niedziela, 12 lutego 2012

11 . Szymon Hołownia " Ludzie na walizkach"


.
Jaki sens ma cierpienie ? , gdzie jest granica pomiędzy  życiem   a śmiercią? , jak poznać, że choć ludzkie serce nadal  bije mózg już nie pracuje? .    Te pytania padają  ostatnio bardzo często , zadaje je również znany dziennikarz i felietonista .

Ludzie na walizkach to zbiór rozmów z osobami , które znalazły  się w sytuacji krytycznej. Nieszczęśliwy wypadek, lub  choroba   spowodowały , że w pewnym momencie  jedną nogą byli na tamtym świecie.  Znajdziemy tu również  wywiady z bliskimi  chorych czy lekarzami niosącymi pomoc . Każdy z nich  walczy  na innym froncie ,ale wszyscy mają jeden cel  wygrać. Osoba cierpiąca chce  zwalczyć chorobę  , rodzina  pragnie ulżyć w cierpieniu swojemu dziecku   natomiast  lekarz ma za zadanie zrobić wszystko co tylko może  aby  uratować  pacjenta .
Na pytanie o  to gdzie szukać sensu cierpienia  inaczej odpowie ten kto sam go doświadcza a odmienne zdanie  ma osoba, przebywająca z chorym . Wszystko dlatego , że patrzy       ze swojej własnej perspektywy.  Pomimo chęci nie będzie w stanie w pełni zrozumieć  co czuje  ktoś ,kto zmaga się z tym  każdego dnia.
Bardzo ważny  dla  odczytania przesłania  książki jest tytuł. Ma on znaczenie symboliczne. Ludzie na walizkach to ci którzy aby  pokonać przeciwności losu muszą  niejednokrotnie zrezygnować z marzeń . Ich świat w jednej chwili   się wali . Oni jednak     nie  poddają  się.  Liczą , że znajdą  kogoś kto im pomoże . Szukają lekarzy , sposobów aby dziecko wróciło do zdrowia  , wspierają go ze wszystkich sił i wierzą do samego końca  .  „ Wiedziałem ,  że jeśli  po ludzku nie mogę nic zrobić muszę z nią po prostu  być do końca”. To słowa jednego z mężczyzn, którego córka dwukrotnie otarła się o śmierć . Po tych tragicznych wydarzeniach była pełną życia dziewczynką . Jednak w wieku 12 lat   została potrącona przez samochód i zmarła jeszcze w izbie  przyjęć. Tytuł odnosi się również do tych ,  którzy wiedzą że wkrótce umrą  i już nie walczą  z chorobą , są przygotowani na najgorsze. Chcą aby ich życie było świadectwem , pragną pokazać , że  jak pisał  Ernest Hemingway:
„Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać” Choroba wyniszczyła  organizm,  ale oni robią wszystko aby  odejść godnie.
Książka ta  wzrusza  i zachęca do refleksji. . Cierpienie jest    tu ukazane jako coś czego nie można wyeliminować . 
„  Cierpienie zawsze było i zawsze będzie  , żebyśmy nie wiem ilu winnych ukarali”
Rozmowy te dają odpowiedź na wiele pytań. Poznajemy   przyczyny działań lekarzy.
Osoby opowiadając swoje historie   są opanowane  i   . świadome  tego ,  że życie już  nigdy nie będzie takie jak przed wypadkiem czy chorobą ukochanego syna.  Wspominając dramatyczne chwile   mówią z ogromnym  dystansem i mądrością.  Pozycja ta z pewnością zasługuje na uwagę Można  dzięki niej wiele zrozumieć . 

14 komentarzy:

  1. Powiem szczerze,że zachęciłaś mnie tą recenzją do przeczytania książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O książce nie słyszałam, ale widzę, że warto. Chociażby ze względu na poruszany temat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająca recenzja. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad przeczytaniem którejś z książek Hołowni. Myślę, że to właśnie będzie ta pozycja. Pozdrawiam! I czekam na kolejne recenzje.;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Szymona Hołownie. Z chęcią się zapoznam z którąś z napisanych przez niego książek. Myślę, że mogą być ciekawe, poruszają bardzo codzienne tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Cierpienie daje prędką dojrzałość( za Józefem Korzeniowskim), ale niemal wszyscy wolelibyśmy, mając wybór- dojrzewać powolutku, pomalutku.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  6. Nie czytałam żadnej książki Hołowni, ale chyba musi się to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda na to, że będę musiała się przyjrzeć bliżej tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że kiedyś zapoznam się z książką Szymona Hołowni, nie wiem czy będzie to akurat ta, ale uważam go za bardzo mądrego człowieka, który ma wiele do powiedzenia dlatego nie omieszkam zaznajomić się z jego książkami :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam zamiar zapoznać się także i z tą książką :) Niedawno odkryłem, że moja biblioteka nie jest daleko w tyle i natrafiłem na Hołownię. Z dwóch książek wybrałem ,,Kościół dla średnio zaawansowanych", ale i tę książkę widziałem w katalogu bibliotecznym :) Musze z Hołownią bliżej się zapoznać, bo po kilku stronach tamtej książki już mi się podoba styl :)

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Szymona Hołownię, jako człowieka o wielkim sercu, wierze i szczerości, dlatego chętnie poznam jego książkę. mam nadzieję, że będę nią mile zaskoczona. Czas jednak pokaże. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. prawdę mówiąc nigdy nie czytałam tej książki i możliwe, że nigdy nie przeczytam, ale twoja recenzja na temat tej lektury bardzo mnie zaciekawiła. postaram się śledzić twój blog, mam nadzieję, że dodasz wkrótce recenzję na temat lepszych książek:)

    obserwuję (liczę na rewanż) i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo cenię Szymona Hołownie zarówno jako dziennikarza jak i prezentera. Nie miałam okazji jednak zapoznać się z żadną jego książką, dlatego jak tylko będę miała okazję - nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.