Drodzy Czytelnicy. W pierwszym w 2023 roku poście z cyklu Językowo chcę zapytać Was o często stawiane, ale rzadko realizowane postanowienie noworoczne związane z nauką języka. Dla wielu brzmi ono mniej więcej tak : W nowym roku zacznę uczyć się nowego języka, obcego jeszcze nie wiem jakiego, ale zacznę.
Przyznam szczerze, że w latach 2019- 2022 trzykrotnie robiłam takie postanowienie i trzykrotnie po mniej więcej trzech miesiącach kapitulowałam. W 2019 oprócz angielskiego i hiszpańskiego chciałam wrócić do poznanego w liceum języka francuskiego. Pandemiczny rok 2020 chciałam spędzić ucząc się włoskiego zaś w 2021 myślałam, aby wybrać któryś z mniej oczywistych języków, ale ostatecznie nie wybrałam żadnego.
Dlatego w 2022 roku i teraz też postanowiłam nie robić językowych postanowień. Kiedy mam na to ochotę uczę się angielskiego i hiszpańskiego korzystając z kanałów Po Cudzemu Agata Uczy , książek Arleny Witt oraz innych materiałów, na które natrafię.
Trzy razy coś sobie obiecywałam i stawiałam wysoko poprzeczkę. Dziś już uczę się języków wtedy kiedy chcę i bez żadnej presji.
Ile razy w nowym roku próbowaliście uczyć się nowego języka i z jakim skutkiem ? Na jak długo wystarczyło Wam motywacji ? Uczyliście się mniej popularnych języków czy jednak stawialiście na te, które są przydatne ? Z jakich kursów/ materiałów najczęściej korzystacie ?
Udanego dnia. Anne 18.
Nie robię takich postanowień, bo nie mam chęci ich realizować.
OdpowiedzUsuńSwój wolny czas wolę poświęcić na realizację tematycznego kursu niż naukę języka obcego.
OdpowiedzUsuńoo i jestem na jednym z najlepszych blogów... ja wolę rozwijać się jako radiowiec....niż naukę języka obcego. jednak to jest bardzo potrzebne
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc rzadko. Chyba tylko raz, kiedy chciałam nauczyć się norweskiego.
OdpowiedzUsuń