"Nigdy nie zmienię co do Ciebie zdania. Nie wiedziała , że tak bardzo się myli a los bywa czasem bardzo okrutny".
Brytyjka Cathy Glass to pisarka, która znana jest z tego . że w swoich powieściach opowiada o losie dzieci, którymi się opiekuje. Jednak w książce " Mamo uciekaj" przedstawiła swoim czytelnikom i czytelniczkom historię młodej Azjatki. Aisza bo tak ma na imię główna bohaterka jest młodą ambitną pochodzącą z Indii dziewczyną. Kobieta skończyła studia, uzyskała dyplom znalazła dobrą pracę. Są więc powody do radości . Bohaterka pomimo wszystkich swoich sukcesów nie czuje się spełniona. Pewnego dnia uświadamia sobie , że brakuje jej kogoś z kim mogłaby podzielić się swoim szczęściem/ Pewnego dnia pod wpływem impulsu umawia się na spotkanie z pracownicą biura matrymonialnego. Pełna zapału i chętna do pomocy Belinda szybko znajduje dla nowej klientki pierwszego i jak się później okazuje jedynego kandydata. Aisza pomimo początkowych obaw i zdenerwowania dobrze czuje się w towarzystwie mężczyzny , którego poznała zaledwie kilka dni temu. Główna postać utworu jest oczarowana nie tylko urodą, ale i sposobem w jaki Mark traktuje kobiety. Ujmuje ją jego skromność, opiekuńczość i dobre maniery. Nawet błędy jakie mężczyzna popełnił w przeszłości( ma za sobą małżeństwo zakończone rozwodem) nie mają dla niej znaczenia. Mimo iż Aisza już dawno przestała być nastolatką nadal wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, ufa , że wreszcie spotkała tego jedynego, kogoś kto przez jej koleżanki z uczelni nazywany był księciem z bajki. Para po kilku wspólnie spędzonych miesiącach postanawia się pobrać. Choć zakochani nie mogą złożyć przysięgi małżeńskiej przed Bogiem to i tak wierzą, że będą ze sobą szczęśliwi. Aisza i Mark postanawiają , że uroczystość odbędzie się w dniu , który dla nich obu jest szczególny- w rocznicę pierwszej randki. Dziewczyna miała wrażenie , że wszystko dzieje się za szybko , ale nie była w stanie wygrać z uczuciem , które okazało się być silniejsze. Przez kilka pierwszych tygodni wszystko było jak w bajce . Najpierw podróż poślubna potem usilne starania o dziecko i wielka radość z możliwości bycia żoną a potem matką. Jednak w pewnym momencie świat młodej i bezbronnej Azjatki rozpada się i zmienia o sto osiemdziesiąt stopni.
Wydawać by się mogło , że narodziny dziecka to najpiękniejsza chwila w życiu każdego człowieka. Wtedy na świecie pojawia się ktoś na kogo tak długo czekamy . Maleństwo trzymane na rękach powinno być symbolem miłości dwójki ludzi i ich najcenniejszym skarbem. Historia Aiszy pokazuje , że nie zawsze jest tak pięknie i kolorowo. Gdy kobieta wraca do domu trzymając w rękach małą córeczkę maż pokazuje swoją prawdziwą twarz. Bohaterka przez kilka lat jest bita, poniżana, krytykowana i wykorzystywana. Mark nie pozwala jej opuszczać domu zapraszać gości ani kontaktować się z rodziną. Aisza i jej dzieci czują , że nie są w stanie dłużej żyć i mieszkać z mężczyzną , który zamienił ich życie w koszmar. Czy dziewczyna wreszcie zdecyduje się odejść od męża ? Choć kiedyś kogo pokochała teraz widzi , że tak naprawdę nie jest dobrym troskliwym człowiekiem lecz tyranem i despotą gotowym by ją zniszczyć . Chcecie dowiedzieć się jaka będzie decyzja Aiszy ? Może ktoś lub coś da jej siłę i motywację aby wreszcie spróbowała uwolnić się od swojego oprawcy ? Zainteresowanych historią kobiety z innego kontynentu zapraszam do lektury kolejnej powieści z serii "Pisane przez życie.
" Żyła balansując na, krawędzi , nie wiedząc kiedy może runąć w przepaść".
" Przemoc odziera człowieka ze wszystkiego, wycieńcza tak , że wierzymy , że nie potrafilibyśmy żyć bez naszego oprawcy".
Angielska autorka ,matka i opiekunka znów stara się otworzyć oczy tym , którzy zdają się nie zauważać problemu lub wolą unikać drażliwych tematów. Teraz to nie ona jest narratorką utworu. Oddaje głos osobie , która doświadczyła przemocy fizycznej ze strony ukochanego. W utworze nie brakuje drastycznych opisów i pełnych leku monologów zranionej kobiety. Znajdziemy tam również walkę z samą sobą i pytania o to jak postąpić : walczyć czy skapitulować ?. "Mamo uciekaj" to pełne bólu i cierpienia autentyczne świadectwo dziewczyny, która uwierzyła i na własnej skórze przekonała się , że pod maską kochającego mężczyzny i przykładnego ojca kryje się osoba zdolna do największych podłości.
[1] Cathy Glass , Mamo uciekaj , Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str.75 .
[3] Cathy Glass , Mamo uciekaj , Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str.296.
Źródło cytatów :
[1] Cathy Glass , Mamo uciekaj , Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str.75 .
[2] Cathy Glass , Mamo uciekaj ,
Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str.143 .
[3] Cathy Glass , Mamo uciekaj , Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str.296.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Hachette.
Książka czytana w ramach : - Wyzwania 52 książki 2013.
- Wyzwania Tea Time z Corridą.
Widzę, że ostatnio chętnie sięgasz po książki tej autorki. A to już znak, że naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńZnam twórczość Cathy Glass - jej książki szokują, przerażają i smucą, ale poruszają niezwykle ważne i trudne tematy, o których warto mówić.
OdpowiedzUsuńPisane przez życie to ciekawa seria.
OdpowiedzUsuńLubię książki tego typu, właśnie dlatego, że przedstawia prawdziwe historie ludzkie.
Poza tym takie książki pozwalają bardziej doceniać swoje życie i to co się ma. Często w dążeniu do jeszcze lepszego nie dostrzegamy szczęścia, które mamy tu i teraz.
Jak wiesz, twórczość Cathy Glass bardzo mnie poruszyła i oczarowała, dlatego z ogromną przyjemnością poznam inne jej dzieła, w tym powyższą książkę także.
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu czytam coś z serii 'Pisane przez życie' i bardzo tę serię lubię, choć jest niełatwa. Trochę się boję emocji, bo już sam tytuł sugeruje spore problemy. I jeszcze te drastyczne opisy, o których wspomniałaś... Hmmm, chyba dla mnie nie czas...
OdpowiedzUsuńWiem, że piszę to już kolejny raz, ale przeczytam kiedyś jakąś książkę tej autorki
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkalam sie z jej tworczoscia, ale czuje ze warto przeczytac.
OdpowiedzUsuńMam jedną książkę za sobą tej autorki, przeczytaną już jakiś czas temu a nadal mam ją w pamięci. po ten tytuł o ile nadarzy się okazja chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzytałam już jedną książkę tej autorki. Tę również muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńRzoglądałam się już w bibliotece i na pewno jak znajdę nieco więcej czasu to zabiorę się za książki Pani Glass.
OdpowiedzUsuń