- Tytuł oryginalny :The girl in the Mirror
- Tłumaczenie: Patryk Dobrowolski
- Wydawnictwo: Hachette
- Rok wydania: 2013
- Oprawa: miękka
- Ilość stron: 388
- Gatunek: Powieść zainspirowana prawdziwą historią
Mandy, bo tak pieszczotliwie nazywają ją rodzice, będąc małą dziewczynką bardzo dużo czasu spędzała ze swoją kuzynką Sarą, ciocią i dziadkami. Choć relacje w rodzinie były naprawdę dobre, pewnej nocy, gdy nastolatka miała trzynaście lat, wydarzyło się coś strasznego. Jedna tajemnicza sytuacja zmieniła wszystko, sprawiła, iż dzieci nie mogły się więcej odwiedzać, a ich rodziny przez okrągłe dziesięć lat ze sobą nie rozmawiały. Nikt nie powiedział dlaczego kontakt został zerwany. Nadszedł jednak dzień, kiedy trzeba było zadzwonić i przekazać smutne wiadomości. Amanda dowiaduje się, że jej ukochany dziadek jest ciężko chory i zostało mu co najwyżej kilka dni życia. Wraz z ojcem jedzie do wujostwa. Ani ona, ani jej tata nie zdają sobie sprawy z tego, jak poważny jest stan staruszka. Nasza bohaterka postanawia zostać w domu, który wcześniej traktowała niemal jak własny i pomóc w opiece nad tym, którego naprawdę kocha. Ma nadzieję, że nie tylko odciąży zmęczonego wujka, ale także ponownie spotka się z kuzynką. Szokujący jest dla niej nie tylko stan chorego, ale również to, że nie pamięta układu pomieszczeń, wydarzeń o które wszyscy ją pytają, wspólnych zabaw, czy osób jakie kiedyś tu spotkała. Wszystko wydaje jej się tajemnicze, dziwne i nie logiczne. Chce w końcu dowiedzieć się prawdy. Wie, że rodzinny sekret, ta zmowa milczenia dotyczy właśnie jej. Spojrzenia, rozmowy, pytania, na które nikt nie chce odpowiedzieć. Bohaterka ma dość niedomówień i nie chce dłużej czekać, aż ktoś powie o co tak naprawdę chodzi. Jednak w końcu nadchodzi moment kiedy wszystko sobie przypomina. Wreszcie zna powód nagłej decyzji ojca, odkrywa co stało się tamtej nocy, gdy została pośpiesznie zabrana przez rodziców bez słowa wyjaśnienia. Jaka będzie jej reakcja? Co zrobią najbliżsi dziewczyny? Czy w jakiś sposób jej pomogą?
O tym już w książce.
Muszę przyznać, że powyższy tytuł od dawna gościł na mojej liście pozycji, które koniecznie chcę przeczytać. Na szczęście życzenie to dość szybko się spełniło i książka weszła w moje posiadanie. Zaczęłam czytać i mówiąc kolokwialnie przepadłam, nie mogłam oderwać się od lektury. Zaczęłam "żyć" tą historią, w ekspresowym tempie pochłaniałam kolejne strony i rozdziały. Miałam jakieś tam własne przypuszczenia odnośnie tego jaka to może być tajemnica, co poróżniło rodzinę. Moje hipotezy okazały się po części trafne. Piszę po części, ponieważ o ile sekret okazał się być niemal dokładnie taki jak myślałam, to to co się działo po jego odkryciu, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem na plus oczywiście. Do tego pełne emocji sceny cierpień umierającego starca, który nie chce dłużej się męczyć i opisy heroicznej wręcz walki jego najbliższych o to, aby ukochany mąż, ojciec, dziadek mógł przebywać z nimi jak najdłużej nawet jeśli nie byłby w pewni świadomy tego, gdzie jest i kto przy nim czuwa. Olbrzymi ładunek skrajnie różnych pozytywnych i negatywnych emocji. Pełne strachu monologi dziewczyny, która usilnie próbuje zerwać zasłonę milczenia, ulżyć w cierpieniu, na nowo zaufać i pokochać. Rozmowy, z których niewiele wynika, wieści jakich nikt nie chciałby ani usłyszeć ani przekazać. Skłócona rodzina, którą zjednoczyć może dopiero choroba jednego z jej członków, sprawa sprzed lat, nie dająca o sobie zapomnieć, wystawiona na próbę miłość i przyjaźń, której nie jest w stanie zniszczyć nawet upływający czas. Dramatyczne wyznania i zaskakujący koniec. Opowieść tę pamięta się jeszcze długo po zakończeniu lektury. Jest to powieść o ranach jakie trudno uleczyć, śmierci, której nie da się przechytrzyć, przebaczeniu i przeszłości. Przeszłości, jakiej nie można tak po prostu wymazać. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z historią Mandy. Jeśli to zrobicie, przeczytacie książkę o kobiecie, której zabrano wspomnienia. Naprawdę warta uwagi pozycja. Dreszczyk emocji, mnóstwo zaskoczeń, masa pytań i trudnych odpowiedzi. To wszystko, Drogi Czytelniku, oferuje Ci Cathy Glass. Teraz to do Ciebie należy decyzja czy chcesz wyciągnąć rękę, zabrać klucz i otworzyć drzwi do świata zatytułowanego "Kobieta bez przeszłości". Ja ze swojej strony gorąco Cię do tego zachęcam.
Książka zaliczana do wyzwań :
- 52 książki 2013
- Czytamy serie wydawnicze .
Mam takie samo odczucie jak ty gdy czytam książki Cathy Glass- przepadam z kretesem, aż historia się nie skończy. To smutne ale bardzo pięknie i dobitnie opisane historie.
OdpowiedzUsuńKilka książek Cathy Glass przeczytałam i wszystkie zrobiły na mnie mega duże wrażenie. Powyższej pozycji akurat nie znam, ale jej historia brzmi bardzo poruszająco, więc chyba skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczyniami:) Pani Glass ma wyjątkowy talent do poruszania trudnych, niebanalnych tematów. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńO właśnie, przeczytałam tylko jedną książkę tej autorki i zrobiłam sobie od niej długą przerwę. Będę musiała niedługo poszukać jej w bibliotece
OdpowiedzUsuńDzięki za propozycję kolejnej książi Glass do przeczytania. Jestem po "Skrzywdzonej" i zdeydowanie moja przygoda dopiero się rozpoczyna. Moż Cathy nie ma jakiegoś wyjątkowego stylu, al historie, jakie pousza, życie jakie prowadzi są niesamowite
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze przeczytac
OdpowiedzUsuńCathy Glass ma to szczęście, że po prostu potrafi pisać. Prawdziwe historie, a w dodatku podane tak, że zaczynasz czytać i przepadasz.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że dałabym się namówić :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam książek z tej serii, ale powieści oparte na faktach są ciekawe. Lubię tajemnice z przeszłości, więc coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń