jest to opowieść o tym ,że osoby niepełnosprawne są takie same jak ci zdrowi. Nie potrzebują oni  udanej  litości , dziwnych spojrzeń czy przyjaźni na siłę. Tacy ludzie potrafią cieszyć się z czegoś na co inni nie zwracają nawet najmniejszej uwagi. Dla nich każda samodzielnie wykonana czynność  jest małym sukcesem. .Główna bohaterka Gabrysia to dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła.  Wychowywała ją ciotka dbała o to aby niczego dziecku nie brakowało. Gabrysia jak każda dziewczynka lubiła marzyć . znalazła się w swoim własnym samodzielnie wykreowanym świecie. Krainie  snów , które nagle zaczęły
 stawać się rzeczywistością.  Autorka zadbała również oto aby akcja rozgrywała się w ciekawym miejscu.
Gabi to bardzo pozytywnie nastawiona do życia osoba . W chwili gdy  spotykamy ją po raz pierwszy otrzymuje posadę w stadninie koni czyli pracę o której zawsze marzyła. Tam też poznaje Pawła. Dzięki niemu jej życie zmieni się o 180 stopni.
Komu polecam tę lekturę?. Na pewno osobom , które lubią ciekawie wykreowane postaci, urokliwe miejsca i historie z happy endem.  Pozycja ta powinna spodobać się także  ludziom takim jak główna bohaterka. Kto zapoznał się już tym dziełem wie o kim mówię. Tych którzy jeszcze tego nie zrobili zachęcam do szybkiego nadrobienia zaległości. Powieść tę można być określić mianem "baśń dla dorosłych". Bohaterowie odnajdują to czego , długo szukali, dostają szansę aby zmienić swoje zachowanie a ci którzy na to zasłużyli zostają ukarani.
Za co najbardziej cenię to książkę? . Najważniejsza  jest dla mnie możliwość utożsamienia się  z bohaterką.  Tutaj ta szansa została mi dana. Bardzo podobała mi się kreacja jeszcze jednej osoby- Pawła. . Chłopak docenił Gabrysię nie ze względu na jej chorobę lecz wewnętrzne piękno i skromność. . To fantastyczna opowieść pokazująca , że to za czym tak długo tęsknimy , o czym marzymy może być bardzo blisko nas.
"Lato w Jagódce" wywarło na mnie ogromne wrażenie. Książkę zaliczam do grona tych, które z czystym sumieniem, będę polecała innym czytelnikom". Było ono moim pierwszym spotkaniem z twórczością Pani Katarzyny. Jednak  już  wiem, że nie ostatnim.

środa, 6 czerwca 2012

23. Jan Skorupski Synowie Drzew.

Wiele rzeczy w tym także i książki potrafią zaskakiwać. Zarówno w sensie pozytywnym jak i negatywnym. Przyznam szczerze , iż do przeczytania Synów Drzew zbierałam się dość długo. Jednak było warto. Pewnie zastanawiacie się o czym jest ta opowieść ?. Postaram się choć częściowo zaspokoić Waszą ciekawość . Książka to historia plemiona Jaćwingów zwanych inaczej Druidami Północy. Zamieszkiwali oni między innymi dorzecze Czarnej Hańczy. Akcja toczy się natomiast w pobliżu rzeki i jeziora Ełk Cała historie opowiada krzyżacki rycerz- Brunon z  Nadrenii. Pozycja ta jest objętościowo niewielka. Czyta się ją bardzo szybko, ponieważ liczy zaledwie 193 strony. Każdy rozdział poprzedzony został ryciną podobną do tej na okładce. Jeżeli jakieś słowo bądź nazwa jest dla Was niezrozumiała zajrzyjcie do słowniczka na końcu książki. Powinien on wiele wyjaśnić. " Synowie drzew" to powieść  z , której można się dużo dowiedzieć . Poznać zwyczaje, tradycje, wierzenia i obrzędy ludu Jaćwingów. Plemię to nie istnieje już jako naród.  Jego język, i przodkowie. Potomkowie tej nacji żyją jednak wśród nas po dziś dzień. Ich krew płynie w Litwinach, Białorusinach , Niemcach trochę też i w Polakach.
Mam nadzieję, że tematyka was nie  zniechęci i  dacie tej książce szansę. Jest naprawdę wartościowa i może wielu pozytywnie zaskoczyć.


Książkę przeczytałam w ramach stosikowego losowania, które zostało  po raz kolejny
zorganizowane na blogu "Przeczytałam książkę"

wtorek, 5 czerwca 2012

Wyzwanie czytelnicze " Lato z książką"

Dziś na jednej ze stron internetowych znalazłam informacje o ciekawym wakacyjnym wyzwaniu czytelniczym.                      
                                Zasady udziału


1 Wyzwanie startuje 22 Czerwca  potrwa całe  lato.
2. Do wyzwania można dołączyć w dowolnum momencie
3. Należy przeczytać 6 dowolnych książek po czym wybrać jedną napisać jej recenzje i wysłać na adres  bookstrefa@gmail.com.
4.Nie musi być to typowa recenzja . Wystarczy w kilku zdaniach odpowiedzieć o książce i swoich wrażeniach.
5. Wszystkie   prace zostaną opublikowane w serwisie: http://bookstrefa.pl/, dlatego śmiało nasyłajcie swoje recenzje.
6. Aby zgłosić się do udziału w wyzwaniu należy wejść na stronę http://bookstrefa.pl/,w zakładkę kontakt i wysłać wiadomość z nickiem/ pseudonimem oraz podać adres bloga i wstawić na niego podlinkowany banner wyzwania. Znajdziecie go na stronie . 
7. Można też wysłać  listę książek które zamierzacie przeczytać w ramach wyzwania( nie jest to jednak obowiązkowe). Lista ta również zostanie opublikowana. Poniżej banner wyzwania.
Więcej  informacji znajdziecie  na stronie internetowej portalu.


Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

22. Éric-Emmanuel Schmitt- "Oskar i Pani róża."

Dziś też coś z mojego"recenzyjnego archiwum". Recenzja ta została napisana gdy byłam w pierwszej klasie LO. Teraz trochę zmodyfikowana z mojej szuflady trafia tutaj na bloga.

Niektóre czytane przez nas pozycje bez względu na autora, fabułę, czy czas akcji  zapadają w pamięć.
Do takich książek z pewnością można zaliczyć jedną z najbardziej znanych powieści  Erica- Emmanuela Schmitta" Oskar i Pani Róża".
Nieco o fabule . Tytułowy Oskar to dziesięcioletni  pacjent cierpiący na białaczkę.Chłopiec zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i wie , że wkrótce umrze. Nie wierzy już w żadne bajki o cudownym wyzdrowieniu. Chociaż jeszcze nie dawno dawały mu one ostatnią iskierkę nadzieji . Pewnego dnia na drodze dziecka staje druga z tytułowych  postaci Pani Róża. Kobieta w przeszłości była wielką gwiazdą sportu. Znana jest z tego, że nigdy się nie poddaje i potrafi   odszukać  wyjście z każdej sytuacji. Róża staje się dla Oskara nie tylko opiekunką ale też jego "osobistym Aniołem Stróżem". Pomaga chłopcu pogodzić się z nadchodzącą śmiercią. Stawia przed malcem również pewne zadanie,które ma on  wykonać zanim opuści ten świat i szpitalne mury.Na czym ono  polega?. To zagadka ,  której rozwiązanie pozostawiam Wam czytelnikom.
" Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i zrozumieć jego głębszy sens"? Ciekawe pytanie prawda?. Odpowiedź na nie  poznają tylko ci, którzy zdecydują się na przeczytanie książki.
To historia o cierpieniu niewinnego dziecka , śmierci i trudnościach dnia codziennego. Autor w prostej i krótkiej opowieści i potrafił zawrzeć  piękne przesłanie. Pokazał, iż możliwe jest spotkanie na swojej życiowej  drodze wspaniałych ludzi. Takie osoby są w stanie wesprzeć w cierpieniu, pocieszyć i dać ukojenie. Czytając tę cieniutką bo liczącą 78 stron książkę  często miałam w oczach łzy. Nie wstydzę się do tego przyznać, ponieważ uważam , że dobra książka ma między innymi właśnie takie zadanie. Powinna nie tyle wzruszać co  wywoływać u czytelnika emocje. Zawsze będę wracać do tej pozycji z ogromnym sentymentem.

piątek, 1 czerwca 2012

21. Nicholas Sparks "Jesienna Miłość."


Dziś recenzja która powstała już dość dawno bo jakieś dwa lata temu. Początkowo nie planowałam aby ją tutaj wstawić. Jednak zmieniłam zdanie i zdecydowałam się na jej opublikowanie.
" Jesienna miłość "  to książka od której zaczęła się moja przygoda   z twórczością  Sparksa. Po lekturze tej powieści  zdecydowałam się na przeczytanie również  innych dzieł tego autora . Dlaczego?. O tym za chwil kilka. Najpierw nieco o treści. Główny bohater 17-letni London Carter jest uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak nie myśli o przyszłości, dorosłym życiu ani studiach. W domu bywa rzadko za to mnóstwo czasu spędza z kolegami. Nadchodzi czas balu maturalnego. Nastolatek z racji tego, że brakuje już innych kandydatek zaprasza  córkę pastora Jamie Sullivan. Dziewczyna jest kompletnym przeciwieństwem Landona  . Cicha ,spokojna ,  nie utrzymującą z nikim bliższych kontaktów. Imprezy  ani prywatki ją nie interesują. Gdy inni podczas przerwy żartują  i rozmawiają ona siada w kąciku   aby poczytać Biblię.
Dwoje ludzi  z  diametralnie różnych  światów  i środowisk.  Czy mają szansę być razem szczęśliwi. ?.
Znajomość Jamie z chłopcem nie  kończy się po szkolnym balu .  Młodzi spotykają się  także podczas zajęć pozalekcyjnych. Zaczynają  spędzać ze sobą coraz więcej czasu i wykorzystują  każdą wolną chwilę do tego  aby się   lepiej poznać. Pewnego zimowego dnia oboje nabierają odwagi i  decydują się powiedzieć o tym co czują. Wszystko układa się jak w bajce. Dziewczyna  skrywa  jednak przed ukochanym  pewną tajemnice - sekret , który na zawsze zmieni  życie tej dwójki
Mistrz pisania o ludzkich emocjach tak można by nazwać  Nicholasa Sparksa.  Pisze on  o miłości w niesamowity sposób. Powoduje , że czytelnik jest w stanie wczuć się w  sytuację bohaterów. Dzielić  z nimi radości , ale też  płakać przy porażkach. Styl  amerykańskiego pisarza również  mi się podoba. Posiada on pewną bardzo cenną umiejętność. Potrafi tak skonstruować fabułę powieści aby ten kto sięga po książkę  każdą stronę czytał z takim samym zaciekawieniem. W tym  ale też innych jego utworach   nie brakuje  zabawnych scen. Znajdziemy tu również momenty  wzruszające , które często powodują łzy w oczach odbiorcy.
" Jesienna miłość " to poruszająca historia dwójki młodych ludzi. Świadectwo na to ,że  zwykła  wakacyjna miłość potrafi przerodzić się  w  głębokie , prawdziwe i  szczerze uczucie, które posiada wielką moc.
Daje  siłę  aby spróbować zmienić się dla ukochanej.  Pomóc  jej w ciężkiej walce, którą musi stoczyć. Poprostu  być z nią w najtrudniejszych  chwilach. Wtedy kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia.
W większości przypadków historie miłosne kończą się happy endem. Czy tak jest  i tutaj? Tego nie zdradzę aby nie obierać Wam przyjemności płynącej z czytania.
Aby jeszcze bardziej zachęcić do lektury posłużę się cytatem z powieści
"Nazywam się Landon Carter i mam siedemnaście lat. Oto moja historia; przyrzekam, że niczego nie opuszczę.
Najpierw będziecie się uśmiechać, potem zapłaczecie... nie skarżcie się później, że was nie ostrzegałem.".

Te dwa krótkie zdania pokazują jak wielka jest siła prostych ludzkich słów.Potrafią one powodować uśmiech jak i wzruszać.
Z kolei stwierdzenie 
",,Nasza miłość jest jak wiatr, nie widzę jej ale czuje.''  świadczy o tym ,że  mimo iż bohater  nie zawsze mógł być z ukochaną  jego uczucie nie wygasło. Wciąż czuł w swym życiu obecność Jamie. Pamiętał każdą wspólną chwilę i wszystko czego  go nauczyła. Na zawsze pozostała w jego wspomnieniach.
Mam nadzieję, że książka  zagości w Waszych"czytelniczych sercach". Naprawdę jest tego warta.