Drodzy Czytelnicy. Dziś chciałabym poruszyć temat autorek, o których twórczości zapomnieliście, w których książkach zaczytywaliście się latami, a potem z jakiegoś powodu o nich zapomnieliście. Ja przyznam szczerze, że mam kilka takich autorek, w których książkach zaczytywałam się jeszcze 5 pięć czy dziesięć lat temu, a teraz zupełnie o ich twórczości zapomniałam.
Na tej liście znajdują się między innymi:
- Nora Roberts
- Krystyna Mirek
- Gabriela Gargaś
- Magdalena Witkiewicz
- Katarzyna Zyskowska- Ignaciak
- Katarzyna Michalak (choć do jej twórczości planuję jeszcze wrócić).
Ponadto wydaje mi się, że w pewnym momencie czytałam za dużo książek tychże autorek i generalnie literatury obyczajowej. Miałam przesyt i w pewnym momencie całkowicie zrezygnowałam
Czy Wy też macie autorki polskie bądź zagraniczne, o których twórczości " zapomnieliście" lub świadomie przestaliście sięgać ? Jeśli tak to z jakiego powodu ?
Udanego dnia. Anne 18.
Ja ostatnio całkowicie zmieniłam tematykę czytanych książek i przerzuciłam się na kryminały. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka Pani Krysi Mirek czytam od zawsze i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńJa Krystynę Mirek czytuję nadal, tak samo Witkiewicz, ale nie każdą ich książkę, bo bym miała przesyt. Chyba nie mam takich autorów ;)
OdpowiedzUsuńJa każdą Krystyny Mirek, ale w odstępach czasowych, bo nie nadążam.
UsuńOj nie czytałam żadnej z nich. Będę musiała nadrobić zaległości
OdpowiedzUsuńMam ulubionych autorów, sięgam też po sporo nowych nazwisk, od czasu do czasu sięgam po książki tych bardziej zapomnianych.
OdpowiedzUsuńChyba nie mam takich nazwisk, o których całkowicie bym zapomniała.
OdpowiedzUsuńNie mam takich autorek bo tak ambitnym molem książkowym nie jestem.
OdpowiedzUsuńRaczej nie mam takich autorów
OdpowiedzUsuńJa też tak miewam, chociaż mniej z autorem, a bardziej z gatunkiem. Swego czasu czytałam dużo kryminałów i przejadły mi się. Kilka lat później tak było z fantastyką i też potrzebowałam przerwy. Teraz lepiej udaje mi się równoważyć dobór lektur, ale nadal zdarza mi się odkładać planowane lektury. ;)
OdpowiedzUsuńZnam niektórych autorów, ale faktycznie zapomniałam o nich. Teraz wzięłam się za panią Nore Roberts.
OdpowiedzUsuńJa nie mam takich autorów, częściej bywa z przejedzeniem się gatunku. Ostatnio czytam tak różne gatunki, że sama jestem zaskoczona
OdpowiedzUsuńNie czytałam ani jednej książki wymienionych przez Ciebie autorek. Może kiedyś po jakąś sięgnę.
OdpowiedzUsuńja tak miałam z Kingiem, w pewnym momencie poczułam przesyt i do tej pory nie mogę się zmusić żeby przeczytać kolejną jego książkę
OdpowiedzUsuń