- Tytuł oryginalny: A Slice of Heaven
- Tłumaczenie: Anna Bieńkowska
- Wydawnictwo:Mira
- Rok wydania: 2009,2013
- Oprawa: miękka
- Ilość stron: 364
- Gatunek: powieść obyczajowa.
Letni,
wakacyjny czas sprzyja sięganiu po nieco mniej ambitną literaturę. Do
tej grupy książek należy niedawno wydana w naszym kraju powieść
Sherryl Woods. Wspomniana pisarka ma na swoim koncie kilkadziesiąt
romansów i książek z wątkiem kryminalnym w tle. Amerykanka w przeszłości
pracowała jako dziennikarka a teraz w wolnych chwilach chodzi do
teatru, gra w tenisa i zajmuje się ogrodem.
A co przygotowała dla swoich czytelniczek?
A co przygotowała dla swoich czytelniczek?
„Skrawek nieba” to książka, dzięki której czytelnicy i czytelniczki przenoszą się do niewielkiego miasteczka. Przy okazji poznają Danę Sue oraz Anne, matkę i córkę. Pierwsza z kobiet przekonała się czym jest zdrada, postanowiła o tym zapomnieć i całe dnie spędza w klubie i restauracji, którą niedawno otworzyła. Pochłonięta obowiązkami, nie zauważa, że jej ukochana córeczka tak bardzo przeżyła rozstanie rodziców. Dopiero w sytuacji zagrożenia, decyduje się schować dumę do kieszeni i jako pierwsza dzwoni do byłego męża z informacją o stanie zdrowia ich dziecka. Czy wspólna walka o dobro dziewczynki na nowo zbliży do siebie dwójkę, która jeszcze niedawno rozstała się w gniewie? Czy Anne pokona chorobę a mama wybaczy ojcu błąd jaki popełnił? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w powieści.
Pozycja literacka, którą dzisiaj recenzuję to
typowa powieść dla kobiet i o kobietach. Jej bohaterki przeżywają
lepsze i gorsze chwile, płaczą i śmieją się, czyli tak jak w prawdziwym życiu.
Nastolatka cierpi, bo jej tata już z nimi nie mieszka a ten, który jej się
podoba traktuje ją jak siostrę. Do tego dochodzą problemy zdrowotne i
wieczne pretensje do matki. Trochę za dużo jak dla jednej
dorastającej dziewczyny. Amerykanka w swojej powieści dotyka
problemu, z którym w dzisiejszych czasach zmaga się całkiem spora grupa młodych
dziewcząt. Obsesyjna chęć odchudzania się prowadzi do anoreksji i o
tym też Woods pragnie swoim czytelniczkom przypomnieć. To duży atut
powieści. Mimo, iż cała historia jest nieco przewidywalna i szablonowa,
to i tak czytało się ją całkiem przyjemnie. Małe miasteczko, w którym
wieści rozchodzą się z prędkością światła, to właśnie w takim uroczym miejscu
możemy się znaleźć czytając ten utwór. To nie typowy romans , gdzie
znajdziemy tylko miłość i nic więcej. Książka ta opowiada nam przede wszystkim
o rodzinnej tragedii, która zmieniła wiele w życiu nie tylko tej, która
ucierpiała najbardziej, ale także jej bliskich. To powieść o nastoletnich
problemach, kompleksach i próbie "cofnięcia czasu", naprawienia
tego co złe. Ostatnio w jednej z książek przeczytałam takie oto zdanie „Miłość
nie daje drugiej szansy.” Ta pozycja zdaje się przeczyć temu stwierdzeniu
i utwierdzać nas w przekonaniu, że czasem jednak warto wybaczyć i wyciągnąć
rękę na zgodę. „Skrawek nieba” potwierdza, jak ważną rzeczą jest w tym wypadku
kobieca przyjaźń. W chwilach słabości, nasze bohaterki mogły na siebie liczyć i
wszystko sobie powiedzieć. Plusem książki jest nie tylko plastyczny język
i wciągająca fabuła, ale także jej okładka. Lektura na jeden, góra dwa
wieczory z kubkiem gorącej herbaty w ręku. Myślę, że czasu z nią spędzonego nie
mogę uznać za stracony. Jeśli udało mi się zainteresować też Ciebie, to
zapraszam do lektury.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Mira.
Książka zaliczana do wyzwań :
- 52 książki 2013.
- Czytamy powieści obyczajowe .
Miła lektura, jakich wiele - takie mam przynajmniej wrażenie, ale to nie zmienia faktu, że jesli będzie okazja - przeczytam :)
OdpowiedzUsuńW sam raz książeczka na upalne letnie popołudnie :) Tyle, że właśnie idzie jesień i nie jestem już tak pewna tego, że się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam na mojego bloga uzupełnianego o książkowe vlogi:)
Dla każdej kobitki :))
OdpowiedzUsuńLubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńNa jesienne wieczory wydaje się być idealna
OdpowiedzUsuńLubię takie pozycję, więc z chęcią przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Lubię takie lekkie, emocjonujące powieści, więc i na ,,Skrawek nieba'' się skuszę.
OdpowiedzUsuń