Serie i różnego rodzaju sagi są czymś co bardzo lubię czytać. Dlatego zdecydowałam się sięgnąć po pierwszą część cyklu o niemieckiej armii zatytułowaną Operacja Leopard- gorzkie zwycięstwo. Brytyjski pisarz Leo Kessler po raz kolejny zabiera nas w czasy II wojny światowej. ( sam brał w niej udział). Opierając się na osobistych doświadczeniach, oraz używając wyobraźni przedstawia nam wojenne realia. Głównymi bohaterami czyni żołnierzy, którzy zostali solidnie przetestowani i są gotowi wykonać kolejne polecenie słynnego Adolfa Hitlera- bić się o wyspę Leros. Zdobycie tego archipelagu nie będzie łatwym zadaniem. Dlatego muszą wykonać je najlepsi. Na to miano zapracował sobie korpus Edelweis. Historia podpowiada , że rok 1943 to jeden z przełomowych momentów wojny. . Właśnie w tym czasie Włochy podpisały akt kapitulacji. Brytyjczycy chcą za wszelką powiększyć swoje terytorium. Niemcy nie zamierzają tak łatwo oddać pola i dopuścić do tego aby Turcja znalazła się w rękach aliantów. Dyktator informuje o nowo zaplanowanej operacji militarnej . Po poznaniu szczegółów członkowie armii, którzy do tej pory byli gotowi na wszystko , teraz zdają sobie sprawę, że czeka ich tak zwana misja niemożliwa. Jednak jeśli wódź prosi protest nie wchodzi w grę tak rozpoczyna się ekstremalnie trudna operacja wojskowa o nazwie Leopard. Jaki będzie jej końcowy rezultat, ilu ludzi straci życie i czy cel zostanie zrealizowany ? . Tego wszystkiego dowiecie się tylko wtedy gdy przeczytacie ten utwór. Bohaterowie powieści są zupełnie różni pod względem charakterów. Mamy tu pułkownika, który choć ma do wykonania określone zadanie nie zamyka się na ludzi , potrafi być wrażliwy i widzi jak wielką , krzywdę wyrządzają jego podwładni . Jest też Greul dla , którego mordowanie niewinnych nie było niczym nadzwyczajnym. Wręcz przeciwnie dawało mu to mnóstwo satysfakcji. Oprócz wcześniej wymienionej dwójki są jeszcze inne równie ciekawe postaci. Śmieszne rozmowy pomiędzy bohaterami rozładowują napięcie jakie możemy odczuwać . Wartka akcja , plastyczne opisy oraz zaskakujące zakończenie to jedne z wielu plusów książki . Język powieści to nie żadne wyszukane sformułowania tylko to co charakterystyczne dla tamtego okresu. Spotkamy więc wulgaryzmy oraz słownictwo nacechowane emocjonalnie. Dzięki temu widzimy jakie były relacje między członkami armii i w jaki sposób się do siebie odnosili. Poznajemy ich reakcje , sposób zachowania w sytuacji zagrożenia. Możemy zobaczyć jak wiele są w stanie zrobić by przetrwać piekło wojny.
Tego typu książki nie należą do łatwych i przyjemnych. Ja jednak będę wam polecać ich czytanie z jednego prostego powodu. Pozwalają one poznać kolejne dla wielu nowe oblicze literatury. Myślę, że warto od czasu sięgnąć po coś innego niż nasz ukochany gatunek literacki. Zawsze jest to jakieś nowe czytelnicze wyzwanie. Powieść ta powinna przypaść do gustu nie tylko sympatykom autora , ale wszystkim miłośnikom literatury faktu.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Instytutowi Wydawniczemu Erica.
Tego typu książki nie należą do łatwych i przyjemnych. Ja jednak będę wam polecać ich czytanie z jednego prostego powodu. Pozwalają one poznać kolejne dla wielu nowe oblicze literatury. Myślę, że warto od czasu sięgnąć po coś innego niż nasz ukochany gatunek literacki. Zawsze jest to jakieś nowe czytelnicze wyzwanie. Powieść ta powinna przypaść do gustu nie tylko sympatykom autora , ale wszystkim miłośnikom literatury faktu.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Instytutowi Wydawniczemu Erica.
niestety nie przepadam za literaturą wojenną, więc z czytaniem się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńczytałam jedną książkę tego autora, niestety trochę odbiegała od prawdy historycznej i raczej nie skuszę się na kolejne książki tego autora
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu literaturą, wiec tym razem chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńLubię historyczne książki :) może przeczytam i tą.
OdpowiedzUsuńLubię historię, więc być może po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej kilka razy lecz nie byłam do końca przekonana... lecz widzę że ciekawą pozycją może się okazać ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moja bajka, choć czasami czytam książki, które gatunkowo nie są mi bliskie, to jednak w tym wypadku, chyba bym nie podjęła wyzwania. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci ksiazke "Dziecko zwane niczym" Dave Pelzer I "Wszystko za zycie"Krakauer Jon,(Into the wild-org.) film I ksiazka sa niesamowite.Mysle ze zrobisz niezla recenzje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie cie czytac.
Wera
To w ogóle nie moje klimaty. Mój chłopak byłby pewnie zainteresowany.
OdpowiedzUsuńWiem, że dobrze jest czasem sięgnąc po coś innego niż to, co zwykle czytamy, jednak w tym przypadku jestem przekonana, że nie odnalazłabym się w tej książce. To kompletnie nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńLubię książki zahaczające tematyką o historię, dlatego tego autora mam na oku już od dłuższego czasu... no i też lubię serie ;))
OdpowiedzUsuń