Strony

czwartek, 11 lutego 2021

Kącik Filmowy # 17 Kilka słów o filmach, które obejrzałam na początku 2021 roku

Wykonanie : Klaudyna Maciąg
Kącik Filmowy by Anne 18 - miejsce  gdzie będę pisać o filmie. W kąciku znajdą się nie tylko recenzje polskich produkcji które obejrzę i  uznam za warte polecenia.  Będę pisać także o blogach i kanałach w serwisie Youtube poświęconych filmowi. Znajdziecie tutaj moje recenzje, przemyślenia i  garść filmowych inspiracji. 
 
Drodzy Czytelnicy. W dzisiejszej odsłonie Kącika Filmowego opowiem o produkcjach , które zdążyłam już obejrzeć w 2021 roku. 
 
Wśród czterech tytułów znajdą się trzy polskie i jeden zagraniczny film. Jakie i co o nich  myślę ? Sprawdźcie w dalszej części posta.
 
  •  Życie przed sobą - Netflixowa produkcja z Sophią Loren w roli głównej. Opowieść o kobiecie, która po  tym jak ocalała z Holocaustu zajmuje się dziećmi, które potrzebują pomocy. Pewnego dnia przyjmuje pod swój dach krnąbrnego nastolatka, który wcześniej ją okradł i oszukał. Przez kilka miesięcy, które chłopiec u niej spędza wytwarza się między nimi niezwykła więź. 
 
Choć jest to z pozoru prosta opowieść to co w niej najważniejsze ukryte jest między wierszami. Świetnie dobrana obsada i równie dobry scenariusz to największe atuty tej produkcji. Reżyser Edorado Ponti, prywatnie syn Loren nie zrzuca całego ciężaru filmu na barki matki. Wręcz przeciwnie. Pozwala błyszczeć debiutującemu aktorowi jakim jest Ibrahim Gueye. Sophia też pokazuje klasę nawet, a może przede wszystkim w scenach, w których mówi niewiele lub nie wypowiada ani słowa. 
 

 
Nie jest to film idealny, ale taki, który chce się oglądać, taki, który ma poruszać, wyciskać łzy i to robi.  Bohaterom się wierzy i kibicuje od pierwszej do ostatniej sceny. To oni swoją grą  przykrywają  małe niedociągnięcia scenariuszowe.  Całość dopełnia przepiękna muzyka i piosenka finałowa.
 

Włoskie kino przypomina o sobie filmem, który zdecydowanie jest wart polecenia. To jeden z tych, które zostawiają widza z garścią przemyśleń i nie pozwalają szybko o sobie zapomnieć. 
 
  • Twarz- głośny film Małgorzaty Szumowskiej nagrodzony Srebrnym Lwem na 68 Festiwalu Filmowym w Berlinie w 2018 roku. Historia młodego chłopaka Jacka, który po wypadku na budowie i przeszczepie twarzy wraca do rodzinnej miejscowości. Wraca do innej rzeczywistości, ale sam też jest już innym człowiekiem.  Jak wiadomo na wsi wszystko co inne i nowe wzbudza zdziwienie, a nawet kontrowersje.
Ciężko mi jednoznacznie ocenić ten film. Dlaczego? Aktorsko jest bardzo dobry, zarówno Mateusz Kościukiewicz jak i reszta obsady wypada naprawdę dobrze. Jednak  scenariuszowo  jest mnóstwo braków, nierówności i satyry. Moim zdaniem zbyt wiele rzeczy jest  tam przerysowanych, trochę sztucznych. Obraz polskiego społeczeństwa i polskiej wsi jaki tam przedstawiono nie do końca mi się podoba.  
 
Niektóre sceny mnie zdziwiły, inne mocno zdenerwowały. Podczas seansu były momenty kiedy  myślałam : Święta prawda, dokładnie tak jest, czasem to się zdarza. Były też takie kiedy byłam zirytowana i myślałam to już gruba przesada.  Film promowany jako dramat jest bardziej tragikomedią.

Po obejrzeniu Twarzy mam mieszane uczucia i spory niedosyt.   Być może miałam zbyt duże oczekiwania. Może po filmie, który został doceniony na  międzynarodowym festiwalu spodziewałam się dużo więcej niż  ostatecznie  dostałam ? Dlatego w tym przypadku nie będę filmu ani szczególnie polecać ani  odradzać.
 

  • Wszystko dla mojej matki- film za rolę, w którym Zofia Domalik otrzymała nagrodę  za profesjonalny debiut aktorski na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2019 roku. 
Jest to opowieść o nastoletniej Oli- dziewczynie, która za liczne ucieczki z domu dziecka trafia do poprawczaka. Dziewczyna uciekała, by odnaleźć matkę. Jest na tyle młoda by wierzyć, na tyle naiwna by nadal  mieć nadzieję. Biega, bo liczy na to, że kiedy wygra ważne zawody matka sobie o niej przypomni, będzie z niej dumna i powie:  Kocham Cię córeczko.  Mimo, że jej poszukiwania nie dają rezultatu nie chce  tak po prostu z nich zrezygnować.

Małgorzata Imielska, która wcześniej reżyserowała tylko seriale i filmy dokumentalne teraz stworzyła film fabularny, który porusza, wzrusza, a momentami przeraża. Świat jaki został w nim przedstawiony  to świat brutalny, bolesny, ale niestety prawdziwy. To  świat, o którym wielu nie chce myśleć. 
 
Reżyserka umożliwiła zawodowy start nie tylko Zofii Domalik, ale też kilku innym debiutującym na dużym ekranie aktorkom. Każda z nich kapitalnie wykorzystała daną jej szansę. 
 
Magdalena Celmer, Malwina  Laska, Helena Englert, Maria Sobocińska i Zuzanna Puławska. Na pewno jeszcze o  nich usłyszymy.  Nie sposób nie wspomnieć o drugoplanowych rolach Jowity Budnik, Adama Cywki czy Dobromira Dymeckiego. Młode pokolenie spisało się świetnie, ale bez kreacji aktorów drugoplanowych ten film nie byłby tak dobry. 

Wszystko dla mojej matki to przejmujący dramat o cierpieniu, samotności, nadziei na lepsze jutro i wierze, że los może się odmienić. To obraz tego jak okrutny potrafi być zarówno system jak i człowiek. To film o ludziach, którzy widząc krzywdę zamiast reagować wolą milczeć. O bezkarności tych, którzy krzywdzą i rozczarowaniach dzieci czekających na miłość. Dzieci, które choć chcą nie potrafią już wołać o pomoc. 

Po obejrzeniu filmu Imielskiej byłam pod wrażeniem zarówno gry aktorskiej jak i dopracowanego na każdym kroku scenariusza. Nie dziwię się, że Zofia Domalik dostała doceniona za rolę Oli - w pełni na to zasłużyła.  Byłam też smutna, bo mam świadomość tego, że takie historie jak ta opowiedziana w filmie dzieją się naprawdę. 

Film mocny i trudny, ale myślę, że potrzebny. Zdecydowanie warto go zobaczyć.


 


  •  Miłość do kwadratu- Filip Zylber reżyser filmów Serce nie sługa oraz Jak poślubić milionera? powraca z kolejną komedią romantyczną. Tym razem stworzoną specjalnie dla platformy Netflix. 
Ona - Monika  nauczycielka, która po godzinach pracuje jako modelka. On- Stefan zwany Enzo  dziennikarz, który  zastanawia się czy dokonał dobrych życiowych wyborów. Spotykają się w pracy, a potem życie robi wszystko by ich znajomość szybko się nie zakończyła. 

Niby zwykła, dość przewidywalna komedia romantyczna, ale i tak przyjemna. Chociaż brakuje jej polotu i błysku  to dobrze sprawdzi się w walentynkowy wieczór. 
 
Wiarygodnie wypadają zarówno Adrianna Chlebicka, dla której jest to debiut filmowy jak i Mateusz Banasiuk.  Na drugim planie wyróżniają się Agnieszka Żulewska , Mirosław Baka i Helena Mazur.

Lekka produkcja, która choć nie zachwyca pozwala miło spędzić popołudnie.

 


Wszystkie filmy, które przedstawiłam w dzisiejszym wpisie znajdziecie na platformie Netflix , a Wszystko dla mojej matki również na TVP VOD. 
 
Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do obejrzenia, choć kilku z nich. 

Udanego dnia. Anne 18.
 
 


 
 
 

12 komentarzy:

  1. chętnie obejrzę coś z Twojego polecenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie obejrzę ten ostatni film - najbardziej moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę i myślę, i chyba w tym roku nie obejrzałam jeszcze żadnego nowego filmu. Muszę to jak najszybciej zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. O! Takie wpisy to ja lubię, chętnie spoglądam na takie zestawienia. " Życie przed sobą" widziałam całkiem dobra produkcja, ładnie zrobiona, wzruszajaca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obiecuję sobie, że znajdę czas dla filmów, ale to dopiero po maturach moich dzieci, tak aby zrelaksować się w oczekiwaniu na wyniki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko dla mojej matki bardzo chciałabym obejrzeć !:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygował mnie film ,,Wszystko dla mojej matki'' i skoro na Tobie wywarł pozytywne wrażenie, to mam nadzieję, że w moim przypadku będzie tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie widziałam żadnego z tych filmów. Zainteresował mnie "Wszystko dla mojej matki" z pewnością go obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczególnie zainteresował mnie film "Wszystko dla mojej matki", chętnie go obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem filmowa, więc na pewno sprawdzę w sieci i pościągam niektóry propozycje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie brzmi pierwsza propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny ten Twój kącik filmowy. Pięknie napisany, i gdy tak czytam - chciałoby się pooglądać... Ale nie wiem czy znajdę czas na filmy, nowe produkcje, seriale. Póki co oglądam tylko 'przy okazji', robienia innych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku. Witaj na blogu Książki Warte Przeczytania. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.