Drodzy Czytelnicy. Dziś w Kąciku blogowym napiszę kilka słów o tym jak i czy w ogóle zmieniły się moje blogowe przyzwyczajenia na przestrzeni lat.
Jeśli chodzi o samo pisanie posta na blog to w porównaniu z tym o czym pisałam w 2015 roku zmieniło się jedynie to, że nie wysyłam już swoich tekstów do korekty tylko wykonuję ją sama. Nadal przed publikacją czytam tekst po kilka razy, a i tak zdarza mi się go edytować po opublikowaniu, ponieważ wyłapię błąd.
Teraz dużo częściej niż kiedyś piszę posty na zapas. Aktualnie mam przygotowanych 18 wpisów, które zostaną opublikowane w lutym i marcu.
Dużo więcej zmieniło się jeśli chodzi o odwiedzanie blogów innych. Aktualnie na mojej liście czytelniczej znajduje się 69 blogów. Na połowę z nich zaglądam praktycznie codziennie, drugą połowę odwiedzam tylko wtedy, gdy na danej stronie pojawi się nowy wpis. Prawie zawsze zostawiam komentarz. Nie komentuję tylko wtedy kiedy nie jestem w stanie napisać nic merytorycznego.
Często też zaglądam na blogi poszukując inspirujących tekstów, które potem mogłabym polecić innym. Podobnie jak siedem lat temu tak i dziś rzadko czytam posty z zapowiedziami wydawniczymi, podsumowaniami miesiąca, zabawami blogowymi i wyzwaniami czytelniczymi. W tych ostatnich od wielu lat nie biorę udziału. Zaprzestałam też publikowania postów z tak zwanymi stosikami.
Tym co się nie zmieniło jest to, że dość łatwo wyłapuję literówki i inne błędy zarówno u siebie jak i u innych blogerów. Bardzo cenię sobie to jeśli ktoś mnie samej zwraca uwagę na błąd.
Zawsze lubiłam i nadal lubię czytać teksty, w których widać pasję i serce jakie autor wkłada w ich tworzenie. Liczy się dla mnie nie ilość znaków, ale treść posta. Jego jakość i wartość merytoryczna. Uwielbiam starannie napisane recenzje, wpisy dzięki, którym mogę poszerzyć swoją wiedzę i horyzonty.
Zawsze lubiłam i nadal lubię blogowe wywiady z autorami, w których to czytelnicy mogą zadawać pytania. Zawsze ceniłam sobie blogowe dyskusje i projekty. Żałuję, że teraz jest ich tak niewiele. Niestety to chyba znak rozpoznawczy " nowej blogosfery".
Na dzisiaj to już wszystko. Jak wyglądają Wasze blogowe przyzwyczajenia ? Bardzo zmieniły się na przestrzeni kolejnych lat funkcjonowania w blogosferze ?
Udanego dnia. Anne 18.
Zgadzam się, że z czasem wiele zmienia się w naszym blogowaniu. Ja również czasem wracam do moich wpisów sprzed lat...wiele można wywnioskować
OdpowiedzUsuńczasem wiele zmienia się w naszym blogowaniu. dawno tutaj nie byłam chyba
OdpowiedzUsuńU mnie chyba są cały czas takie same, tylko dochodzi mi obsługa social mediów.
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczajenia? Hmmm, nie wiem, czy to przyzwyczajenia, raczej jakiś rodzaj dyscypliny, który nakazuje mi przygotowywać posty na cały tydzień :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe porównanie.
OdpowiedzUsuńJa na początku pisałam głównie o adopcji, a teraz zmieniła się tematyka - jest więcej o podróżach, książkach dla dzieci. Początkowo nie pokazywałam też naszych twarzy, nie udostępniałam wizerunku - natomiast teraz wrzucam sporo zdjęć. Skoro my jako ludzie się zmieniamy - to i nasze bligi się zmieniają :)
OdpowiedzUsuńU mnie od lat tak samo, wpisy piszę i przygotowuję sobie na zapas.
OdpowiedzUsuńPrzed publikacją dobrze jest przeczytać tekst, albo przesłuchać przez translator.
OdpowiedzUsuńJa miałam długą, macierzyńską przerwę w blogowaniu. W międzyczasie wracałam, ale jednak macierzyństwo mnie odciągało. Teraz gdy wróciłam, to zauważyłam, że dużo szybciej i łatwiej piszę mi się posty. Mam mnóstwo pomysłów i tak jak Ty, piszę na zapas. Lubię zaglądać na inne blogi, komentować. Poznawać nowych ludzi i ich pasję.
OdpowiedzUsuńPrzez lata wiele się zieniło. Ja jakoś nie potrafię wrócić do tego, co było dawniej, a regularność publikowania postów też leży :)
OdpowiedzUsuńLubię dzielić się obsługą bloga razem z siostrą.
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, aby zmieniły się jakoś szczególnie moje nawyki blogowania, ale też nie zmieniła się tematyka i misja bloga, powstał, aby dać systematyczność pasji czytania, dla zapisek wrażeń czytelniczych, i tak wciąż trwa. :)
OdpowiedzUsuń