Cześć ! Pod koniec starego i na początku nowego 2015r w blogosferze pojawiają się dziesiątki postów z rankingami, podsumowaniami i postanowieniami noworocznymi. Podobnie jest u mnie. Były już plany czytelnicze na najbliższy rok i czytelniczo blogowe podsumowanie miniowych dwunastu miesięcy. Dziś ostatnia notka z cyklu "Tak było w 2014". Tym razem dotyczy ona najlepszych książek jakie przeczytałam w kolejnym trzecim już roku blogowania. Wybrałam 5 z 33 powieści. Jakie tytuły znalazły się w moim rankingu ? Zobaczcie sami( książki podane są w przypadkowej kolejności).
Zdjęcie znalezione na Google Grafika.
1) Sarah Jio Marcowe fiołki - książka z samego szczytu mojej listy powieści do przeczytania w 2014r. Tak bardzo chciałam ją mieć, że zgłaszałam się do wszelkich konkursów, w których to właśnie ta powieść była nagrodą. Próbowałam kilka miesięcy i w końcu się udało. Szczęście dopisało . Zdobyłam książkę dzięki akcji Cmentarz Zapomnianych Książek organizowanej przez Sylwię z bloga Magiczny Świat Książki
i nie tylko. Moja radość była ogromna. Pozycja ta okazała się cudowną opowieścią o uczuciach i
tajemnicach z przeszłości i poszukiwaniu szczęścia. Opowieścią o pomaganiu drugiemu człowiekowi i o tym, że raz podarowane dobro zawsze do nas wraca . W takiej czy innej postaci, ale wraca . Myślę, że jeszcze nie raz nie dwa powrócę do tej historii. Czekam na ekranizację- byłby to naprawdę ciekawy film.
2) Lisa Scottoline Nie odchodź- powieść z gatunku tych, które dają do myślenia, każą zastanowić się nad rolą rodzica w życiu dziecka i nad tym co powinno znaleźć się na szczycie ludzkiej hierarchii wartości. Brzmi trochę górnolotnie ? Zgoda, ale jeśli przeczytacie tę książkę przekonacie , że nie są to tylko puste słowa, ani stary wytarty banał. Utwór amerykańskiej autorki wbija w fotel i jest świetnym materiałem do dyskusji dla wszelkich kół i klubów czytelniczych. Na końcu dzieła znajdują się propozycje pytań, które można wykorzystać na tego typu spotkaniach. Z czystym sumieniem polecam. Naprawdę dobra literatura.
3) Guillaume Musso Uratuj mnie - pozycja literacka, którą ktoś mi polecił . Pierwsze spotkanie z piórem autora. Ciekawe połączenie powieści obyczajowej z elementami fantastyki. Po jej lekturze chcę jak najszybciej poznać kolejne dzieła Francuza.
5) Aleksander Kamiński Kamienie na szaniec - w zeszłym roku swoją premierę miał film na podstawie tej książki. Wydano także jej specjalną edycję. Utwór Aleksandra Kamińskiego to moja ulubiona lektura szkolna. Powieść, do której wróciłam po latach i recenzja, którą uważam za najlepszą jaką napisałam w całym 2014r. Chyba piszę to tutaj na blogu pierwszy raz, ale muszę Wam przyznać ze z tego tekstu jestem naprawdę dumna. Na co dzień dużo od siebie wymagam( także jeśli chodzi o recenzje), ale teraz mogę napisać, że wszystko jest tam takie jak sobie zaplanowałam.
4) Nicholas Sparks Anioł Stróż- w tym roku po dłuższej przerwie przeczytałam dwie kolejne książki jednego z moich ulubionych pisarzy( drugą była Najdłuższa podróż. Jednak to ten tytuł zrobił na mnie większe wrażenie. Sparks po raz kolejny pokazał klasę. Stworzył historię, która zapada w pamięć i zaskakuje. Czym ? Po pierwsze tytułowy bohater to wcale nie anioł tylko... nie nie człowiek też nie. Tym razem najważniejszą postacią jest zwierzę, a konkretnie pies o imieniu Śpiewak. Po drugie w powieści pojawia się nie tylko wątek miłosny, ale i kryminalny. Miła odmiana , która pokazuje inne oblicze pisarza.
Chcę tu jeszcze wspomnieć o kilku fenomenalnych książkach, które przeczytałam w ostatnich tygodniach roku, a których recenzje będą niebawem. Zwierzenia kontestatora- świetna biografia wokalisty TSA Marka Piekarczyka ( recenzja napisana, ale jest jeszcze w korekcie). Zapomniane dziecko - kolejna powieść Brytyjki Cathy Glass. Kobieta od ponad dwudziestu lat zajmuje się opieką zastępczą. W powyższej publikacji opowiedziała historię ośmioletniej Aimee ( recenzja się pisze). Absolutny fenomen to książka Krzysztofa Ziemca i Miry Suchodolskiej Wszystko jest po coś. Znany dziennikarz opowiada w niej o tragicznych wydarzeniach z 2008r(pożar, walka o życie i rehabilitacja), ale nie tylko. Wywiad tak szczerzy, tak niesamowity, że po zakończeniu lektury człowiek nie jest w stanie odłożyć książki na półkę i po prostu zapomnieć. Cały czas myśli o tym co przeczytał, nie może wyjść z podziwu, wciąż wraca do konkretnych rozdziałów i
zdań. U mnie emocje po lekturze już trochę opadły , ale jeszcze nie do
końca. Wiem jedno lepszego zakończenia czytelniczego roku nie mogłam
sobie wymarzyć. Pierwsze notatki do recenzji są, uprzedzam, że będzie to długi tekst. Znajdzie się w nim też kilka zdjęć. Może nawet coś jeszcze.
Poczekajcie cierpliwie, nie chcę za dużo zdradzać. Nie umieściłam tych
książek w rankingu tylko dlatego,że ich recenzje jeszcze nie pojawiły
się na blogu. Teraz pytanie do Was. Macie na swoich blogach takie rankingi ? Jeśli tak/ nie to dlaczego ?
U mnie zdecydowany nr 1 to "Na granicy zmysłów" Przemka Kossakowskiego:)
OdpowiedzUsuńU mnie niedawno pojawił się ranking :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wśród najlepszych pojawiły się "Marcowe fiołki", innych nie czytałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam również "Marcowe fiołki", ale nie wiem, czy znalazłyby się w takim zestawieniu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Kamienie na szaniec", ale to było lata temu. Chyba czas wrócić do tej książki. "Marcowe fiołki" mam na półce i bardzo cieszę się na lekturę, bo "Jeżynowa zima" mi się podobała.
OdpowiedzUsuń"Marcowe fiołki" widzę, że cieszą dużą popularnością wśród takich rankingów, więc z pewnością to będzie lektura, po którą sięgnę w tym roku, gdyż nie miałam jeszcze przyjemności jej poznania :)
OdpowiedzUsuńMusso- jedyny w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńI zaś Musso.. Ten autor ostatnio strasznie mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńKsiążki Sparksa są świetne :)
OdpowiedzUsuńU mnie nr 1 to ,,Złodziejka książek" :)
OdpowiedzUsuńPowieść Musso koniecznie muszę poznać :)
OdpowiedzUsuń