Drodzy Czytelnicy. Dziś przychodzę do Was z jednym krótkim pytaniem. Czy jesień jest dla Was czasem blogowych przemyśleń ?
Ja przyznam szczerze, że mam trzy okresy w roku kiedy snuję różne blogowe plany i kiedy nachodzą mnie rozmaite refleksje. Pierwszym jest początek roku, drugim właśnie jesień, a trzecim czas podsumowań czyli koniec roku. Często dochodzę zarówno do pozytywnych jak i niestety negatywnych wniosków. Sporo rzeczy planuję, ale ostatecznie nie wszystko mogę, a nawet chcę realizować. Teraz np. muszę przyzwyczaić się do zupełnie nowego Interfesju , na który niedługo zostaną bądź już zostali przeniesieni wszyscy użytkownicy Bloggera. Wolałam stary, ale trudno. Na pewne zmiany nie mamy żadnego wpływu.
Ponadto zauważyłam mniejszą aktywność na niektórych stronach lub wręcz przeniesienie blogowej aktywności do mediów społecznościowych bądź do serwisu Youtube. Ja zostaję tutaj i nigdzie się nie przenoszę. Za kilka tygodni minie dziewięć lat mojego blogowania. To też jedna z okazji do refleksji.
Czy Wy Drodzy Czytelnicy często miewacie blogowe refleksje właśnie jesienią, a może w tym przypadku pora roku nie ma najmniejszego znaczenia ? Dzielicie się tymi refleksjami z czytelnikami czy raczej zostawiacie je dla siebie ?
Udanego dnia. Anne 18.
Dużo blogów niestety się zamyka, gdyż ludzie przenoszą się na Instagram. Ja pozostaje wierna tradycji i z blogowania nie zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńJa co miesiąc przeprowadzam różne analizy i zostawiam je dla siebie przeważnie.
OdpowiedzUsuńja ostatnio też zauważyłam, że aktywność jest mniejsza, nie wiem, czym jest to spowodowane, ale może nadchodzi jakaś rewolucja ;-)
OdpowiedzUsuńChyba rzeczywiście masz rację. U mnie akurat trwz gorący okres w pracy i jest mnie w sieci trochę mniej. Nie posiadam instagrama, wolę mój blog i nie chce z niego rezygnować. To taka moja odskocznia od codzienności. Jesień to czas kiedy każdego roku szykowałam sobie listę wpisów. Tym bardziej, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia i jakoś tak "blogowe życie" się wokół nich zaczynało powolutku kręcić. Teraz też mam zaplanowane wpisy, tylko właśnie tego czasu mi brak.
OdpowiedzUsuńMnie również ciężko przyzwyczaić się do zupełnie nowego Interfesju i bardzo bym chciała, żeby każdy blogger miał wybór, czy woli starą czy nową odsłonę bloga.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o blogowe refleksje to zawsze zostawiam je dla siebie. Tak już po prostu mam, że nie lubię dzielić się moimi spostrzeżeniami.
Ja również wolałabym mieć wybór. Dopóki mogłam korzystałam ze starego sprawdzonego Interfesju, a gdy automatycznie ładował się nowy korzystałam z opcji Przywróć starszą wersję Bloggera. Podobał mi się ten wybór Myślałam, że będzie dostępna, choć do końca roku albo na stałe. Niestety ani Ty ani ja nic z tym nie zrobimy. Na szczęście kilka ważnych postów zdążyłam przygotować zanim pojawił się nowy. Trzeba się będzie przestawić, choć to już nie będzie to samo.
UsuńRównież non stop przywracałam starą wersję i pisałam opinię, w której prosiłam o możliwość wyboru. Niestety bez odzewu. Trzeba będzie jakoś się przyzwyczaić do nowych ''ulepszeń'' ;)
UsuńCzasami jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego, ale pozostaje nam tylko zaakceptować te "ulepszenia".
UsuńW moim przypadku pora roku nie bardzo ma znaczenie. Pomysły i refleksje nachodzą mnie dość spontanicznie.
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie jesienią dużo przemyśleń, refleksji, podsumowań, inspiracji. :)
OdpowiedzUsuń