piątek, 20 września 2013

134. Piotr Kraśko Japonia - świat według reportera.


  • Wydawnictwo: G+J
  • Rok wydania: 2012
  • Oprawa: miękka 
  • Ilość stron: 94
  • Gatunek:reportaż.
   
"Japończycy wyznają zasadę, że  moja wolność kończy się tam gdzie ogranicza wolność drugiego człowieka".
 Japonia - inaczej nazywana krajem kwitnącej wiśni. Nam Europejczykom państwo to może  kojarzyć się z sushi, samurajami, pięknymi gejszami oraz sporymi osiągnięciami naszych sportowców. Tam Adam Małysz zdobywał mistrzostwo świata, natomiast siatkarze pod wodzą Raula Lozano wywalczyli srebrne medale. A co ciekawego zobaczył tam Piotr Kraśko? O czym opowiada swoim czytelnikom? 

Znany reporter pisze nie tyle o kraju ze stolicą w Tokio, ale o różnych wydarzeniach, które miały tam miejsce. Opisuje to, jak wyglądało azjatyckie państwo po przejściu tsunami, jak reagowali ludzie. Sporo miejsca poświęca także mentalności tamtejszych mieszkańców. Przedstawia ich jako naród niezwykle zdyscyplinowany i konsekwentny. Pisze też o historii Japonii, sportach, które są tam najbardziej popularne itd. Niestety nie ma tam ani słowa o wspomnianych wcześniej gejszach czy zawodnikach sumo. Opis z okładki obiecuje, że w tej mini książeczce znajdziemy także odpowiedź na pytanie kto i jak wymyślił znane nam wszystkim karaoke. W rzeczywistości w publikacji nie ma na ten temat ani słowa. Trochę to dziwne... Na kartach powieści znajdziemy za to sporo informacji np. o japońskim cesarzu, tym jak jest traktowany i dlaczego. Kraśko zdradza również, w jaki sposób radził sobie w tym ogromnym państwie bez znajomości języka i panujących tam zwyczajów. Jeśli miałabym podsumować  recenzowaną dziś pozycję w jednym zdaniu, napisałabym: mix mniej lub bardziej istotnych  i ciekawych informacji o Kraju Wschodzącego Słońca. Czytelnicy znajdą tam reporterskie opowieści, ciekawostki i zdjęcia. Język jak zwykle u Pana Kraśki typowo dziennikarski czyli krótko (czasami nawet zbyt krótko), zwięźle i na temat. Jest co prawda w tym wszystkim trochę chaosu, mam na myśli zaczynanie nowych wątków bez wyraźnego dokończenia poprzednich, ale mnie jakoś specjalnie to nie przeszkadzało. Być może dlatego, że wcześniej czytałam inne publikacje tego autora i zdążyłam już poznać  sposób w jaki pisze. Przyzwyczaiłam się do wtrąceń i dygresji, których także tutaj nie brakuje. Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie kolejność rozdziałów i przekazywanych czytelnikowi informacji. Najpierw czytam o tragicznym w skutkach tsunami, potem o trzęsieniach Ziemi,  a kilka stron później jest rozdział o władcy Japonii. Myślę, że powinno wyglądać to trochę inaczej. 

Podsumowując, książkę mogę polecić wszystkim sympatykom pisarstwa pana Kraśko i fanom serii "Świat według reportera". Oni nie powinni czuć się rozczarowani, bo dostaną to, z czym spotkali się przy lekturze poprzednich tomów cyklu. Osoby zainteresowane podróżami,  geografią i Japonią też znajdą tam coś dla siebie.
Źródło cytatu :
Okładka książki 
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu G+J. 
Książka zaliczana do wyzwań : 
  •  52 książki 2013. 
  •  Czytamy serie wydawnicze. 







13 komentarzy:

  1. Pokaż stosik! :)) A Japonia to jeden z najlepszych krajów, uwielbiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie też :) Lubię reportaże panna Kraśko :)
    http://qltura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię tego typu literaturę zatem chętnie przeczytam ): Pozdrawiam Chętnie zobaczę następny stosik :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kraśko nic jeszcze nie czytałam i chwilowo mnie do niego nie ciągnie, ale może kiedyś.
    Polecam Ci książki Michniewicza. Co prawda ma dopiero dwie, ale są rewelacyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli widzę, że rzuciłaś się na prozę Kraśko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już ostatnia jego książka jak na razie. Interesują mnie jeszcze Włochy, Wielka Brytania i Usa z tej serii.

      Usuń
  6. Polecam lekturę tej recenzji rzeczonej książki:
    http://naszajaponia.pl/recenzje/japonia-swiat-wedlug-reportera

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesuje mnie Japonia, wiec się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm jakoś nie mogę się przekonać do tych malutkich książeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja sama raczej się nie skuszę, ale polecę mojej siostrze. Ona lubi Kraśko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że pochłaniasz książki tego autora. Lubię Kraśkę, tej jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że znajdę ten tytuł w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią przeczytałabym taki reportaż. To nowe spojrzenie na karj, o którym tak naprawdę wiem niewiele :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.