Mamy już końcówkę miesiąca, pora na podsumowanie. W maju wdrożyłam w życie kilka postanowień dotyczących swoich tekstów. Jednym z nich było trzymanie się zasady mniej znaczy więcej. Nie wszystko co napisałam ujrzało światło dzienne. Pewne rzeczy zostały napisane tylko do szuflady, a to co publikowałam starałam się dopracowywać jeszcze bardziej niż wcześniej. Jak zawsze nie oddałam czytelnikom niczego, z czego nie byłabym zadowolona lub co nie byłoby w stu procentach zgodne z tym co i jak chciałam przekazać. Miałam też małe blogowe radości i znalazłam sporo inspiracji, ale o tym później. Najpierw linki do tekstów. Tych, którzy jeszcze ich nie czytali zapraszam do lektury i komentowania.
Blog książkowy
źródło: pixbay. com
Blog muzyczny
źródło: pixbay. com
Portal Be Good Art
Inne
Na początku dzisiejszego posta wspomniałam, że miałam kilka małych blogowych radości. Jedną z nich było to, że 3 maja na blogu Edukacja z pasją pojawił się wpis mojego autorstwa. Oto on
Radość wynikała z tego, że po pierwsze to dla mnie ważny tekst, a po drugie czekał na publikację ponad pół roku ( napisałam go w lipcu 2017 roku). Dlaczego tak długo ? O tym przeczytacie tutaj
Choć egzamin, który daje przepustkę na studia wyższe mam już dawno za sobą to tegoroczne arkusze maturalne, różne testy językowe, które rozwiązywałam oraz filmy z kanału Matura to Bzdura TV do czegoś mnie zainspirowały. W głowie mam kilka pomysłów na teksty o tematyce edukacyjnej. Pewnymi rzeczami jestem zaskoczona,, innymi zszokowana, a są też takie, które mnie trochę smucą. Więcej nie zdradzam. Jeśli rzeczywiście coś na ten temat napiszę na pewno się o tym dowiecie.
Kolejna mała rzecz, która cieszy to to, że po bardzo długiej przerwie napisałam i opublikowałam na blogu recenzję książkową Oczywiście w tak zwanym międzyczasie stworzyłam kilka opinii na temat przeczytanych powieści, ale Wam ich nie pokazałam. Dlaczego ? Po pierwsze dlatego, że były to teksty tworzone w ramach zajęć na uczelni czy praktyk studenckich. Po drugie były pisane w stylu dziennikarskim, który jest trochę inny niż tak zwany styl blogowy. Kilka razy próbowałam pisać recenzję/ tekst o książkach na dwa sposoby, ale za każdym razem ta druga - blogowa wersja lądowała w szufladzie lub w koszu. W pewnym momencie poczułam się trochę zmęczona ciągłym przestawianiem się ze stylu dziennikarskiego na blogowy i odwrotnie. Powiedziałam sobie : Stop. Albo jedno albo drugie. I tym sposobem najpierw przestałam tworzyć recenzje typowo blogowe a potem przez kilka miesięcy w ogóle ich nie pisałam , ponieważ nie dawało mi to radości. Pewnego kwietniowego dnia poczułam, że chcę spróbować "wrócić do korzeni". bo być może wśród moicz czytelników jest choć kilka osób, którym brakuje tego od czego zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. Najnowsza recenzja jest połączeniem stylu, który dobrze znacie z tym czego dowiedziałam się na wykładach dotyczących recenzji jako gatunku prasowego. jest jeszcze bardziej przemyślana niż wcześniejsze teksty, dużo bardziej obiektywna, dopracowana itd. Jestem z niej naprawdę zadowolona. Czytając ten fragment myślicie sobie pewnie Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Owszem, ale po pierwsze od czegoś trzeba zacząć. Po drugie dzięki tej jednej recenzji odzyskałam radość z ich pisania w ogóle. Po trzecie, wreszcie mam co zrecenzować, bo w maju przeczytałam kilka książek.
Kolejna mała rzecz, która cieszy to to, że po bardzo długiej przerwie napisałam i opublikowałam na blogu recenzję książkową Oczywiście w tak zwanym międzyczasie stworzyłam kilka opinii na temat przeczytanych powieści, ale Wam ich nie pokazałam. Dlaczego ? Po pierwsze dlatego, że były to teksty tworzone w ramach zajęć na uczelni czy praktyk studenckich. Po drugie były pisane w stylu dziennikarskim, który jest trochę inny niż tak zwany styl blogowy. Kilka razy próbowałam pisać recenzję/ tekst o książkach na dwa sposoby, ale za każdym razem ta druga - blogowa wersja lądowała w szufladzie lub w koszu. W pewnym momencie poczułam się trochę zmęczona ciągłym przestawianiem się ze stylu dziennikarskiego na blogowy i odwrotnie. Powiedziałam sobie : Stop. Albo jedno albo drugie. I tym sposobem najpierw przestałam tworzyć recenzje typowo blogowe a potem przez kilka miesięcy w ogóle ich nie pisałam , ponieważ nie dawało mi to radości. Pewnego kwietniowego dnia poczułam, że chcę spróbować "wrócić do korzeni". bo być może wśród moicz czytelników jest choć kilka osób, którym brakuje tego od czego zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. Najnowsza recenzja jest połączeniem stylu, który dobrze znacie z tym czego dowiedziałam się na wykładach dotyczących recenzji jako gatunku prasowego. jest jeszcze bardziej przemyślana niż wcześniejsze teksty, dużo bardziej obiektywna, dopracowana itd. Jestem z niej naprawdę zadowolona. Czytając ten fragment myślicie sobie pewnie Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Owszem, ale po pierwsze od czegoś trzeba zacząć. Po drugie dzięki tej jednej recenzji odzyskałam radość z ich pisania w ogóle. Po trzecie, wreszcie mam co zrecenzować, bo w maju przeczytałam kilka książek.
Film
W kończącym się miesiącu nie byłam w kinie, ale znalazłam coś dla siebie w ofercie stacji telewizyjnych. Obejrzałam trzy filmy. Wszystkie po raz kolejny. Były to następujące produkcje : - 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach
- Ostatnia Piosenka
- Karol - Papież, który pozostał człowiekiem
W ostatnim czasie słuchałam przede wszystkich piosenek, o których pisałam na blogu muzycznym i na portalu Be Good Art. Na playliście miałam także utwory Janka Traczyka Wołam do Ciebie i Już Wiem.
Często odtwarzałam również covery w wykonaniu wokalistów Studia Accantus
W pamięci zostało mi też Stand By Me, które podczas uroczystości ślubnej Księcia Harrego i Megan Markle zaśpiewał chór gospel.
Wszystkim, którzy interesują się życiem brytyjskiej rodziny królewskiej lub po prostu chcą dowiedzieć się czegoś więcej o związku Harrego i Megan polecam obejrzeć materiał Książę Harry i Megan Markle Miłość ponad konwenanse
Literatura
Maj zamykam z dwiema przeczytanymi książkami. Jakimi ?
1. Katarzyna Michalak Gwiazdka z nieba
2. Katarzyna Michalak Promyk słońca
Plany na czerwiec
Wszystkim, którzy interesują się życiem brytyjskiej rodziny królewskiej lub po prostu chcą dowiedzieć się czegoś więcej o związku Harrego i Megan polecam obejrzeć materiał Książę Harry i Megan Markle Miłość ponad konwenanse
Literatura
Maj zamykam z dwiema przeczytanymi książkami. Jakimi ?
1. Katarzyna Michalak Gwiazdka z nieba
2. Katarzyna Michalak Promyk słońca
Plany na czerwiec
- Napisać post gościnny na temat studiów pedagogicznych
- Jeśli będzie na co to wybrać się do kina / muzeum
Jaki był Wasz maj, co czytaliście, czego słuchaliście ? Jeśli oglądaliście Royal Wedding podzielcie się wrażeniami. Udanego dnia Anne 18.
Rzetelne podsumowanie 😊 jest to przeglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Dziękuję. Na pewno zajrzę na Twój blog.
UsuńSuper :) u mnie w maju królowała książka "Spętani przeznaczeniem" :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Nie słyszałam o tej książce.
UsuńU mnie tez maj płodny i wiele książek przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńJa tylko dwie, ale i tak się cieszę.
UsuńW przyszłym miesiącu polecam sięgnąć po książkę "Był sobie szczeniak Ellie", mnie się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać.
UsuńPodsumowanie imponujące :)
OdpowiedzUsuńMi również utknęło w pamięci "Stand by me"- nie jestem ogromną fanką Royal Wedding, ale zawsze miło jest popatrzyć ;) Polskie wykonanie "City of stars" również uwielbiam!
OdpowiedzUsuńHmmm jestem ciekawa, co tam kombinujesz odnośnie tych wpisów edukacyjnych. Chętnie zajrzę, gdy będą gotowe :)
OdpowiedzUsuńKombinuję kombinuję tylko muszę wszystko dobrze przemyśleć i sprawdzić kilka rzeczy. Kiedy będą gotowe dam Ci znać w komentarzu pod którymś z Twoich wpisów.
UsuńDużo się u Ciebie dzieło w maju i czerwiec również zapowiada się ciekawie. Maj to miesiąc ślubów, a ten w Anglii był piękny.
OdpowiedzUsuń