Drodzy Czytelnicy. Dziś chciałabym poruszyć temat Waszych przyzwyczajeń czytelniczych. Co prawda kiedyś już o tym pisałam. Było to we wrześniu 2015 roku, ale pomyślałam, że warto wrócić do tego tematu.
U mnie od czasów posta z 2015 roku w kwestii przyzwyczajeń czytelniczych stosunkowo niewiele się zmieniło. Nadal czytam jedynie na siedząco i tylko w swoim pokoju. Nie mam za to żadnej specjalnej przestrzeni czytelniczej ani przeznaczonego do tego kącika. Nadal zawsze używam zakładki.
Zmieniło się to, że od kilku lat czytam tylko książki, które sama kupię lub otrzymam w prezencie. Nie korzystam z bibliotek, a jeśli już pożyczam jakąś powieść od znajomych to musi to być tytuł, który od dawna chciałam przeczytać. Od niedawna zdarza mi się czytać kilka książek jednocześnie, co wcześniej nie miało miejsca. Bywają też dni takie jak dziś kiedy nie czytam ani jednej strony. Jeszcze kilka lat temu było to dla mnie nie do pomyślenia. Czytałam każdego dnia, często po kilkadziesiąt stron.
Wciąż do czytania potrzebuję absolutnej ciszy, ale zrezygnowałam z tak zwanych umilaczy tj. czekolada, czipsy, chrupki i cukierki , o których wspominałam w poście sprzed siedmiu lat.
Nie dopasowuję już czytanych książek do pory roku. W latach 2011- 2017 czasami tak było. Od blisko dwóch lat na moich półkach dominuje literatura faktu. Nadal nie przekonałam się do książek w wersji elektronicznej. Byłam, jestem i zawsze będę osobą, która czyta tylko książki papierowe. Nie otrzymuję już egzemplarzy recenzenckich, więc nie muszę ustalać sobie czytelniczych priorytetów.
Ode mnie na dzisiaj to już wszystko. Jak wyglądają Wasze czytelnicze przyzwyczajenia ? Bardzo zmieniły się na przestrzeni lat ? Macie własny kącik czytelniczy, w którym zaszywacie się z książką w ręku ?
Udanego dnia. Anne 18.
Czytam kiedy tylko mogę. Nie mam specjalnego miejsca do czytania, ale musi być cicho.
OdpowiedzUsuńJa nadal bardzo lubię czytać książki w łóżku i nie muszę mieć absolutnej ciszy.
OdpowiedzUsuńCzasami sięgam po kilka książek jednocześnie, najczęściej e-book + audiobook. Na pewno zwiększyło mi się tempo czytania.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto mieć swoje czytelnicze przyzwyczajenia, dzięki którym czytanie jest jeszcze przyjemniejsze.
OdpowiedzUsuńJa teraz czytam wszędzie, gdzie sie da. Ciszę mam jedynnie późnym wieczorem.
OdpowiedzUsuńJa także nie lubię ksiażek elektronicznych. Papier, to papier. I zawsze-wącham nowe książki:) Patrycja
OdpowiedzUsuńJa też od kilku lat czytałam każdego dnia, często po kilkadziesiąt stron, a teraz bywa z tym różnie. Czasami pochłonę jedną powieść w ciągu jednego dnia, a czasami przez kilka dni nie zaglądam do żadnej książki.
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam głównie leżąc na brzuchu, dziś ta sztuka już mi się nie udaje, teraz preferencja dużego fotela, z ciepłym kocykiem pod ręką, i koniecznie filiżanką herbaty lub kawy. :)
OdpowiedzUsuńMi czytać na brzuchu było zawsze niewygodnie, więc tego nie praktykowałam.
UsuńJa mam abonament Legimi, więc czytam to, na co mam w danej chwili ochotę. Ale zawsze jedną książkę - nie zaczynam kolejnej, póki jednej nie skończę. A czytam zwykle przed snem (na leżąco).
OdpowiedzUsuńJa lubię mieć ksiażkę w torebce, noszę ją na wypadek czekania w jakiejś poczekalni.
OdpowiedzUsuńOd kiedy mam czytnik, czytam wszędzie w kazdej wolnej chwili. Ale jestem w trakcie tworzenia takiego kącika w domu, gdzie będzie stał wygodny fotel, przy którym znajdzie się lampa. Regał już stoi :) a ja będę mogła przenieść się w świat bohaterów.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku zaczęłam tworzyć swoją biblioteczkę na lubimyczytac.pl i żałuję, że nie robiłam tego wcześniej.
OdpowiedzUsuńU mnie "rządzi" głównie literatura faktu, pozostałe książki to zdecydowanie mniejszość, nie licząc tego, co związane jest bezpośrednio z moim zawodem.
OdpowiedzUsuńMoim największym przyzwyczajeniem jest to iż sięgam tylko po wersję papierową książek. Co do gatunków to obecnie prawdziwy mix zależny często od tego jaki mam tydzień
OdpowiedzUsuńja chyba nie mam takich przyzwyczajeń, chociaż może fakt, że czytam tylko książki w wersji papierowej jest takim przyzwyczajeniem ;-)
OdpowiedzUsuń