Dzisiaj post z serii nadrabianie zaległości. Do stworzenia niniejszego wpisu zainspirowała mnie niezawodna Klaudyna w blogosferze znana jako Kreatywa
Przedstawię Wam 15 filmowo- telewizyjnych faktów o mnie. Może Was czymś zaskoczę.
źródło: pixbay.com
1. Uwielbiam teleturnieje- oglądam je od dziecka i zawsze sama odpowiadam na pytania zadawane zawodnikom. To uczucie kiedy zna się odpowiedź, której nie zna uczestnik - bezcenne. Kiedyś emitowano ich bardzo dużo , teraz jest ich trochę mniej, ale są i dobrze. Bo można się z nich dużo dowiedzieć. Regularnie oglądam Jednego z dziesięciu, który został przeniesiony do TVP 1, Milionerów oraz The Wall wygraj marzenia. Czasem zerkam na Familiadę czy Koło Fortuny. Mam nadzieję, że w wiosennej ramówce TVP nie zabraknie miejsca dla teleturnieju Rodzina wie lepiej, który również bardzo polubiłam.
2. Jeśli oglądam filmy to w telewizji lub w kinie nigdy na komputerze - już tak mam. Do kina chodzę kilka razy w roku i to na długo wyczekiwane filmy, a w telewizji oglądam tylko te produkcje, które lubię bądź, które od pierwszych minut mnie zaciekawią. Najbardziej lubię komedie, komedie romantyczne i ekranizacje książek.
3. Mam listę filmów, które mogłabym oglądać dziesiątki razy, a i tak mi się nie znudzą - do tej grupy należą między innymi wszystkie adaptacje książek z serii o Harrym Potterze, filmy I wciąż ją kocham , Ostatnia Piosenka, Szkoła uczuć czy polskie komedie romantyczne Dlaczego nie ? i Tylko mnie kochaj. Skoro już mowa o przygodach młodego czarodzieja to do tego punktu załączam jedną z moich ulubionych scen z filmu Harry Potter i Więzień Azkabanu.
4. Oglądam tylko dwa polskie seriale- są to Barwy Szczęścia i M jak miłość. Kiedyś śledziłam jeszcze kilka innych, ale z czasem przestały mnie ciekawić. Dwa wymienione tytuły oglądam z przyjemnością aczkolwiek uważam, że jak na to, że są to seriale obyczajowe to ostatnio za dużo tam wątków kryminalnych. Plusem Barw i Emki jest nie tylko obsada aktorska, ale i muzyka. Czasem podczas oglądania można odkryć naprawdę dobre piosenki.
5. Niektóre młodzieżowe seriale sprzed lat chętnie obejrzałabym ponownie, a do innych na pewno nie wrócę- Mogłabym jeszcze raz obejrzeć Szkołę złamanych serc, Siódme niebo czy Plotkarę. Jednak myślę, że seriale takie jak np. Pogoda na miłość czy Życie na fali oglądane po latach tracą to coś , ten magnes, który nas do nich przyciągał. Podobnie jest z latynoskimi telenowelami. Ich schematyczność i banalność zaczyna widza mocno irytować.
6. Dzięki serialom zaczęłam się uczyć języka hiszpańskiego- tak dobrze widzisz Drogi Czytelniku. Wszystko zaczęło się od młodzieżowego serialu Zbuntowani. Potem były jeszcze dwie latynoskie telenowele czyli Nie igraj z aniołem oraz Mój grzech. Nie odpuściłam żadnego odcinka. Chłonęłam ten język jak tylko mogłam np. notując często powtarzające się słowa i słuchając muzyki zespołu RBD. Hiszpański spodobał mi się do tego stopnia, że po maturze kiedy miałam nieco dłuższe wakacje zakupiłam kilka podręczników i zaczęłam uczyć się go na własną rękę. Efekt jest taki, że znam podstawowe zwroty, umiem powiedzieć kilka słów o sobie, poznałam dni tygodnia, miesiące, pory roku itd. Co będzie dalej i do jakiego poziomu znajomości języka uda mi się dojść ? Czas pokaże.
2. Jeśli oglądam filmy to w telewizji lub w kinie nigdy na komputerze - już tak mam. Do kina chodzę kilka razy w roku i to na długo wyczekiwane filmy, a w telewizji oglądam tylko te produkcje, które lubię bądź, które od pierwszych minut mnie zaciekawią. Najbardziej lubię komedie, komedie romantyczne i ekranizacje książek.
3. Mam listę filmów, które mogłabym oglądać dziesiątki razy, a i tak mi się nie znudzą - do tej grupy należą między innymi wszystkie adaptacje książek z serii o Harrym Potterze, filmy I wciąż ją kocham , Ostatnia Piosenka, Szkoła uczuć czy polskie komedie romantyczne Dlaczego nie ? i Tylko mnie kochaj. Skoro już mowa o przygodach młodego czarodzieja to do tego punktu załączam jedną z moich ulubionych scen z filmu Harry Potter i Więzień Azkabanu.
5. Niektóre młodzieżowe seriale sprzed lat chętnie obejrzałabym ponownie, a do innych na pewno nie wrócę- Mogłabym jeszcze raz obejrzeć Szkołę złamanych serc, Siódme niebo czy Plotkarę. Jednak myślę, że seriale takie jak np. Pogoda na miłość czy Życie na fali oglądane po latach tracą to coś , ten magnes, który nas do nich przyciągał. Podobnie jest z latynoskimi telenowelami. Ich schematyczność i banalność zaczyna widza mocno irytować.
6. Dzięki serialom zaczęłam się uczyć języka hiszpańskiego- tak dobrze widzisz Drogi Czytelniku. Wszystko zaczęło się od młodzieżowego serialu Zbuntowani. Potem były jeszcze dwie latynoskie telenowele czyli Nie igraj z aniołem oraz Mój grzech. Nie odpuściłam żadnego odcinka. Chłonęłam ten język jak tylko mogłam np. notując często powtarzające się słowa i słuchając muzyki zespołu RBD. Hiszpański spodobał mi się do tego stopnia, że po maturze kiedy miałam nieco dłuższe wakacje zakupiłam kilka podręczników i zaczęłam uczyć się go na własną rękę. Efekt jest taki, że znam podstawowe zwroty, umiem powiedzieć kilka słów o sobie, poznałam dni tygodnia, miesiące, pory roku itd. Co będzie dalej i do jakiego poziomu znajomości języka uda mi się dojść ? Czas pokaże.
7. Nie oglądam filmu ani seriali kryminalnych- kiedyś próbowałam się do nich przekonać, ale bez skutku, więc dość szybko dałam sobie spokój. Doszłam do wniosku, że nic na siłę.
8. Na studiach licencjackich miałam zajęcia z przedmiotu Wiedza o filmie- można powiedzieć, że liznęłam na nich trochę historii kina, zdobyłam wiedzę na temat różnych gatunków filmowych takich jak western, film animowany, musical i inne. Były też oczywiście seanse filmowe. Nie wszystko z tych zajęć pamiętam, ale coś w głowie zostało.
9. Jestem wielką fanką programu The Voice of Poland- oglądam wszystkie edycje, pamiętam każdego uczestnika i prawie wszystkie piosenki, które były tam wykonywane. Śledzę po programowe dokonania swoich faworytek i cierpliwie czekam na ich płyty. Choć nie każda edycja jest tak samo dobra i nie zawsze wygrywają najlepsi , to mimo wszystko program trzyma poziom. Jego dziecięca wersja czyli The Voice Kids również przypadła mi do gustu.
10. Jestem kibicem siatkówki i skoków narciarskich - oglądam każdy mecz naszej reprezentacji , ale nie tylko bo śledzę również rozgrywki klubowe, zdarza mi się jeździć na mecze. Kiedy Adam Małysz odnosił największe sukcesy i zdobywał Kryształowe Kule Pucharu Świata, oraz medale Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich ja jako mała dziewczynka dmuchałam w telewizor. Teraz się z tego śmieję i już w nic nie dmucham, ale nadal mocno kibicuję, tyle że Kamilowi Stochowi.
11. Jak dotąd napisałam zaledwie kilka recenzji filmowych- dokładnie trzy. Pierwszą jeszcze w szkole średniej, ale nikomu jej nie pokazałam . Druga napisana kilka lat temu dotyczyła ekranizacji Małego Księcia i również nie ujrzała światła dziennego. Natomiast trzecią napisałam podczas odbywania praktyk dziennikarskich. Została ona opublikowana w lokalnym serwisie internetowym. Czy powstanie ich więcej ? Już mogę powiedzieć, że tak. Jednak dodam też, że nie pojawią się one na blogu tylko na portalu Be Good Art w cyklu Popołudnie z kulturą.
12. Kiedyś bardzo chciałam pracować w kinie lub być krytykiem filmowym- kino fascynowało mnie jako miejsce pełne ludzi pragnących choć na chwilę przenieść się do innego świata, poznać historię, którą komuś podsunęła wyobraźnia lub która wydarzyła się naprawdę. Krytyka filmowa podobała mi się dlatego , że wydawała się być połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Naiwnie, trochę stereotypowo myślałam: Ktoś ogląda sobie film, potem opisuje swoje wrażenia , gdzieś to publikuje i jeszcze mu za to płacą. Po latach zrozumiałam , że to tak nie działa , że to nie takie proste. Dotarło do mnie, że ta praca wymaga nie tylko specjalistycznych studiów, godzin spędzonych w kinie , fenomenalnego warsztatu, wnikliwej analizy wielu elementów dzieła, ale i zmysłu obserwatora, który nie każdy posiada.
13. Chciałabym znaleźć się na planie filmu, serialu lub programu telewizyjnego- wchodzimy w sferę marzeń. Fajnie byłoby zobaczyć jak kręci się film, serial czy przygotuje się do poprowadzenia programu na żywo. Ten cały proces powstawania, ostatnie przygotowania i powtarzanie tekstu przed wejściem na plan. Móc przeprowadzić wywiad z aktorami, reżyserem, podejrzeć ich pracę, usłyszeć słynne Akcja ! Na pewno byłoby to niezapomniane doświadczenie.
14. Chciałabym napisać scenariusz , choć kilku odcinków serialu- kiedy oglądam jakiś odcinek Barw Szczęścia czy M jak miłość czasem myślę, że napisałabym to inaczej, że jakiś wątek powinien mieć odmienny finał itd. Jeśli kiedyś będę miała okazję to może wybiorę się na jakieś warsztaty lub kurs w tym kierunku ? W końcu Anita Lipnicka śpiewała kiedyś, że wszystko się może zdarzyć gdy głowa jest pełna marzeń.
15. Marzę aby zobaczyć na żywo jakiś musical- najlepiej nasze polskie Metro, ale innym też bym nie pogardziła. Połączenie aktorstwa, muzyki i tańca to niesamowicie trudna sztuka, to coś magicznego.
Gdybyście sami mieli stworzyć podobną listę, to co by się na niej znalazło ? Udanego wieczoru.
Anne 18.
Plotkara i Szkoła złamanych serc <3 pamiętam, jak oglądałam SZS jako dziewczynka XD a potem zadałam pytanie mojej mamie "co to jest dziewica", bo w jednym z dialogów pojawiło się to słowo. Mama miała niezłą minę. Świetny post!
OdpowiedzUsuńU mnie o taką listę ciężko, bo praktycznie nie oglądam TV. Od czasu do czasu jakis film lub serial na Netflixie.
OdpowiedzUsuńJa od wielu lat zakochana jestem w GREY'S ANATOMY :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://www.on-my-way.pl/
Ja z kolei uwielbiam serial Przyjaciele - mogę oglądać go dosłownie na w pętli :D
OdpowiedzUsuńJa to seriali w ogole nie ogladam... :D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńJa jakiekolwiek teleturnieje oglądałam jako dziecko xD W sumie poza bajkami telewizja nigdy mnie nie interesowała i szybko przerzuciłam się na sieć :D
OdpowiedzUsuńA seriale kryminalne są dla mnie czymś fajnym w tle, gdy nie mogę się na tym skupić w pełni, ale jednak nie chce zupełnej ciszy ;)
Też lubię oglądać serial ,,M jak miłość'', jak również jestem wielką fanką programu The Voice of Poland. :)
OdpowiedzUsuńO zobaczeniu Metra też marzę i również lubię oglądać The Voice of Poland 😀
OdpowiedzUsuńNie oglądam TV prawie wcale. Tylko tyle, że jak wychodzę od siebie z pokoju do kuchni po jedzonko to czasem się zatrzymam. I zwykle lecą właśnie teleturnieje :) Milionerzy, The Wall, czy postaw na milion :) Może poszukaj w internecie jakiegoś ogłoszenia o eliminacjach do wystąpienia w jakimś filmie, może się uda? A na musicale lubi chodzić Wybredna Maruda i wg mnie nawet się zna co, jak, gdzie i kiedy, zajrzyj do niej na kanał YT. Nie tak dawno podawała tegoroczne premiery i musicale na które sama chciałaby się wybrać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie kanału chętnie zajrzę. Co do castingu to nie zamierzam szukać, bo nie ma zdolności aktorskich. Na planie chciałabym się znaleźć jako gość dziennikarz może, ale nie zagrać w filmie.
Usuń