niedziela, 19 stycznia 2014

Przewa w blogowaniu - sesja egzaminacyjno- zaliczeniowa.

Witajcie wieczorową porą. Tak tak dobrze widzicie znów zniknę na trochę z  książkowej blogosfery. Powód znany wszystkim studentom  Sesja i to pełną parą . Jutro pierwsze dwa zaliczenia a potem egzamin ustny i tak aż do początku lutego niestety. Jednak zadbałam o to aby na tym blogu nie wiało nudą. Wyjmę z szuflady kilka tekstów, których pierwotnie nie miałam zamiaru tutaj ani nigdzie indziej  publikować( no może trochę je zmodyfikuję). Przygotowałam dla Was też kilka postów dyskusyjnych tyle, że tym razem to nie moje pomysły. Wezmę bowiem udział w akcji Kreatywy i jej klubie dyskusyjnym. Parę tematów mi się spodobało. Może będzie jakiś ranking TOP 10 albo stosik zobaczymy. To tyle ode mnie  . Trzymajcie kciuki i do napisania  wkrótce.
Ps Zapraszam do udziału we wszystkich dyskusjach  na tym blogu  . Nawet tych pierwszych bo każdy głos jest cenny.

10 komentarzy:

  1. Od jutra do końca lutego to nie tak strasznie :) Ja od końca przerwy świątecznej non stop mam zaliczenia i egzaminy zerówki), a sesja się jeszcze nawet nie zaczęła. Padam już bardzo, a koniec dopiero w połowie lutego :P
    Powodzenia Tobie i sobie w tym trudnym okresie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od końca przerwy to ja mam kolokwia prawie jak zaliczenia i to tyle, że szkoda gadać nawet ich nie wliczam w to wszystko. Od początku stycznia nie przeczytałam jeszcze żadnej książki. To jest przerażająco- dołująca statystyka, ale co zrobić tak już mają studenci. Dzięki. Za Ciebie też będę trzymać kciuki.

      Usuń
    2. Może jak tak się będziemy dopingować to uda się wszystko pozaliczać w 1 terminie :)

      Usuń
    3. Byłam w siódmym niebie ty pewnie też. )

      Usuń
  2. Trzymam kciuki:) Będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno wszystko będxie dobrze. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.