- Tytuł oryginalny :Cut
- Tłumaczenie: Joanna Puchalska
- Wydawnictwo: Hachette
- Seria wydawnicza: Pisane przez życie.
- Rok wydania:2012
- Oprawa: miękka
- Ilość stron: 328
- Gatunek :Powieść obyczajowa.
„Pomożesz mi stać się lepszą? Żebym była taka jak Adrian, kiedy będzie w
moim wieku? Ja nie chcę robić więcej tych złych rzeczy. One się same
dzieją. Chcę, żebyście byli ze mnie dumni"
Powyższe słowa wypowiada trzynastoletnia Dawn, główna bohaterka debiutanckiej powieści brytyjskiej pisarki i matki zastępczej Cathy Glass. Gdy autorka opiekuje się nastolatką , której historię opisuje w tej książce jest młodą , pełną zapału i energii kobietą pragnącą pomagać innym.
Jej doświadczenie jako matki zastępczej jest niewielkie. Wcześniej
zajmowała się tylko piętnastoletnim Jackiem , a chłopak nie sprawiał żadnych problemów wychowawczych .
zajmowała się tylko piętnastoletnim Jackiem , a chłopak nie sprawiał żadnych problemów wychowawczych .
Po
przybyciu do nowego miejsca dziewczynka zachowuje się bez zarzutu.
Wypełnia wszystkie polecenia, wstaje i chodzi spać o ustalonych porach ,
odrabia lekcje , chętnie pomaga w pracach domowych i bawi się z małym
Adrianem - synkiem Cathy. Nic nie wskazuje na to , że mała będzie
sprawiać jakiekolwiek kłopoty, do czasu. Pewnego dnia dziewczynka
zaczyna dziwnie chodzić po domu tak jakby była lunatyczką lub czegoś
szukała. Często staje przed łóżeczkiem chłopczyka , ale nie robi mu nic
złego. Nocne wędrówki stają się coraz częstsze i coraz bardziej
uciążliwe dla wszystkich domowników. Sama zainteresowana za każdym
razem twierdzi, że nie pamięta co się wydarzyło i pełna skruchy
obiecuje, że postara się więcej nikogo nie obudzić. Jednak to nie
wszystkie zmartwienia jakich przysparza młodym małżonkom ich nowa
podopieczna. Nastolatka zaczyna wagarować, wychodzić wieczorami nie
wiadomo dokąd ani z kim( dziwnym trafem dostaje na to zgodę swojej
kuratorki , która ciągle przebywa na urlopie i nie interesuje się losem
dziewczynki). Ponadto Dawn raz w tygodniu spotyka się z matką ,choć ta i
tak nie poświęca jej zbyt wiele czasu ani uwagi. Bohaterka
wykorzystuje zaufanie jakim obdarzyli ją nowi opiekunowie i
wielokrotnie wystawia ich i tak anielską cierpliwość na ciężką próbę.
Pomimo wielu próśb nie chce szczerze rozmawiać , ani nikomu się
zwierzać. Choć trudności jakie napotyka przerastają ją stara się to
ukryć, zamiast wspólnych woli samotne wieczory, często płacze a chcąc
ukoić ból zaczyna się ciąć a jej samo okaleczenia powodują rany i
zostawiają blizny. Czy prawda o tym, że mała się rani wyjdzie na jaw?
Jak z tym i innymi problemami poradzą sobie pełni empatii , ale jednak
nie doświadczeni rodzice zastępczy? Najważniejsze czy młoda bohaterka
uwierzy , że jest ktoś naprawdę chce jej dobra i komu zależy na jej
szczęściu ? Pozwoli sobie pomóc ? O tym już w powieści.
Okaleczona jest
książką zupełnie inną od tych, które Glass napisała w latach
późniejszych. Oczywiście nie chodzi o różnice w fabule , stylu czy
języku jakim posługuje się autorka. Te trzy elementy są na równie
dobrym poziomie jak w pozostałych publikacjach ( piszę tak bo
przeczytałam już wszystkie jej książki, które zostały dotąd wydane w
Polsce). Ową odmienność widać przede wszystkim w sposobie prezentowania
historii dziewczynki. Tym razem pisarka nie serwuje czytelnikowi opisów
tego jak okrutne było życie jej podopiecznej, bo sama nie ma takiej
wiedzy. Zdobywa ją stopniowo poprzez obserwacje , rozmowy z kuratorką i z
samą Dawn. Powoli odkrywa kolejne karty dowiadując się prawdy o tym,
przez co ta wciąż bardzo młoda i bezbronna osoba musiała przechodzić .
Próżno szukać tam także zbyt wielu radosnych momentów . Dziewczynka
bardzo często zamyka się w sobie , izoluje od Cathy, Johna , a nawet
małego Adriana. Nic nie jest w stanie poprawić jej humoru . Nieliczne
chwile radości szybko odchodzą w zapomnienie. Na ich miejscu pojawia się
mnóstwo strachu, niepewności, chwil słabości , bezradności i momentów
gdy wydaje się, że sytuacja jest tą najgorszą, ostatnią i bez wyjścia...
Takiej
powieści raczej nie można przeczytać jednym tchem , w ciągu kilku
godzin. Ona wymaga od czytelnika skupienia , dokładnego przeanalizowania
każdej ukrytej gdzieś między wierszami wskazówki, która potem w
połączeniu z innymi da odpowiedź na pytanie dlaczego życie nastolatki
potoczyło się tak, a nie inaczej. Glass oddaje w ręce swoich
czytelników utwór słodki gorzki, pełen goryczy i negatywnych emocji.
Choć całość jest przepełniona bólem i smutkiem, zawiera kilka "promyków
słońca", które powodują, że czytelnik w trakcie lektury nie tylko
ociera łzy i zgrzyta zębami ze złości, ale też się uśmiecha. Pierwszą
pozycję literacką,która wyszła spod pióra brytyjskiej pisarki warto
zarekomendować nie tylko fanom jej
twórczości ,ale także wszystkim tym, którzy lubią od czasu do czasu
sięgnąć po coś co będzie inne niż bajkowa opowieść o łatwo
spełniających się marzeniach, stworach z magicznymi mocami , idealnej
miłości czy kolejnym detektywie. Na koniec Drogi Czytelniku mam do
Ciebie jedno małe pytanie . Lubisz książki, które niełatwo jest czytać i
zrozumieć, a które zostały napisane przez życie? Jeśli Twoja odpowiedź
brzmi tak, to nie wahaj się sięgnąć po Okaleczoną bo to powieść, która idealnie wpasowuje się w Twoje czytelnicze gusta.
Źródło cytatu :
[1] Cathy Glass , Okaleczona,
Wydawnictwo Hachette Warszawa 2012 ,Str178.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Hachette.
Książka czytana w ramach wyzwań:
- 52 książki 2014.
- Rekord 2014.
Kiedyś czytałam jakiś tytuł tej autorki. Wyciskacz łez, podobnie jak i cała seria spisane przez życie.
OdpowiedzUsuńCzytadła Tetiisheri
Talk masz rację chociaż ta książka wywołała we mnie więcej złości niż łez. To ostatnia tej autorki jaką miałam na półce . Teraz czekam na powieść "Zapomniana" jakoś jej nie widać. Na półce stoi jeszcze kilka książek z tej serii więc na brak wzruszających lektur i prawdziwych historii narzekać nie mogę.
UsuńCzytałam kiedyś "Skrzywdzoną" tej autorki. Nigdy wcześniej przy żadnej książce tak bardzo nie płakałam...
OdpowiedzUsuńJak wiesz Skrzywdzoną również ma za sobą. Po jej przeczytaniu byłam zszokowana, poruszona , wzruszona, zdołowana. Wszystko na raz prawdziwy kocioł emocji.
UsuńKsiążki z tej serii są niezwykle poruszające, ale i tak ''lubię'' je czytać, dlatego będę mieć na uwadze powyższą pozycje.
OdpowiedzUsuńPoszukaj jej bo warto.
UsuńCzytałam inną książkę tej autorki, a tę mam w nawet w domu. Wiem, że ta historia wywoła we mnie wiele emocji.
OdpowiedzUsuńWidziałam u Ciebie recenzję jej powieści. Skoro tę masz w domu to czym prędzej zabieraj się za czytanie.
UsuńJa takie książki nazywam real-life i unikam ich jak ognia do tego stopnia, że jeśli jakąś dostanę - natychmiast się jej pozbywam. Nie lubię w nich tego okrucieństwa i naginania faktów, mają na celu jedynie wywołanie skrajnych emocji i nie powinny byćsprzedawane jako oparte na faktach.
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że Twoja recenzja jest świetna, pełna i spójna, przyłożyłaś się ;)
Dziękuję za miłe słowa.
UsuńTakie książki muszą naprawdę ściskać za serce, chociaż ciekawa jestem, ile w nich jest prawdy, a ile fikcji literackiej.
OdpowiedzUsuńMówiąc szczerze nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
UsuńTo pozycja, nad którą trzeba się zastanowić- oczywiście w pozytywny tego słowa znaczeniu!
OdpowiedzUsuńZ pewnością ją przeczytam. Książki z tej serii są niesamowite
OdpowiedzUsuńTo była jedna z pierwszych książek z tej serii jakie przeczytałam, do dziś pamiętam jak mną wstrząsnęła.
OdpowiedzUsuńAniu proszę czytać pozytywy : )))
OdpowiedzUsuńJ.