Drodzy Czytelnicy. Dziś będzie o książkach , których unikam jak ognia, mimo że dotyczą dziedziny którą się interesuję. Chodzi o książki popularnonaukowe bądź biografie dotyczące polityki. W ostatnich latach właściwie co roku odbywały się jakieś wybory, a wraz z nimi bądź tuż przed nimi na rynku pojawiały się różnego rodzaju publikacje.
Jedne pisane przez publicystów, drugie przez dziennikarzy w formie wywiadu rzeki z którymś z kandydatów. Trzecia grupa książek to te napisane przez samych polityków bądź kogoś z ich rodziny. Do tej ostatniej grupy zaliczyć można biografię prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego czy byłych pierwszych dam Danuty Wałęsy i Jolanty Kwaśniewskiej.
Są też pozycje takie jak choćby Tajemnice pałacu prezydenckiego autorstwa Dominiki Długosz, która ponoć odsłania kulisy pracy głowy państwa i ciekawostki związane z tymże urzędem.
Polityką interesuje się na tyle na ile chcę , wolę śledzić ją w mediach i w Internecie niż o niej czytać. Wolę słuchać dyskusji lub oglądać wywiady z politykami czasem obrady Sejmu niż czytać o czyjeś wizji Polski, choć być może w tych publikacjach znaleźć można sporo ciekawostek i anegdot.
Ja lubię od czasu do czasu przeczytać coś z political fiction. Ostatnio bardzo wciągnęła mnie powieść "La Polonaise" Hectora Kunga, którą mocno polecam.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że czytam. Tego typu lektury okazują się często bardzo interesujące i dają szansę na zajrzenie do politycznej kuchni.
OdpowiedzUsuńTeż unikam tych książek - uwielbiam biografie, ale akurat nie polityków
OdpowiedzUsuńSzczerze? To wolę jak Ty słuchać w tv o polityce :)
OdpowiedzUsuńPolityka to też nie jest mój ulubiony temat
OdpowiedzUsuń