Drodzy Czytelnicy. Dzisiaj chciałabym podyskutować o Waszych biblioteczkach, a konkretnie o tym ile książek w nich macie. Próbowaliście to kiedyś policzyć ? Ja spróbowałam i wyszło mi 360 tytułów.
Wliczam w to zarówno beletrystykę, literaturę popularno- naukową, lektury szkolne , słowniki jak i różne materiały do nauki języków obcych tj. książki oraz fiszki.
W policzeniu mojego księgozbioru pomogła strona Lubimy Czytać i półka Moja biblioteczka, gdzie od kilku dobrych lat dodaję tytuły książek, które zasilają moją biblioteczkę. Tak więc na półce Moja biblioteczka mam 310 tytułów. Do tego należy doliczyć 30 powieści, które posiadam, a których w bazie serwisu Lubimy Czytać po prostu nie ma.
Do biblioteczki zaliczam także książki i fiszki do nauki języków obcych czyli kolejne 20 pozycji. W sumie daje to 360 tytułów. Nigdy nie sprzedaję książek ani nie biorę udziału w wymianach.
Na półce mam prawie wszystkie lektury szkolne z okresu liceum, wiele serii mnóstwo literatury faktu oraz powieści obyczajowych. Jest też trochę romansów, kryminałów i fantastyki. Do tego słowniki i encyklopedie.
Jeżeli chodzi o listę książek, które chciałabym przeczytać aktualnie mam na niej ponad 50 pozycji. Jednak ta lista bardzo szybko się zmienia, bo na rynku wydawniczym pojawiają się coraz to nowe tytuły, które niejako usuwają z listy te, które wybrałam wcześniej.
Na dziś to już prawie wszystko. Mam dla Was jeszcze kilka pytań, które mam nadzieję będą zachętą do dyskusji.
1. Czy wiecie ile książek liczy Wasza biblioteczka ?
2. Czy podobnie jak ja macie w niej sporo lektur szkolnych i książek z czasów dzieciństwa ?
3. Jakie gatunki literackie dominują na Waszych półkach ?
4. Czy podobnie jak ja macie sporo materiałów do nauki języków obcych / książek związanych z zainteresowaniami ?
5. Czy Wasze biblioteczki często są porządkowane/ odświeżane i wzbogacane kolejnymi tytułami ?
6. Czy zdarza Wam się sprzedawać/ oddawać komuś książki, aby zrobić miejsce na nowe ?
7. Czy pokazujecie biblioteczkę na swoich blogach ?
Zapraszam do dyskusji i uchylenia choć rąbka tajemnicy na temat swojej biblioteczki.
Udanego dnia. Anne 18.
Wiem dokładnie ile ich jest, ba nawet ile stron mają i ile razy przeczytane. Fan Excela się melduje :)
OdpowiedzUsuńO, to super sprawa. Prowadzenie takiego zestawienia wymaga jednak systematyczności.
Usuńjestem pod olbrzymim wrażeniem, trzeba mieć do tego zacięcie ;-)
UsuńMoja biblioteczka nie jest specjalnie rozbudowana - wiele książek pożyczam lub po przeczytaniu puszczam dalej w świat. Ale ulubione tytuły zatrzymuję 😉
OdpowiedzUsuńNie mam jakoś bardzo dużo ksiażek, zdarza mi się kupować ale rzadko, jeszcze rzadziej oddaję.
OdpowiedzUsuńJa z kolei bardzo dużo oddaję po przeczytaniu, zostawiam tylko książki ulubionych autorów.
UsuńPrzestałam liczyć swoje książki kilka lat temu. Za dużo ich przybywa, prawie wcale się ich nie pozbywam. Myślę, że przekroczyłam już pół tysiąca egzemplarzy.
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt wielu lektur szkolnych ani książek dotyczących języków obcych. I chyba najwięcej u mnie kryminałów, thrillerów i fantastyki ;)
Ja swoją biblioteczkę mam opisaną w Excelu, więc wiem dokładnie co do sztuki ile mam książek :)
OdpowiedzUsuńO, przy tylu tysiącach na pewno jest to pomocne :)
UsuńNie mam pojęcia ile mam książek, pewnie dla dorosłych ok. 300, ale dawno nie liczyłam.
OdpowiedzUsuńLiczeniem książek bardziej zajmuje się u mnie siostra, ja dawno tego nie robiłam.
OdpowiedzUsuńMam trochę lektur, sporo dziecięcych i przede wszystkim beletrystykę.
OdpowiedzUsuńNie znam liczby książek jakie mam w swojej biblioteczce. za to wiem ile kolekcji książek posiadam i ile w każdej z nich mam książek + jakieś 120 książek poza kolekcjami.. Łącznie pewnie będzie około 400 sztuk.
OdpowiedzUsuńTo sporo, na książki trzeba zagospodarować dużą część mieszkania :D
UsuńBoję się liczyć. Wiem tylko, że co jakis czas muszę sprzedawać, bo się nie mieszczą.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj rozstaję się z nimi od razu po lekturze, zostawiam tylko jakieś ulubionych autorów.
UsuńJa już dawno przestałam je liczyć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ponad 1000. Już nie liczę :)
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia! ale nie długo zabieram się za porządki, także może to ogarnę ;-)
OdpowiedzUsuń