Top 10 to
akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju
rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego
zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek
wypatruj nowego tematu.
Nadrabiam zaległości i prezentuję kolejny ranking. Tym razem jest to dziesięć najpiękniejszych literackich historii miłosnych.
1. Emilly Bronte Wichrowe Wzgórza - ta książka pojawia się po raz kolejny , ponieważ po pierwsze pasuje do tematu a po drugie bardzo ją lubię.
2. Henryk Sienkiewicz Quo Vadis ( miłość Marka Winicjusza i Ligii).
3. Jodi Picoult Bez mojej zgody - pełna wzruszeń historia o tym jak silnia może być siostrzana miłość.
W dwóch następnych powieściach miłość została ukazana jako coś czego nie jest w stanie zniszczyć nawet śmierć.
4. Cecelia Ahren PS Kocham cię.
5.Joseph Bedier Dzieje Tristana i Izoldy.
6. William Szekspir Romeo i Julia - tego wyboru chyba nie muszę specjalnie argumentować.
7. Jane Austen Duma i uprzedzenie.
8. Federico Moccia Trzy metry nad niebem .
Dwie ostatnie pozycje to utwory "specjalisty" od historii miłosnych - Nicholasa Sparksa.
9, Nicholas Sparks Jesienna miłość ( London Carter i Jamie Sullivan).
10. Nicholas Sparks I wciąż ją kocham ( John Tyree i Savannah Lee Curtis).
Zgadzam się z numer 1 i 7 (och, pan Darcy :)). "Trzy metry nad niebem" mi się podobało, ale czytając zakończenie miałam ochotę krzyczeć, miałam nadzieję, że inaczej potoczą się losy bohaterów.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Twoim och pan Darcy :P
UsuńWiele z nich mam w planach
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ranking. "Dzieje Tristana i Izoldy" to moja następna lektura szkolna, więc niedługo się z nią zapoznam :) Koniecznie muszę zaś przeczytać "Wichrowe wzgórza" i "Dumę i uprzedzenie".
OdpowiedzUsuńKiedyś sama chciałam zrobić takie Top 10, ale siadłam nad kartką, żeby spisać moją dziesiątkę i okazało się, że mam pustkę w głowie. Wynika z tego, że za mało czytuję o miłości, albo niewiele jest w tym książek naprawdę wartościowych. Chętnie jednak sięgnę po "P.S. Kocham cię". Jakiś czas temu oglądałam film i był naprawdę piękny i wzruszający.
OdpowiedzUsuńNie wszystko czytałam, ale musze się zogodzić co do "Dumy i uprzedzenia" i "Ps. Kocham cię".
OdpowiedzUsuń"Jesienna Miłość" jak najbardziej, dodałabym jeszcze "Miłość w czasach zarazy" do tego zestawienia.
OdpowiedzUsuńZ wieloma pozycjami muszę się zgodzić. Pozostałe, których nie czytałam, mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności, jeśli chodzi o "Bez mojej zgody", "Dzieje Tristana i Izoldy", "Romeo i Julia", "Jesienna miłość" i "I wciąż ją kocham" (co prawda, dwie ostatnie historie znam tylko z ekranizacji, ale są one zgodne z wersją papierową). Reszty nie znam, ale mam nadzieję przeczytać. ;-)
OdpowiedzUsuńRomeo i Julia? Piękna historia, a po Dumę i Uprzedzenie już od jakiegoś czasu mam ochotę sięgnąć :D
OdpowiedzUsuń"Jesienna miłość" to piękna historia. Czytałam książkę. Widziałam kilka razy film. Za każdym razem płaczę jak dziecko :(
OdpowiedzUsuńTristan i Izolda oraz Romeo i Julia to moje lektury szkolne, których w sumie już nie pamiętam. Oprócz tego czytałam "Dumę i uprzedzenie", reszty nie miałam okazji. Jeszcze.
OdpowiedzUsuńO tak, "Duma i uprzedzenie" - piękna historia :)
OdpowiedzUsuńSparka to bym mogła chłonąć i chłonąć. Mam do niego wręcz chory stosunek - odrzuca mnie nadmiar słodzenia, a jednak czuję jakieś sentymentalne przyciąganie...
OdpowiedzUsuńJuż zapowiedziałam mojemu chłopakowi, że czeka go wędrówka do biblioteki, żeby wypożyczyć mi którąś z tych książek. Koniecznie muszę je przeczytać!
OdpowiedzUsuń