sobota, 19 stycznia 2013

89. Katarzyna Enerlich Kiedyś przy Błękitnym Księżycu.

Alkoholizm to choroba , która nie wybiera. Często dotyka osoby samotne, biedne i schorowane. Nie oszczędza też tych , którzy posiadają wykształcenie, są zamożni i mają obok siebie bliskich. Niszczy fizycznie i psychicznie nie tylko osoby sięgające po alkohol , ale również  ich najbliższych.  O tak trudnym i wstydliwym problemie postanowiła opowiedzieć w jednej ze swoich publikacji Katarzyna Enerlich.
Książka "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu" powstała  dzięki czytelnikom, osobom, które zgodziły się spotkać z autorką i opowiedzieć jej swoje historie.
Główną bohaterką powieści pisarka uczyniła  43 letnią doświadczoną przez los kobietę. Barbara będąca narratorką utworu opowiada czytelnikowi o  tym co przeżyła będąc dzieckiem. Kobieta już od najmłodszych lat nie wiedziała co to miłość. Każdego dnia  widziała natomiast pijanego ojca  i  jego  napady padaczki,słyszała nieustanne krzyki będąc świadkiem awantur rodziców. Matka opuściła ją gdy  miała zaledwie pięć lat. Wyjechała do Włoch szukać szczęścia u boku innego mężczyzny. Zagubione bezbronne dziecko  zaczęło czuć się winne całej sytuacji. Od teraz dziewczynka sama musiała zadbać o to aby zarówno ona jak i ojciec mieli za co spłacić rachunki i zjeść obiad. Mogła liczyć tylko i wyłącznie na siebie.  Sama starała się jak mogła aby mieć chociaż namiastkę tego czego nie brakowało jej rówieśnikom- spokoju, bezpieczeństwa  , normalnego życia. Tylko tyle i aż tyle.
Pisarka tym razem wykreowała postać , którą z pewnością się zapamięta. Bohaterka praktycznie cały czas musiała walczyć nie tylko z pojawiającymi się każdego dnia trudnościami ,ale również z samą sobą. Niejednokrotnie miała ochotę pokazać swoje emocje frustracje i zapytać ojca dlaczego się tak zachowujesz? . Choć nieustanie prosiła by przestał pić on nie potrafił  zerwać z nałogiem. Dziewczyna  pomimo tego jak ją traktowano i czego  musiała doświadczyć nigdy nie narzekała. Wciąż starała się odnaleźć w sobie tak bardzo potrzebną jej siłę. Miała kompleksy, nie potrafiła uwierzyć w siebie i w to , że jednak  może spotkać ją coś dobrego, ale walczyła .
Pani Katarzyna  stworzyła  powieść o trudnym dzieciństwie i jego wpływie na dalsze życie bohaterki. Zdecydowała się poruszyć temat niewygodny i wymagający sporej delikatności bo o  czymś takim jak alkoholizm nie można pisać ot  tak potrzebne jest ogromne  wyczucie oraz znajomość tematu. Pisarka  starała się również pokazać iż to jak dziecko się rozwija jest bardzo mocno związane ze środowiskiem w, którym żyje i tym czy ma przy sobie oboje rodziców. Stylu  jakim posługuje  się autorka nie można nazwać łatwym i przyjemnym. Jest on dopasowany do tematyki utworu. Narracja pierwszoosobowa  i traumatyczne opisy aktualnej sytuacji dziewczyny sprawiają, że czytelnik ani przez chwilę nie przestaje  "kibicować" Basi. Jest ciekaw czy w końcu i do niej uśmiechnie się szczęście. Trzyma za nią kciuki aby  Kiedyś przy Błękitnym Księżycu odnalazła to czego nie otrzymała jako mała dziewczynka.
Książka  ta  jest dla autorki  dziełem szczególnym. Sama wielokrotnie to powtarzała. Na  okładce powieści  można przeczytać takie oto słowa :

 "Postanowiłam napisać tę książkę karmiona przeżyciami i  wspomnieniami Czytelników oraz własnymi". 
" Dla tych , którzy opowiedzieli mi swoje historie byłam pogańskim konfesjonałem".
"Dla mnie samej pisanie tej książki było swoistą autoterapią".
Każde z tych zdań może być pewnego rodzaju zachętą do tego aby zerknąć co znajduje się za drzwi , które  pisarka  otwiera przyszłym czytelnikom. Jeśli  zdecydujesz się na to aby przeczytać ten tytuł pamiętaj , że obdarzony jest on  sporym ładunkiem emocjonalnym. To jedna z tych pozycji literackich, którym naprawdę warto jest dać szanse.

Książka czytana w ramach wyzwań:
  • 52 Książki (2013).
  • "Z półki 2013".
  • "Polacy nie gęsi- czytajmy polską  literaturę"
  •  Trójka E- pik(  książka, której akcja dzieje się w polskim mieście). 


7 komentarzy:

  1. Książki pani Enerlich są nadal przede mną. Jak się uda, to zaległości nadrobię. Czas pokaże :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie miałem przyjemności zapoznać się z twórczością pani Enerlich, ale po wielu pozytywnych recenzjach jej książek, postanowiłem, że przeczytam przynajmniej jedną, by się przekonać czy piszą prawdę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to głęboka lektura i dobrze, jeśli porusza taki temat. Mam nadzieje, że kiedyś będę miał z nią styczność. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale jak najbardziej mam w planach zapoznanie się z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam Mazurską trylogię i bardzo mi się podobała. Z pewnością sięgnę i po tę książkę Pani Enerlich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tę pozycję i bardzo dobrze ją wspominałam. "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu" zmusza do refleksji, a do tego wzrusza. Jest to na razie jedyna książka Katarzyny Enerlich, jaką miałam okazję przeczytać, ale na pewno sięgnę po kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ma w planach na ten rok.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.